CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Ma za ciepło i za ciemno, z naciskiem na to pierwsze, w temperaturze pokojowej często zimą tak się dzieje. Jeżeli jesteś pewna(-y), że nie jest przelane i korzenie są w porządku, to postaw na parapecie w najjaśniejszym miejscu, najlepiej na słońcu. Wiosna tuż, tuż, powinno niedługo zacząć odrastać.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Uff, już się bałam że umiera. Jak przestawię na zimny i jasny strych to kiedy mniej więcej przynieść go z powrotem do pokoju?
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Tego, czy umiera, czy nie, to tak na odległość nie do końca da się stwierdzić, ale bądźmy dobrej myśli
.
Szkoda, że od razu nie był na tym strychu, to idealne miejsce na zimowanie. Myślę, że jeszcze przez miesiąc może spokojnie tam pobyć. Tylko ostrożnie z podlewaniem, ma mieć sucho, od czasu do czasu tylko trochę wody.
I podstawowa sprawa : musi mieć przepuszczalne podłoże i odpływ w doniczce. Ale o to chyba zadbałaś.

Szkoda, że od razu nie był na tym strychu, to idealne miejsce na zimowanie. Myślę, że jeszcze przez miesiąc może spokojnie tam pobyć. Tylko ostrożnie z podlewaniem, ma mieć sucho, od czasu do czasu tylko trochę wody.
I podstawowa sprawa : musi mieć przepuszczalne podłoże i odpływ w doniczce. Ale o to chyba zadbałaś.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Dziękuję za pomoc, do tej pory pięknie rósł bez zimowania ale mam nadzieję że odzyje 

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Czy wyjęłaś roślinę z doniczki i sprawdziłaś korzenie? W zeszłym roku miałam identyczne objawy u dwóch swoich drzewek szczęścia i w obu przypadkach gniły korzenie*. W przypadku pierwszej za późno się zorientowałam i straciłam wyrośnięte drzewko. Przy drugiej zareagowałam szybko - odcięłam cały gnijący dół i ukorzeniłam na nowo.
* Zaznaczę, że mam tendencję do przesuszania roślin i do tej pory tylko mogę się domyślać przyczyn.
* Zaznaczę, że mam tendencję do przesuszania roślin i do tej pory tylko mogę się domyślać przyczyn.
Moje kaktusy w ogródku skalnym usychają - proszę o pomoc w diagnozie i porady co robić
Dzień dobry,
Moje kaktusy w ogródku skalnym usychają pomimo podlewania, proszę o porady co im dolega i co zrobić.
Tutaj zdjęcia:
https://ibb.co/9WXFYMj
https://ibb.co/Th1VXzs
https://ibb.co/Ky52Gy2
https://ibb.co/2kQ3yc9
https://ibb.co/SnkPCHp
https://ibb.co/nj3jHy4
https://ibb.co/kQgq6GK
https://ibb.co/4Kqw92n
Proszę o możliwie szybką poradę, sytuacja z dnia na dzień się pogarsza :/
Moje kaktusy w ogródku skalnym usychają pomimo podlewania, proszę o porady co im dolega i co zrobić.
Tutaj zdjęcia:
https://ibb.co/9WXFYMj
https://ibb.co/Th1VXzs
https://ibb.co/Ky52Gy2
https://ibb.co/2kQ3yc9
https://ibb.co/SnkPCHp
https://ibb.co/nj3jHy4
https://ibb.co/kQgq6GK
https://ibb.co/4Kqw92n
Proszę o możliwie szybką poradę, sytuacja z dnia na dzień się pogarsza :/
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19256
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Za duże pojemniki, w okresie jesienno - zimowym kaktusów i pozostałych sukulentów się nie podlewa. W dodatku podłoże jest zbyt żyzne, udział ziemi powinien być 1/5 - 1/3.
Trzeba wszystkie przesadzić do małych doniczek i sprawdzić stan korzeni, najprawdopodobniej uległy uszkodzeniu wskutek nieprawidłowej pielęgnacji.
Trzeba wszystkie przesadzić do małych doniczek i sprawdzić stan korzeni, najprawdopodobniej uległy uszkodzeniu wskutek nieprawidłowej pielęgnacji.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Witam wszystkich
jestem nowa na forum, i dopiero zaczynam przygodę, więc proszę o wyrozumiałość.
Po przesadzeniu z moim biedronkowym gruboszem stało się coś takiego. Przesadzony był równo rok temu do podłoża dla kaktusów, na dnie doniczki jest gruba warstwa drenażu. Podlewam oszczędnie,czekam do przeschnięcia podłoża, jak u reszty sukulentów, z którymi nie mam żadnym problemów i ładnie rosną.
Najpierw połowa rośliny uschła, później pokryła się jakby białym nalotem i zaczęła czernieć ( tak jak na drugim zdjęciu na jednej z gałązek z przodu). Od tamtego czasu podlewam ją normalnie z nadzieją, że pół roślinki, która ocalała jakoś odżyje, jednak pomimo podlewania i normalnej pielęgnacji wygląda bardzo marnie i kłuje w oczy. Jak pozbyć się zaschniętej części? Czy mógł być to błąd przy przesadzaniu? Jeżeli tak to jaki? Pozdrawiam




