Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Danka65
100p
100p
Posty: 166
Od: 18 mar 2012, o 11:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko, prymulki, hiacynty, wiosennie się zrobiło ;:173
Uli dużo to pewnie miodziku pysznego pod dostatkiem i nikt w rodzinie nie choruje :wink:
Gołąbków szkoda, oby się to już nie powtórzyło.
Zima sypnęła świeżym śnieżkiem ale mróz odpuścił.
Ładnie tam u Was, sielskie klimaty ;:215

:wit ;:3
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

DanusiuWitaj :D
Co dzień wącham hiacyntki.
Reszta pod śniegiem.
Dziś mamy roztopy. Zrzucałam śnieg z zagrożonych budowli. 8-)
Pszczoły śpią, ale gdy słonko przyświeci w marcu wylecą na pierwszy oblot i ...
Wszystko upstrzą w kolorze pyłku.
Musimy część uli przewieźć bo sąsiedzi się zdenerwują, jak im np. pranie zniszczą.
Od wiosny do jesieni pracy przy pszczołach jest mnóstwo.
Faktycznie Rodzinka po za Synem zjada dużo miodu i w sumie nie choruje.
Najwięcej moja 95 - cio l. Babcia. Przed Nią trzeba chować miód :;230
My sami tak wiele nie jemy, jak próbujemy ,albo wodę z miodem pijemy - zwłaszcza Z.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko kiedyś na Śląsku było mnóstwo gołębi, teraz chyba ta tradycja zanika.Coraz mniej ich widać, a pamiętam jak gołębiarze nawet w mojej mieścinie w sobotę przed lotami wozili w skrzynkach swoich pupilów do zaobrączkowania i wysłania w podróż, a potem w niedzielę naciąganie szyi czy już aby któryś nie leci nieważny był nawet obiad :;230 Dzisiaj znów dosypało trochę bieli jednak śnieg jest dosyć mokry .
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
DzonaK

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Cześć Pelaśka
Dawno mnie nie było . Widzę że u Ciebie zima trzyma w zaparte tak jak u mnie . A tu człowiek tęskni za wiosną . Pokaźna kolekcja uli , ja sie pszczół boje wole je oglądać z daleka , ale może na przyszły rok wprowadzę do swojego ogrodu murarki , te są sympatyczne więc coś dla mnie ;:196
Danka65
100p
100p
Posty: 166
Od: 18 mar 2012, o 11:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

WOW !!! 95 lat Babci tylko pozazdrościć i pogratulować ;:215
Czyli miodzik działa :wink:
No tak, sezon letni na pewno pracochłonny, żeby otrzymać ostatecznie pyszny miód.
Śnieg znika, nawet powiem, że mógłby już nie wracać ;:224

:wit ;:3
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Jadziu
W Polsce nadal jest dużo ludzi uprawiających to hobby.
Zbyszek ogląda filmiki to widzę :D
Dużo ludzi nie lubi tych ptaków bo ...brudzą i szkodzą.
U nas co prawda nie mogę powiedzieć - żadnych roślin nie zniszczyły.
Z. jeszcze nie wypuszczał gołębi na loty, ale nosi się z tym zamiarem.
Jadziu wczoraj śnieg znikł a dziś znów napadało tyle ,że trzeba odśnieżać. :roll:
Nie zdążyłam zobaczyć ,czy kiełki przebiśniegów wychodzą :?

Witaj Joasiu
No właśnie po jednym dniu roztopów, gdy już wodę i resztki śniegu wyszuflowałam znów spadło dużo śniegu.
Apiat od nowa odśnieżanie wszystkich bramek, szklarni, aut itp. :roll:
Chciało by się już wiosenkę ;:224
Wczoraj powystawiałam nawet rozmaryn, bratki, hiacynty i prymulki.
Murarki przynajmniej nie gryzą, u nas też są w daszku altanki i pewnie w ścianach. :)
Chociaż poprzedniego sezonu nic mnie nie użądliło, są chwile, gdy pszczoły przeszkadzają w pracy w ogrodzie.

Danusiu
Babuszka to człowiek wschodu ,więc mocna jest. :D
Całe życie się zdrowo odżywia, choć przeżyła roboty w Niemczech.
Ostatnio trochę wykańcza moją Mamę, ponieważ bardzo zaczyna tracić pamięć i chodzi ciągle nie mając świadomości gdzie jest. Ale fizycznie jest sprawna, wychodzi na spacery i wchodzi na 3 - cie piętro po schodach.
Danusiu przy pszczołach jest mnóstwo roboty.
Mój Z. to tytan pracy. Potrafi pojechać 300 km. do pracy, wrócić i jeszcze miód kręcić.
Sama mam ograniczone możliwości bo jestem lekko uczulona i łapek nie mogę do uli pakować.
Pomagam kręcić miodek i nakładam do słoików. :D
Chciałabym ,żeby śnieg nie wrócił, choć ma on swoje zalety.
Np. tłumi hałasy. Właśnie muszę się zmierzyć z odwalaniem hałd tego białego :roll:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Kochani
Przedwczoraj mieliśmy taki oto zachód słońca.

