Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz.1
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2176
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Nie doczytałeś wcześniejszych postów, nazwa została precyzyjnie określona.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3841
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Taki link tylko wprowadza zamęt.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Jeśli kręcą się w okolicy miauczące sierściuchy to radzę ogrodzić roślinę. Issai u mnie padła jako pierwsza, ciągnie do niej koty bardziej niż do kocimiętki na grządce 10m dalej.
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
O to rzeczywiście, w okolicy tyle kotów grasuje, że ciekawe jakie są szanse Poza tym nie mam pomysłu czym by ją ogradzać...
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
U mnie dobierały się do korzeni i najniższych części pędów. Wystarczyła siatka zgrzewana postawiona w ten sposób żeby sierściuch miał utrudniony dostęp. Nie musi być pod prądem ;-)
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
U mnie koteczki upodobały sobie roślinę męską Weiki. Sadziłem już dwa razy i dwa razy zniszczyły. Na wiosnę robię trzecie podejście z sadzeniem. Rośliny żeńskie ładnie wyrosły i już słabo owocowały w tamtym roku z powodu braku zapylacza.
Uprawiam także Kiwi Deliciosa Jenny w donicy. Przetrzymywałem w piwnicy w temperaturze 3-6°C ale pąki zaczęły się rozwijać dwa tygodnie temu. Poszła więc na zewnątrz - podobnie jak rok temu. Może mały mróz troszkę ją przystopuje. W ubiegłym roku pomogło. Miałem aż 4 owoce.
Uprawiam także Kiwi Deliciosa Jenny w donicy. Przetrzymywałem w piwnicy w temperaturze 3-6°C ale pąki zaczęły się rozwijać dwa tygodnie temu. Poszła więc na zewnątrz - podobnie jak rok temu. Może mały mróz troszkę ją przystopuje. W ubiegłym roku pomogło. Miałem aż 4 owoce.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3841
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
To ciekawe. Możesz podać lokalizację tej uprawy ? Ponoć deliciosa jest mało mrozoodporna.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Co do kotów to Actinidia polygama jest stosowana na wschodzie jako zamiennik kocimiętki i ma podobno silniejsze działanie na koty. Możliwe że inne gatunki kiwi też mają trochę tych substancji przyciągających koty.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2176
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Ja to mam szczęście, koty omijają moje aktinidie, chociaż widziałem je na mostku polujące na ryby w oczku wodnym.
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Seedkris, jeśli pytasz o lokalizację geograficzną, to Mielec. Natomiast lokalizacja w czasie i przestrzeni ogrodu wygląda następująco.
Donicę z Kiwi Deliciosa Jenny wyniosłem z piwnicy na zewnątrz pod balkon od południowej strony domu. Pączki zaczęły się dopiero rozwijać ale bałem się aby w piwnicy nie zaczęła się wybielać jak cykoria. Od góry jest osłonięta balkonem i stoi przy samej ścianie. Ma więc ochronę przed silnym mrozem. Południowa ściana i betonowy balkon nad nią nie pozwoliły jej wymarznąć w tamtym roku, choć młode pędy winorośli na otwartej przestrzeni całkowicie wymarzły. Potem, na samym początku maja została przeniesiona pod sosnę, gdzie zaczęła się po niej piąć. Przed wniesieniem jesienią musiałem odciąć wszystko powyżej 2m. Zdecydowanie nie lubi pełnego słońca. Świetnie radzi sobie w półcieniu. Liście uszkodził mróz dopiero późną jesienią, gdy na winoroślach już dawno nie było ani jednego listka. Korona sosny dawała jej ochronę. Zatem przy takich zabezpieczeniach przed przymrozkami ja nie czuję się kompetentny wypowiadać o mrozoodporności Kiwi Deliciosa.
Senior, mam kilka odmian aktinidii, a koteczki interesują się tylko tą męską Weiki. Pozostałe rośliny ich nie interesują (oby).
Donicę z Kiwi Deliciosa Jenny wyniosłem z piwnicy na zewnątrz pod balkon od południowej strony domu. Pączki zaczęły się dopiero rozwijać ale bałem się aby w piwnicy nie zaczęła się wybielać jak cykoria. Od góry jest osłonięta balkonem i stoi przy samej ścianie. Ma więc ochronę przed silnym mrozem. Południowa ściana i betonowy balkon nad nią nie pozwoliły jej wymarznąć w tamtym roku, choć młode pędy winorośli na otwartej przestrzeni całkowicie wymarzły. Potem, na samym początku maja została przeniesiona pod sosnę, gdzie zaczęła się po niej piąć. Przed wniesieniem jesienią musiałem odciąć wszystko powyżej 2m. Zdecydowanie nie lubi pełnego słońca. Świetnie radzi sobie w półcieniu. Liście uszkodził mróz dopiero późną jesienią, gdy na winoroślach już dawno nie było ani jednego listka. Korona sosny dawała jej ochronę. Zatem przy takich zabezpieczeniach przed przymrozkami ja nie czuję się kompetentny wypowiadać o mrozoodporności Kiwi Deliciosa.
Senior, mam kilka odmian aktinidii, a koteczki interesują się tylko tą męską Weiki. Pozostałe rośliny ich nie interesują (oby).
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2176
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Ja mam posadzone trzy rośliny, dwie są ostrolistne (męska i żeńska) i jedną pstrolistną samopylną. Muszę odnaleźć ich nazwy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3066
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Wczoraj obciąłem swoją aktinidię i dziś zauważyłem, że już płacze, więc chyba już ostatnie dni na cięcie Na szczęście nie obciąłem dużo, więc trochę popłacze i przestanie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3066
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie