Nasze 1500m2 - cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Witajcie kochani.
Już wkrótce zacznie się nowy sezon, em wypatrzył już pierwsze wychodzące z ziemi kwiatki, słońce próbuje zaglądać do mnie przez okno, a mnie nie cieszy nic...
Mój ukochany tata nie żyje od 10 dni. Miał zaledwie 70 lat. Już nic nigdy nie będzie takie samo...
Tuż przed tym jak objawiła się choroba kupiliśmy tę działkę, o której pisałam. Cieszyłam się, że zimą będę miała co planować, a tymczasem nawet nie chce mi się na nią spojrzeć. Ogród też nie da mi wytchnienia, bo tyle razy tata był u mnie, pokazywał które kwiatki mu się podobają, które miała u siebie jego mama, za każdym razem zaglądał jak rośnie posadzona przez niego winorośl... Tyle wspomnień... i już tylko wspomnień...
Na dodatek piszecie, że nawet tego forum ma nie być?
I jedyny pozytyw - niektórzy to mają wolę życia ;) przyniesiony z wyprzedaży, pozostawiony niemal samemu sobie...
Arkadius121 dziękuję za wizytę i pochwały
PaulaF-Z dziękuję za życzenia i pamięć. Jak już pisałam wyżej nic kompletnie nie planuję, zawsze o tej porze odliczałam już dni do wiosny, a teraz nawet nie chce mi się o niej myśleć.
Już wkrótce zacznie się nowy sezon, em wypatrzył już pierwsze wychodzące z ziemi kwiatki, słońce próbuje zaglądać do mnie przez okno, a mnie nie cieszy nic...
Mój ukochany tata nie żyje od 10 dni. Miał zaledwie 70 lat. Już nic nigdy nie będzie takie samo...
Tuż przed tym jak objawiła się choroba kupiliśmy tę działkę, o której pisałam. Cieszyłam się, że zimą będę miała co planować, a tymczasem nawet nie chce mi się na nią spojrzeć. Ogród też nie da mi wytchnienia, bo tyle razy tata był u mnie, pokazywał które kwiatki mu się podobają, które miała u siebie jego mama, za każdym razem zaglądał jak rośnie posadzona przez niego winorośl... Tyle wspomnień... i już tylko wspomnień...
Na dodatek piszecie, że nawet tego forum ma nie być?
I jedyny pozytyw - niektórzy to mają wolę życia ;) przyniesiony z wyprzedaży, pozostawiony niemal samemu sobie...
Arkadius121 dziękuję za wizytę i pochwały
PaulaF-Z dziękuję za życzenia i pamięć. Jak już pisałam wyżej nic kompletnie nie planuję, zawsze o tej porze odliczałam już dni do wiosny, a teraz nawet nie chce mi się o niej myśleć.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu bardzo mi przykro niestety każdego z nas to czeka, ale utrata najbliższych to wielki ból i taki nasz los, że jakoś musimy sobie z tym radzić. Mówią, że czas leczy rany, ale jak sama mówisz to już nie będzie to samo.
Pamiętaj zostały wspomnienia a one nigdy nie miną
Pamiętaj zostały wspomnienia a one nigdy nie miną
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6396
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu serdecznie Ci współczuję. Każda śmierć jest dla nas ciosem. Nie ma słów aby opisać potworny żal jaki czujemy po stracie najbliższej osoby. Niestety takie jest życie i nic na to nie poradzimy. Trzymaj się kochana i mimo wszystko zaglądaj czasem do ogrodu, to Cię wzmocni, wiem coś na ten temat. Moja działka pomogła mi przetrwać bardzo trudny okres w życiu. O forum na razie się nie martw, myślę, że ono jednak przetrwa.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Gosieńko, zajrzałam do Ciebie a tu taki smutek, wierzyłam że może się uda ale niebiosa miały inne plany.
Widocznie był potrzebny w rajskich ogrodach, bo jak sama piszesz znał się na tym od dzieciństwa.
Bardzo, bardzo współczuję Tobie i całej rodzinie, bo każdy cierpi po stracie ukochanej osoby.
Taty cierpienia już się skończyły, co i dla Was było bolesne, pozostanie jednak w Waszych sercach na zawsze.
Ogród powoli złagodzi Twoje cierpienie, przytul czasem winorośl do serca, zamknij oczy a poczujesz jakby Tatuś stał obok.
Widocznie był potrzebny w rajskich ogrodach, bo jak sama piszesz znał się na tym od dzieciństwa.
Bardzo, bardzo współczuję Tobie i całej rodzinie, bo każdy cierpi po stracie ukochanej osoby.
Taty cierpienia już się skończyły, co i dla Was było bolesne, pozostanie jednak w Waszych sercach na zawsze.
Ogród powoli złagodzi Twoje cierpienie, przytul czasem winorośl do serca, zamknij oczy a poczujesz jakby Tatuś stał obok.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Witaj Małgosiu . Zaglądam do Ciebie po dłuższej przerwie i smutne rzeczy czytam. To przykre jak ludzie odchodzą ale takie jest nasze życie . Nie znajdę słów na pocieszenie ale pamiętaj, że jestem z Tobą . Trzymam kciuki by coś pomogło przetrwać w tym trudnym okresie. Może jednak budząca się do życia wiosna pomoże Ci w tym ?? Forum poczeka , o to się nie martw . Mariusz napisał bardzo dobrze a pamiętaj, że nikt nie odbierze Ci wspomnień i nigdy nie umrą . Pozdrawiam .
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu .
Właśnie czekam co u mojej mamy wyjdzie po badaniach, ma już 83 lata.
Właśnie czekam co u mojej mamy wyjdzie po badaniach, ma już 83 lata.
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Gosiu,
bardzo mi przykro. Jak odchodzi bliska osoba, nic człowieka nie cieszy, a wspomnienia cały czas wracają.
Pomyśl, że tato już nie cierpi, a na pewno odpoczywa w raju. Będzie cię na pewno wspierał i dopingował, by kupiony kawałek ziemi został przez ciebie ciekawie zagospodarowany. Powoli nadachodzi wiosna, staraj się powolutku pomyśleć o ogrodzie, a jako cel postaw sobie szczególnie zadbanie o te roślinki, które tato lubił. Może taki cel pomoże przetrwać ci ten największy smutek.
pozdrawiam
bardzo mi przykro. Jak odchodzi bliska osoba, nic człowieka nie cieszy, a wspomnienia cały czas wracają.
Pomyśl, że tato już nie cierpi, a na pewno odpoczywa w raju. Będzie cię na pewno wspierał i dopingował, by kupiony kawałek ziemi został przez ciebie ciekawie zagospodarowany. Powoli nadachodzi wiosna, staraj się powolutku pomyśleć o ogrodzie, a jako cel postaw sobie szczególnie zadbanie o te roślinki, które tato lubił. Może taki cel pomoże przetrwać ci ten największy smutek.
pozdrawiam
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu przytulam mocno...na pewno ten okres smutku, który teraz przeżywasz nie pozwala cieszyć się wiosną.
Świeże rany bolą ,to zrozumiałe, niewytłumaczalne.Wszystko wokół się kręci, jak to jest możliwe.
Mój tato choruje, on jest taki optymistyczny, to niesamowite.Codziennie zmagamy się ze służbą zdrowia, wiele pytań, a nie zawsze przychodzą odpowiedzi.
Mocno Cię przytulam
Świeże rany bolą ,to zrozumiałe, niewytłumaczalne.Wszystko wokół się kręci, jak to jest możliwe.
Mój tato choruje, on jest taki optymistyczny, to niesamowite.Codziennie zmagamy się ze służbą zdrowia, wiele pytań, a nie zawsze przychodzą odpowiedzi.
Mocno Cię przytulam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Witaj Gosiu,tak przykro czytać smutne wiadomości ,ale życie jest niekiedy bezwzględne i nie mamy na to wpływu ,zostaje wielki żal i smutek w sercu ,ale zostaje też pamięć i to powoduje,że nasi bliscy żyją z nami dalej w naszej pamięci ,już niedługo wiosna i trzeba będzie wejść do ogrodu ,on naprawdę Ci pomoże w przetrwaniu trudnego okresu ,wiem co mówię bo wiele przeszłam ,pozdrawiam
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Kochana Małgosiu najważniejsza jest pamięć, w Twoim przypadku ogród i działka to żywe wspomnienia po ukochanym Tacie... i to trzeba pielęgnować . W moim przypadku tak w mojej pamięci od lat żyje ukochana babcia i z myślą o jej miłości do ogrodu mam swój.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Pozdrawiam Cię serdecznie
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu przytulam cię mocno. Smutna wiadomość.
Sama mam problemy i to poważne ze zdrowiem mamy , dlatego nawet nie cieszy mnie przebywanie na Fo.
Boję się tego co może nastąpić i nie wyobrażam sobie tego. Niektóre wątki od czasu do czasu podczytuję, dlatego wiedziałam że z Twoim tatkiem źle. Ale miałam nadzieję , że wszystko poszło dobrą drogą....niestety. Taka kolej życia ale jakoś nie można tego przyjąć do myśli. Pozdrawiam cię mocno i trzymaj się kochana.
Sama mam problemy i to poważne ze zdrowiem mamy , dlatego nawet nie cieszy mnie przebywanie na Fo.
Boję się tego co może nastąpić i nie wyobrażam sobie tego. Niektóre wątki od czasu do czasu podczytuję, dlatego wiedziałam że z Twoim tatkiem źle. Ale miałam nadzieję , że wszystko poszło dobrą drogą....niestety. Taka kolej życia ale jakoś nie można tego przyjąć do myśli. Pozdrawiam cię mocno i trzymaj się kochana.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu, a wiosenki nie widać u Ciebie nic a nic ?
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu współczuję wiem że jest Ci ciężko, ale mam nadzieję że nadchodząca wiosna choć trochę rozjaśni mrok...
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia