Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko, czy koperta
dotarła.
dotarła.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
A więc takie to jaja
, no dobra, zrobię jak mówisz Lucynko
Przykro mi Lucynko, że Misia nadal nie domaga, może za krótkie leczenie było, mam nadzieję, że jej się w końcu polepszy, tego jej i Tobie życzę z całego serca
Tulipanki przepiękne, mam ich niewiele, chyba ktoś jego cebulkami się pożywił 




- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko prymulek u ciebie do koloru do wyboru, a i tulipanów też sporo, znalazłam kilka takich jak moje
... tylko czy one się pozbierają jak znowu przymrozi... bo taka wariacja w pogodzie jednego dnia -8 a za dwa dni +10 (u mnie tak ma być w niedziele 


Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

No i pierwszy dzień najkrótszego miesiąca mija nieodwracalnie. Teraz to już poleci z górki na pazurki i tylko wypatrywać wiosny, co nie jest niemożliwe, tym bardziej, że do Polski przyleciały pierwsze szpaki. Na początek do i w okolice Olsztyna, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by doleciały w kolejne rejony kraju.
Misia dzisiaj spokojna i nie dała poznać, by coś jej dolegało. Mam nadzieję, że będzie dobrze.
Beatko [Bazyla] - nie wiem, jak to się stało, że zgubiłam Ciebie po drodze. Słońce mnie oślepiło cycuś....Wybacz mi, proszę.

Misia dzisiaj pogodna i rozbawiona, wydaje się być zdrowa. I oby tak było. Obserwuję ją nieustannie, by w razie czego zareagować odpowiednio.
O ziemniaczanych obierkach jako składniku nawozu nigdy nie słyszałam, a tyle tego jest, że warto byłoby wykorzystać. Wiem natomiast, że woda po gotowanych ziemniakach jest bardzo dobrym nawozem.

Beatko, nie gniewaj się za opóźnienie w wysłaniu Tobie nasionek.

Irenko - przesyłkę od Ciebie dzisiaj znalazłam w skrzynce na listy. Pięknie dziękuję.

Iwonko0042 - dzisiaj Misia nie dawała oznak choroby. Może wczoraj to był taki jednorazowy niedomóg...
Ja każdej jesieni dosadzam cebule tulipanów, bo albo coś zjada cebulki zeszłoroczne, albo są one byle jakie i nawet jeśli przeżyją, to często nie kwitną.

Ewuniu [ewarost] - mróz tulipanom nie zaszkodzi, natomiast gryzonie owszem. Część cebulek zawsze zeżrą.

Idzie wiosna, przynajmniej mam taką nadzieję.

Za chwilę zaczyna się film, który mogę oglądać non stop i bez trzymanki, więc do jutra.
Dobranoc.




Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko droga, absolutnie nic się nie stało w kwestii cycuś
W sprawie nasionek też spoko, luzik.
Co do obierek ziemniaczanych to ja też się nie spotkałam, ale skoro woda z ziemniaków jest dla roślin dobra (oczywiście bezsolna) to dedukuję, że rozgotowane obierki będą miały jeszcze więcej tych substancji odżywczych
Nie wiem, czy się nie pokuszę na podlewanie róż.
Dobrze czytać, że Misia czuje się lepiej, oby tak dalej.
Spokojnego, udanego weekendu życzę

W sprawie nasionek też spoko, luzik.
Co do obierek ziemniaczanych to ja też się nie spotkałam, ale skoro woda z ziemniaków jest dla roślin dobra (oczywiście bezsolna) to dedukuję, że rozgotowane obierki będą miały jeszcze więcej tych substancji odżywczych

Dobrze czytać, że Misia czuje się lepiej, oby tak dalej.
Spokojnego, udanego weekendu życzę

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
No to całe szczęście, każdy ma złe i lepsze dni, no więc i zwierzęta je mają, ale super jak jest dobrze Lucynko 

- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko, ależ ciągniesz do tej wiosny. Narzekasz na pogodę A tu przebudzenie full. Co gorsze masz rację z tym lutym. Trochę mnie podgoniłas, bo ja to jeszcze śpię zimowo.
Kwiaty przepiękne,ale Misi mi szkoda. Biedna się męczy, byleby szybko minęło i nie nawracało.
Co do gwoździ itp to mnie zawsze babcią uczyła że się w kwiaty wsadza grosik i one lepiej rosną. Wprawdzie to była historia typu zostaw złoty pieniążek dla krasnoludk?w ale to miało swoje pokrycie w rzeczywistości. Faktycznie roślina z takim dodatkiem rośnie lepiej.
Często ludzie się pytają w głowę na takie sposoby ale jestem w pełni za. Sama używam naturalnych metod do roślin, sypię skorupki i dodaję fusy, banany też daję i og?lnie staram się żeby to co od natury wyszło do niej wr?ciło. Zielone zawsze wkopuję w ziemię, oczywiście o ile jest zdrowe.
Piękne tulipany. Ile kolor?w. Cudo.
Kwiaty przepiękne,ale Misi mi szkoda. Biedna się męczy, byleby szybko minęło i nie nawracało.
Co do gwoździ itp to mnie zawsze babcią uczyła że się w kwiaty wsadza grosik i one lepiej rosną. Wprawdzie to była historia typu zostaw złoty pieniążek dla krasnoludk?w ale to miało swoje pokrycie w rzeczywistości. Faktycznie roślina z takim dodatkiem rośnie lepiej.
Często ludzie się pytają w głowę na takie sposoby ale jestem w pełni za. Sama używam naturalnych metod do roślin, sypię skorupki i dodaję fusy, banany też daję i og?lnie staram się żeby to co od natury wyszło do niej wr?ciło. Zielone zawsze wkopuję w ziemię, oczywiście o ile jest zdrowe.
Piękne tulipany. Ile kolor?w. Cudo.
-
- 100p
- Posty: 166
- Od: 18 mar 2012, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. pomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Kwiatuchy cudne
Skorupki, banany, fusy to wiem ale gwoździe
Zardzewiałych gwoździ na działce całe mnóstwo więc będę "dokarmiać" żelazem
Misia obserwator za zieloną "firanką"
Miłego dnia