Po przesadzeniu z moim biedronkowym gruboszem stało się coś takiego. Przesadzony był równo rok temu do podłoża dla kaktusów, na dnie doniczki jest gruba warstwa drenażu. Podlewam oszczędnie,czekam do przeschnięcia podłoża, jak u reszty sukulentów, z którymi nie mam żadnym problemów i ładnie rosną.
Najpierw połowa rośliny uschła, później pokryła się jakby białym nalotem i zaczęła czernieć ( tak jak na drugim zdjęciu na jednej z gałązek z przodu). Od tamtego czasu podlewam ją normalnie z nadzieją, że pół roślinki, która ocalała jakoś odżyje, jednak pomimo podlewania i normalnej pielęgnacji wygląda bardzo marnie i kłuje w oczy. Jak pozbyć się zaschniętej części? Czy mógł być to błąd przy przesadzaniu? Jeżeli tak to jaki? Pozdrawiam



Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Sprawdź w necie jak wyglądają wełnowce, bo ten biały nalot to prawdopodobnie one. Na brzegu doniczki widać białe kulki, na roślinie też.
Doniczka jest za duża, wyjmij to, co zostało, oczyść i sprawdź korzenie (wełnowce mogą być też na korzeniach). Posadź w świeże, bardziej przepuszczalne od tego podłoże, podlej po tygodniu. Ale podstawowa sprawa (w pierwszej kolejności) to pozbycie się wełnowców (jeżeli to one). Spróbuj Bi58.
Doniczka jest za duża, wyjmij to, co zostało, oczyść i sprawdź korzenie (wełnowce mogą być też na korzeniach). Posadź w świeże, bardziej przepuszczalne od tego podłoże, podlej po tygodniu. Ale podstawowa sprawa (w pierwszej kolejności) to pozbycie się wełnowców (jeżeli to one). Spróbuj Bi58.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Dziękuję za odpowiedź:) Na pewno nie są to wełnowce, białe drobinki to prawdopodobnie sztuczny śnieg jeszcze z choinki, a białe kuleczki w podłożu to prawdopodobnie styropian:) Oglądałam już roślinkę pod kątem pasożytów i nic nie wskazuje na to, że to taki problem. Przeglądając fora mam podejrzenie, że mogła to być czarna pleść. Czy mogło się tak zdarzyć jeżeli od razu po przesadzeniu grubosz został obficie podlany? Czy będzie ok jeżeli obetnę nożem martwą cześć rośliny?
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Nie bardzo widać, skąd wyrasta ta martwa część, jeżeli z podłoża, to prawdopodobnie chora jest też ta pozostała część. Musisz wyjąć z doniczki i ocenić sytuację, bo może się okazać, że korzenie zgniły (sukulentów nie podlewa się od razu po przesadzeniu i do tego obficie) i jedynym ratunkiem będzie zrobienie sadzonki z pozostałej części.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19256
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Grubosz najprawdopodobniej umiera wskutek uszkodzenia korzeni, bo posadziłaś do samej ziemi, a nie do mieszanki ziemi i rozluźniacza. Stosunek ziemi do rozluźniacza (żwirek/perlit) powinien być 1:1 - 1:2. Druga sprawa, za duża doniczka. Sukulenty preferują ciasne doniczki.
Roślina bezwzględnie wymaga wyciągnięcia z doniczki, usunięcia starego podłoża, sprawdzenia stanu korzeni.
Poza tym w sezonie, czyli od wiosny do jesieni grubosze jak najbardziej podlewamy obficie, tylko podłoże przed kolejnym podlaniem musi całkowicie przeschnąć.
Roślina bezwzględnie wymaga wyciągnięcia z doniczki, usunięcia starego podłoża, sprawdzenia stanu korzeni.
Poza tym w sezonie, czyli od wiosny do jesieni grubosze jak najbardziej podlewamy obficie, tylko podłoże przed kolejnym podlaniem musi całkowicie przeschnąć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Witam wszystkich proszę o poradę w kwestii sadzenia sukulentów. Proszę mnie nie linczować, dopiero uczę się jak obchodzić się z tymi uroczymi roślinami:)
Wiem, że najlepsze dla kwiatka jest doniczka z dziurką i podstawka, jednak kupiłam kiedyś w biedronce kaktus i grubosza posadzone w szklanym pojemniku bez odpływu, jakby w samym żwirku. Bardzo spodobał mi się ten efekt, więc zaczęłam kombinować z przesadzaniem i zakupiłam różne rodzaje żwirku, stwierdziłam, że pomieszam go z drobnym keramzytem i podłożem dla kaktusów i posadzę w takiem mieszance Cotyledon ladismithiensis i Fenestraria rhopalophylla. Zależało mi na efekcie warstw podłoża, w środku szklanej osłonki nie ma warstw samego podłoża jak to wygląda z profilu, jest mieszanka w proporcjach 1:1:1 żwiru, keramzytu i podłoża.
Czy moje sukulenty zdołają przeżyć w takich warunkach? Dodam, że te biedronkowe bardzo ładnie rosły. z profilu widać skroploną wodę, martwie się, żeby korzenie nie zgniły lub się nie zaparzyły, jednak z taką ilością żwirku i keramzytu jaka jest w środku osłonki, podłoże wydawało mi się wystarczająco oddychające...
Moje kwiatki stoją na południowym oknie, przesadziłam je w niedzielę, dzisiaj mamy wtorek więc jeszcze ich nie podlewałam. W razie czego doniczki z podstawką czekają w pogotowiu, natomiast ten efekt w szkle bardzo mi się podoba..
Z góry dziękuję za wszystkie sugestie