Obrazek

Obrazek

Przeważnie obiecuje zmianę pogody.
Przyszło znowu większe zimno, zwłaszcza w nocy.
Ale, ale... wróbelki u sąsiadów świergoczą ,kotki na leszczynie są widoczne i koty rozpoczęły swoje zaloty. Wiosna już się powoli skrada. ;:3
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko masz rację u mnie też koty poszły w tany :wink: znać wiedzą co czynią :wink: Przyroda szybciej wie o nadejściu zmian a my musimy się wpatrywać w nią. Niebo jednak wygląda groźnie, a dzisiaj słyszałam w telewizorni ,ze w USA zanotowano -60 to chyba byśmy skostnieli .U mnie dalej wszechobecna biel, a raczej już szarość ,ale ruch wśród ptactwa się zaczął
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Podzielam zdanie miłych Pań.Moja córka dzisiaj stwierdziła, że luty - jest jak marzec,marzec będzie jak kwiecień itd.
Co do kotów i ptactwa ,są faktycznie pobudzone.Ja zresztą też, biegam za nasionkami / nowościami odmianowymi/.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Jadziu
Jakoś szybciej koty czują miętę ostatnio :;230
Przerażają mnie te temperatury w USA ;:oj
U nas nawet ''niewinne'' minus 30 - ści było by dużym problem, musielibyśmy do miasta wracać.
Słuchanie ptaszków mnie nastraja bardzo optymistycznie ;:224

Lodziu
Pocieszające jest to co mówi Córka Twa :D
Mimo ,że wszystko wokół skostniałe, białe i lodowe...
W doniczkach schowanych do budynku gospodarczego wyrastają kły tulipanów i szafirków - mimo ,że posadzone w grudniu.

Dziś spotkało mnie niesłychanie miłe wydarzenie. ;:138
W zasadzie mogę powiedzieć ,że wiosna się zaczęła dla mnie ;:3 , ponieważ -
Dowiedziałam się ,że dzięki Kochanym Forumowiczom ,którzy na mnie głosowali o czym nie miałam bladego pojęcia, nasza Fantastyczna Pani Administrator postanowiła nagrodzić moją skromną osobę OPRYSKIWACZEM MAROLEX ;:138
Ze wstydem przyznaję ,iż nie posiadałam wcześniej podobnego. :oops:
Dziękuję Wszystkim bardzo gorąco ;:196 ;:196 ;:196
Jestem wzruszona i zaskoczona jednocześnie.
Pochwalę się ,gdy dostanę to cudowne urządzenie i niedługo polecę opryskiwać iglaki a potem róże ;:138
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Moje gratulacje Agnieszko ;:196 chociaż przyznam ze wstydem :oops: :oops: ,ze nie przyłożyłam ręki do tego głosowania .Jakoś ciągle zapominam zaglądać do tego wątku :oops: U mnie właśnie kapie z dachów a na noc zapowiadają plusowe temperatury a jutrzejszy dzień wręcz ma być upalny bo aż 10 * w plusie. Może wreszcie w ogródku coś się pokaże spod śniegu
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko, podzielam Twoją radość, oby cały rok obfitował tylko w miłe niespodzianki.Opryskiwacze Firmy "Marolex" - są doskonałe. Ciekawa jestem jaki wybierzesz - damski lżejszy, czy męski o większej pojemności, a co za tym idzie cięższy. :D
Danka65
100p
100p
Posty: 166
Od: 18 mar 2012, o 11:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko, oj dobre geny mają ludzie tamtych stron ;:173
Starsi ludzie uczą nas jeszcze większej cierpliwości niż posiadamy.
Moi dziadkowie dożyli długich lat, ale jak Dziadek został już sam to zamieszkał u mojej cioci.
Chodził czasami w nocy po mieszkaniu, krzyczał i bił śpiących swoją laską.
No niestety starość się Panu Bogu nie udała, jak to mówią ;:131
Gratuluję pracowitego mężusia, praca, pszczoły, gołębie... :shock:
Tylko życzyć żeby zdrówko dopisywało.
Uczulenie mówisz, to masz nie lada kłopot unikania pszczół.
Pogoda w kratkę, teraz to trzeba kalosze zakładać !
No i coraz bliżej wiosny ;:3

Agnieszko gratuluję wygranej w konkursie ;:138

Miłej niedzieli :wit
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko :wit
teraz własnie z całą moją rodzinką zajadamy się miodkiem z Waszej pasieki. ;:92

Pogoda nas nie rozpieszcza, chociaż chyba chciałam takiej zimy bez wielkich mrozów.
Dzisiaj u nas była straszna ślizgawka z rana.
A później znowu odwilż.
Gratuluję wygranej nagrody i żałuję , że sama nie przyłożyłam do tego ręki.
Zupełnie zapomniałam o tych konkursach. Ale też ostatnio tylko czasem zaglądam do zaprzyjaźnionych ogrodów ;:131
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę. ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Kochani
Dziękuję za gratulacje :oops: :D
Wybrałam spory, 5 l. opryskiwacz, ale mam otrzymać w poniedziałek odpowiedź czy taki można :)
Jak by co to ręczny 3 l. mnie zadowoli.

Jadziu
U nas to samo - deszcz, chlapa, ślisko ,jak :twisted:
Ale damy radę, już niebawem pobiegnę opryskać iglaki ;:224
Ja też nie zaglądam tam bo czasu brak, ale się poprawię

Lanceto
Dziękuję :D Oby się sprawdziło. ;:224
Na pewno opryskiwacze są super - najlepszy dowód ile Forumków ich używa, nie tylko z grzeczności :D

Danusiu
Badam to zagadnienie od lat i sprawdza się.
Dlatego sobie chłopa ze wschodu znalazłam i oby żył długo i był sprawny :D
Rozśmieszyłaś mnie z Dziadkiem ,choć to wcale śmieszne nie jest.
Znam Babcie chodzące po nocy, moja własna zresztą też tak potrafi chodzić i dręczyć.

Krysiu
Bardzo nam miło, cieszymy się ,że smakuje :D Dziękuję za powinszowania.
Fajnie ,że jesteś z zimy zadowolona. :D
U nas tak łagodnie nie przebiega, tu surowszy klimat.

;:3 ;:3 ;:3

Muszę opisać to wydarzenie - nie była bym sobą. :roll:
To czysty folklor miejscowy wpisany w naszą okolicę.
Picie kawy i czytanie F.O. co jest świętym rytuałem u mnie zakłócił mi niesamowity hałas zdezelowanego silnika od traktora.
Tak - to Pan od drewna, pomyślałam ,ale On miał przecież we wtorek przybyć i mieliśmy się przygotować...
Zanim Z. się odział Pan od drewna w stanie ''z letka wskazujacym'' otworzył sobie sprawnie bramę nie zważając ,że jest w trakcie naprawy i rozwalając do cna wiązanie belki na dole przy zaczepie Które nie dawno zepsuł mój Ukochany
Wjechał śmiało z przyczepką na zaśnieżony majdan.
Dzięki Opatrzności nie uszkodził aut.
Z okien kuchni , ubierając się, z trwogą ujrzałam grad bierwion rzucanych z impetem do budy na drewno.
Dorwałam mojego Z. i nakazałam coby pilnował ichmościów.
Poleciałam i widząc ,że dalej nap... drewnem ,gdzie popadnie, w dach z eternitu już ostatnio z tej okazji obity, w wątłe okna altanki, ozdoby, sznur do prania, doniczki z choinkami...
Podeszłam i powiedziałam Faciom ,żeby nie demolowali otoczenia.
Zero reakcji. :evil:
Musiałam niestety użyć magicznego, najbardziej znanego polskiego słowa, aby przestali.
Podziałało. Na szczęście skończyli i nic chyba nie rozbili.
Potem było ładowanko, sprzątanko i naprawianko bramy :roll:
A wczoraj miałam taki super humor dzięki opryskiwaczowi Marolex.
Przez Stefana ,który MUSIAŁ w tym wydarzeniu uczestniczyć jako widz i wspomniał o robieniu w domu ciasta z orzechami wzięło i mnie :)
Właśnie robię ciasto orzechowo - jabłkowe z przepisu Mamy Z. :D


Obrazek
Zobaczcie jakie czadowe ,fioletowe i smaczne ziemniaki dostałam w zwykłym dyskoncie spożywczym na L.
Kombinuję ,żeby kilka posadzić. U niektórych widać zaczątki kiełków.

Obrazek
A takie skromne nasionka nabyłam. Część też w sklepie na L.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”