Poprzedni wątek ogrodowy można znaleźć pod adresem: viewtopic.php?f=2&t=79726
Zacznijmy od odpowiedzi na wiadomość z poprzedniego wątku:
Ledwo dwieście metrów kwadratowych tak w teorii. W praktyce może jedną czwartą z tego, a może nawet mniej ? bo wszak rejony ogrodu zajęte już przez byliny oraz krzewy nie kwalifikują się do nowych nasadzeń...Drako pisze:Przypomnij no drogi Loki, ile masz hektarów do obsadzenia? ;)
Ja tam chodzę po ogrodzie na czworakach jak mam czy to siać czy to pielić. O wiele wygodniej.Drako pisze: Dziękuję za przypomnienie o jeszcze dwóch stronkach których zapomniałem przejrzeć. Od tego rodzaju przybytku może tylko boleć kręgosłup jak ma się narzędzia z krótkim trzonkiem.
Ja nigdy nie zapomnę kopania całych dwustu metrów kwadratowych w pierwszym roku urządzania ogrodu? Potem nie wiedziałem, czy to ja skopałem ogród, czy ogród skopał mnie.Drako pisze: Magdo, ostatnio czytałem sobie parę naukowych prac na temat kompostu i gnojówek. Okazuje się, że jest w nich tyle pożytecznych dla roślin organizmów, że przy stałym dopływie powyższych nawozów nie powinno to mocno wpływać na liczebność glebowych żyjątek. Swoją drogą, sylwester '17 będzie mi się kojarzył z kopaniem grządek dopóki mi pamięć totalnie nie siądzie.
A teraz wreszcie czas na pierwsze kwiatuszki w nowym sezonie 2019? Dodawane już przez Imgur, bo Flickr niestety poszedł w ślady Imageshack i zaczął żądać pieniędzy za swoje usługi hostingowe dla zdjęć...
Helleborus orientalis
Vinca major
Pozdrawiam!
LOKI