Tutaj zdjęcie Grubosza, który rósł sobie pięknie poprzednio w szklanej osłonce i wspomnianym żwirku

Wiem, że najlepsze dla kwiatka jest doniczka z dziurką i podstawka, jednak kupiłam kiedyś w biedronce kaktus i grubosza posadzone w szklanym pojemniku bez odpływu, jakby w samym żwirku. Bardzo spodobał mi się ten efekt, więc zaczęłam kombinować z przesadzaniem i zakupiłam różne rodzaje żwirku, stwierdziłam, że pomieszam go z drobnym keramzytem i podłożem dla kaktusów i posadzę w takiem mieszance Cotyledon ladismithiensis i Fenestraria rhopalophylla. Zależało mi na efekcie warstw podłoża, w środku szklanej osłonki nie ma warstw samego podłoża jak to wygląda z profilu, jest mieszanka w proporcjach 1:1:1 żwiru, keramzytu i podłoża.
Czy moje sukulenty zdołają przeżyć w takich warunkach? Dodam, że te biedronkowe bardzo ładnie rosły. z profilu widać skroploną wodę, martwie się, żeby korzenie nie zgniły lub się nie zaparzyły, jednak z taką ilością żwirku i keramzytu jaka jest w środku osłonki, podłoże wydawało mi się wystarczająco oddychające...
Moje kwiatki stoją na południowym oknie, przesadziłam je w niedzielę, dzisiaj mamy wtorek więc jeszcze ich nie podlewałam. W razie czego doniczki z podstawką czekają w pogotowiu, natomiast ten efekt w szkle bardzo mi się podoba..
Z góry dziękuję za wszystkie sugestie






Tutaj zdjęcie Grubosza, który rósł sobie pięknie poprzednio w szklanej osłonce i wspomnianym żwirku

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19256
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Nie, nie i jeszcze raz nie. Wszystkie rośliny, a przede wszystkim sukulenty muszą rosnąć w doniczce odpływem - tak, jak napisałem już Tobie w innym wątku. To, że są sprzedawane w jakichś wynalazkach, to nie uwzględniając dobro rośliny, a tylko i wyłącznie w celach marketingowych.
Druga sprawa nie układasz warstw, tylko mieszasz ziemię ze żwirkiem w proporcji ok. 1:1 - 1:2. Na dno drenaż z keramzytu.
Druga sprawa nie układasz warstw, tylko mieszasz ziemię ze żwirkiem w proporcji ok. 1:1 - 1:2. Na dno drenaż z keramzytu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4
Ok, w takim razie przesadzam do doniczek, warstwy są jedynie od zewnątrz, na dnie keramzyt
Dziękuję mimo wszystko za odpowiedź. Co do poprzedniego martwego w połowie grubosza, obejrzałam go dokładnie, korzenie wyglądały ok, żadnych pasożytów, odciełam nożem martwą część rośliny, odłożyłam na cały dzień i po takim leżakowaniu zasadziłam w podłóżu dla kaktusów wymieszanym z keramzytem i oczywiście warstwą drenażu na dnie. Przesadziłam go do znacznie mniejszej doniczki i czekam co się stanie. 



