W.o... Weganach, wegetarianizmie itp. - EDU
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: W.o... Weganach, wegetarianizmie itp. - EDU
W przypadku dzieci przesada w żadną stronę nie jest chyba wskazana.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 23 mar 2018, o 01:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: W.o... Weganach, wegetarianizmie itp. - EDU
Mam znajomą "wegankę" , która przeszła na wegetarianizm po zatruciu tatarem z biedronki i sobie chwali, aczkolwiek ja nie wyobrażam sobie życia bez mięsa wszystko takie nijakie. Fakt jest dużo dań sałatek, warzyw ale bez mięsa to nie to samo, ale kiedyś KTO WIE
Regulamin
- Dzon
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 18 lip 2018, o 13:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Berlin
- Kontakt:
Re: W.o... Weganach, wegetarianizmie itp. - EDU
Moje dzieci w przedszkolu mają dietę wegańska z jednym głównym posiłkiem (bio) mięsnym w tygodniu. Po konsultacjach z lekarzami i samemu będąc plant based eater (coś jak "wegan") doszliśmy do najzdrowszej opcji.
Wynik? Badania wszystkie w normie, dzieci (2 i 3 lata) zdrowe, polubili warzywa.
Oczywiście jak ktoś nie chce - nie musi. To sprawa osobista.
Wynik? Badania wszystkie w normie, dzieci (2 i 3 lata) zdrowe, polubili warzywa.
Oczywiście jak ktoś nie chce - nie musi. To sprawa osobista.
Najpierw był ogród pod miastem.
Teraz jest taras w centrum
Teraz jest taras w centrum
- Osmunda
- 500p
- Posty: 544
- Od: 18 maja 2016, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nieopodal Pustyni B.
Re: W.o... Weganach, wegetarianizmie itp. - EDU
Fajnie macie z takim przedszkolem.Moje dziecko chodziło do przedszkola z termosem w którym było obiadowe wegetariańskie danie.I to dobrze , że trafiłam na taką wyrozumiałość.
A tak z innej strony to po 30 latach na wegetariańskiej ścieżce zaczynam mieć wątpliwości co do wychowywania wege-dzieciaków.Nie jest to takie jednoznaczne i proste.Córka jest dorosła a jej życiowy partner jest mięsożerny bardzo.Nie ułatwia to życia.
A tak z innej strony to po 30 latach na wegetariańskiej ścieżce zaczynam mieć wątpliwości co do wychowywania wege-dzieciaków.Nie jest to takie jednoznaczne i proste.Córka jest dorosła a jej życiowy partner jest mięsożerny bardzo.Nie ułatwia to życia.
- Balykan
- 200p
- Posty: 406
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: W.o... Weganach, wegetarianizmie itp. - EDU
Uważaj tylko na warzywa kapustne, a także na królową diety wegańskiej/wegetariańskiej czyli soję, bo te warzywa zawierają goitrogeny, które hamują przyswajanie jodu i robią bajzel z tarczycą, tak samo w stanach przedcukrzycowych uważaj na ziemniaki, bo zawierają baaardzo dużo skrobii. Takich przypadków jest dużo więcej, gdzie swobodna dieta wegańska wcale nie jest taka dobroczynna. Miałem/mam akurat podobne problemy ze zdrowiem, które mi ustąpiły po rezygnacji z konkretnych warzyw i owoców, na rzecz innych warzyw i...mięsa. Są nawet produkty odzwierzęce, których powinienem unikać, jak na przykład miód, ale czuję i widzę po swojej odporności (i wynikach badań), że mimo wysokiego indeksu glikemicznego, bardziej mi pomaga, niż szkodzi, gdy tylko stosuję go z umiarem i rozsądkiem.
Weganizm i wegetarianizm to w dużej mierze światopoglad, a nie dieta-cud. Jak ktoś się czuje dobrze z tym, co i jak je to super, ale nie róbcie z tego panaceum na wszystko i dla wszystkich...
Co do relacji partnerskich i rezygnacji z czegokolwiek, lub przyswojenia czegoś nowego, to warto się zastanowić, czy to faktycznie wynik obiektywnych obserwacji, słuszna zmiana diety i wybór lepszego trybu życia, czy dostosowanie się do partnera/partnerki na zasadzie: "zjem sałatę, zamiast kotleta, żeby mi nie marudziła, a jak nie widzi, to zjem burgera na mieście".
Weganizm i wegetarianizm to w dużej mierze światopoglad, a nie dieta-cud. Jak ktoś się czuje dobrze z tym, co i jak je to super, ale nie róbcie z tego panaceum na wszystko i dla wszystkich...
Co do relacji partnerskich i rezygnacji z czegokolwiek, lub przyswojenia czegoś nowego, to warto się zastanowić, czy to faktycznie wynik obiektywnych obserwacji, słuszna zmiana diety i wybór lepszego trybu życia, czy dostosowanie się do partnera/partnerki na zasadzie: "zjem sałatę, zamiast kotleta, żeby mi nie marudziła, a jak nie widzi, to zjem burgera na mieście".