Skorupki, banany, fusy to wiem ale gwoździe

Zardzewiałych gwoździ na działce całe mnóstwo więc będę "dokarmiać" żelazem

Misia obserwator za zieloną "firanką"

Miłego dnia


Pozdrawiam, Danka
Miejsce , w którym serce się raduje
Miejsce , w którym serce się raduje
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Trochę się w tym miesiącu spóźniłam z wglądem do biokalendarza, ale w sumie luty dopiero się zaczął, więc nie jest jeszcze tak źle. A czytałam dzisiaj przepowiednię jasnowidza (można wierzyć lub nie, ale na wszelki wypadek lepiej się przygotować), który zapowiedział wybuch wiosny w okolicy 15 marca i to z temperaturami letnimi. W związku z powyższym gros roślin będę siała w lutym, w marcu tylko te do zimnego inspektu bądź bezpośrednio do gruntu.
Tak więc zgodnie z kalendarzem księżycowym - ogólnie korzystny czas siewu, pikowania i sadzenia w lutym przypada na dni od 14 do 25 lutego.
Istnieją jednak szczególnie korzystne dni dla poszczególnych rodzajów roślin. I tak: dla -
- siania, pikowania i sadzenia kwiatów oraz ziół kwitnących: 05 oraz 13, 14 i 15 lutego,
- siania, pikowania i sadzenia roślin wydających owoce: 09 i 10 0raz 18 lutego,
- siania, pikowania i sadzenia warzyw korzeniowych: 02, 20 i 21 oraz 28 lutego,
- siania, pikowania i sadzenia warzyw liściowych: 06, 07 i 08 oraz 16 i 17 lutego.
Ponieważ dzisiaj jest jeden z ważnych dni dla warzyw korzeniowych, zdecydowałam się zamieścić ten post, który może być dla kogoś ważny, natomiast odpowiem Wam nieco później.
Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrego wypełnionego






Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko , fajnie że koperta doszła,życzę obfitych plonów.


- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2818
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Ooo czyli dobrze
(według twojego bio-kalendarza) że nie zdążyłam jeszcze wysiać lavendy w mikro-szklarence z Lidla. Nigdy mi się jeszcze nie udało wyhodować lawendy z nasion więc tym razem posłucham
twojej rady.
Zaintrygowałaś mnie tym bananowym dokarmianiem róż, zdaje to egzamin? A fusy kawy też używam to kwasolubnych
Serio wkopujesz całe jaja pod piwonie, zwłaszcza takie co się rozibją? Jakie jeszcze masz ciekawe pomysły? Ja też wykorzystuje wodę po parowanych warzywach.


Zaintrygowałaś mnie tym bananowym dokarmianiem róż, zdaje to egzamin? A fusy kawy też używam to kwasolubnych

Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Obiecałam, więc jestem i odpowiem na Wasze posty, ale na początku pochwalę moje popołudniowe słoneczko, które pięknie złociło świat, a sieweczkom dodało wigoru.
Beatko [Bazyla] - nasionka pojadą do Ciebie w poniedziałek, bo dzisiaj moja mała poczta za rogiem nie działa, a do głównej trochę daleko po rozkopanych i błotnistych dziś ulicach.
Wiesz, ja też zdecydowana jestem gotować obierki, choć wiem, jak to nieprzyjemnie pachnie.
Wiem, bo w moim rodzinnym domu gotowało się je dla świnek.
Misia dzisiaj spokojna i niech już tak zostanie. Dzięki temu weekend mija spokojnie. Dziękuję.
Iwonko0042 - cóż, takie życie! Gdyby zawsze dobrze, byłoby nudno.
Majeczko - a znasz kogoś, kto nie tęskni za wiosną, bo ja nie.
Na szczęście każdy dzień nas do niej przybliża.
Pamiętam też, że gdy moja babunia przesadzała rośliny doniczkowe, to każdej doniczki dawała jajko, a doniczkowe miała zawsze cudnej urody.
Warto korzystać ze starych metod uprawy zaczerpniętych od naszych dziadów, pradziadów...
Co do tulipanów, to chciałabym, by nie zginęły i zakwitły ponownie, choć wiem, że część z nich zginie.
Jak zawsze.
Danusiu [Danka65] - dziękuję w imieniu kwiatuchów.
A widzisz, nawet zardzewiałe gwoździe mogą robić za nawozy.
Z tym że na tyle, na ile ja się orientuję, wyłącznie dla fiołków afrykańskich. Może jeszcze gdzieś się sprawdzają, ale ja o tym nie wiem.
Dzień miły, bo wszyscy w miarę zdrowi, dziękuję.
Irenko - dziękuję.
Dzięki takim życzeniom na pewno plony będą obfite.
Iguniu - ja już uprawiałam lawendę z nasion i bardzo ładnie rosła.
Zmarnowała mi się po poprzedniej zimie, będę musiała odnowić uprawę.
Banany mają składniki, które wspomagają róże w mikroelementy dla nich niezbędne, przede wszystkim fosfor i potas, które wpływają na bogate kwitnienie.
Pod piwonie wkopuję całe jajka, bez rozbijania, a także daję pod korzenie rozmoczony chleb, ale tylko pieczony na zakwasie.
Przeceniasz mnie, kochana. To nie są moje pomysły, ja to wszystko wyczytałam w różnych czasopismach ogrodniczych bądź w wątkach naszych forumowych koleżanek i kolegów. Właśnie forum jest wielką kopalnią pomysłów.

Wraz z kilkoma obrazkami moich orlików zostawiam Wam życzenia dobrego, zdrowego, słonecznego tygodnia i słodkie buziaki.
















Beatko [Bazyla] - nasionka pojadą do Ciebie w poniedziałek, bo dzisiaj moja mała poczta za rogiem nie działa, a do głównej trochę daleko po rozkopanych i błotnistych dziś ulicach.

Wiesz, ja też zdecydowana jestem gotować obierki, choć wiem, jak to nieprzyjemnie pachnie.

Misia dzisiaj spokojna i niech już tak zostanie. Dzięki temu weekend mija spokojnie. Dziękuję.

Iwonko0042 - cóż, takie życie! Gdyby zawsze dobrze, byłoby nudno.

Majeczko - a znasz kogoś, kto nie tęskni za wiosną, bo ja nie.

Na szczęście każdy dzień nas do niej przybliża.

Pamiętam też, że gdy moja babunia przesadzała rośliny doniczkowe, to każdej doniczki dawała jajko, a doniczkowe miała zawsze cudnej urody.

Co do tulipanów, to chciałabym, by nie zginęły i zakwitły ponownie, choć wiem, że część z nich zginie.

Danusiu [Danka65] - dziękuję w imieniu kwiatuchów.

A widzisz, nawet zardzewiałe gwoździe mogą robić za nawozy.

Dzień miły, bo wszyscy w miarę zdrowi, dziękuję.

Irenko - dziękuję.


Iguniu - ja już uprawiałam lawendę z nasion i bardzo ładnie rosła.

Banany mają składniki, które wspomagają róże w mikroelementy dla nich niezbędne, przede wszystkim fosfor i potas, które wpływają na bogate kwitnienie.

Pod piwonie wkopuję całe jajka, bez rozbijania, a także daję pod korzenie rozmoczony chleb, ale tylko pieczony na zakwasie.
Przeceniasz mnie, kochana. To nie są moje pomysły, ja to wszystko wyczytałam w różnych czasopismach ogrodniczych bądź w wątkach naszych forumowych koleżanek i kolegów. Właśnie forum jest wielką kopalnią pomysłów.


Wraz z kilkoma obrazkami moich orlików zostawiam Wam życzenia dobrego, zdrowego, słonecznego tygodnia i słodkie buziaki.
















Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko będę miała za rok takie piękne orliki
jak się cieszę.
Dziękuję za kalendarz biodynamiczny, na pewno skorzystam i będę według niego wysiewała.
Pogoda nam dopisała w ostatnich dniach, słoneczko sieweczkom świeciło i u mnie coś kiełkuje.
Za przepis skorupkowego nawozu dziękuję, skorzystam. W zeszłym roku celem próby robiłam miksturę drożdżową, nie zaszkodziłam roślinkom


Dziękuję za kalendarz biodynamiczny, na pewno skorzystam i będę według niego wysiewała.
Pogoda nam dopisała w ostatnich dniach, słoneczko sieweczkom świeciło i u mnie coś kiełkuje.
Za przepis skorupkowego nawozu dziękuję, skorzystam. W zeszłym roku celem próby robiłam miksturę drożdżową, nie zaszkodziłam roślinkom

- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko melduje się ... czytam, podziwiam kolekcje orlików i liczę, że moje też się pokarze na wiosnę
Pisać będę po szpitalu, bo już będę w domu i będę korzystać z kompa. 


Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
No,no masz tych orlików.
Ja wczoraj wysiałam lobelię i szałwię.
Ja wczoraj wysiałam lobelię i szałwię.