Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.3

[Nela]

Ja swoje kartonikowe wczoraj namoczyłam, wsadziłam w doniczki i wystawiłam na ogrodzie. Najpierw dałam do kartona, ale po namyśle, wyjęłam , dałam w drugą doniczkę i nakryłam czubato ziemią. Nie były mocno skiełkowane to maja tak jak w kopcu.

[max1232]

To w takim razie jutro wybiorę się na działkę, posadzę je w doniczki i zdołuję je w szklarni. Martwi mnie tylko fakt że moje róże już ruszyły z wegetacją. Może dla dodatkowego zabezpieczenia okryć je wiosenną agrowłókniną?

[mandorla]

W zeszłym roku kupiłam kilka zabiedzonych "woreczków" w obi, były przecenione, chyba po 3 zł? Wszystkie były zgodne.
Myślę, że okrywanie można sobie darować przy obecnych temperaturach, gdyby zapowiadał się jakiś konkretniejszy mróz, to wtedy można je okryć na noc. Widzę, że niektóre rosnące w gruncie róże też już powoli wypuszczają listki.

[Danka11]

Od jutra kolejne róże w Auchan

[eDorka]

Ja dzisiaj pojechałam c oś do jedzenia kupić w Au i wpadła mi taka kartonikowa francuska ciapata do koszyka
Zjeść się nie da, ale doniczkę trzeba znaleźć.... Mam już jedną w donicy z ubiegłorocznego zakupu, powinnam ją była wysadzić, ale zeszło.... bo gdzie niby mam ją wsadzić, na środku chodnika?

W tej cenie rzeczywiście można je traktować jak jednoroczne,nie wpadłam na to

P.S. Zainteresowanie bylo ogromne, tłumy ludzi w środku tygodnia, przed południem

[Nela]

Dzisiaj byłam znowu w Auchan. Kupiłam angielki i francuzki. Nie pamiętam czy białe angielki były zeszłegfo roku- teraz tylko kilka karoników białych i jasnoróżowych/ z napisem j. różowe na spodzie Oliwia/. Pozostałych sporo... Fakt- zainteresowanie nimi wielkie- moment pełno ludzi koło regału...

[Dlob]

Nela-białej angielki nie było na 100%, niebieskich również. Kupuje róże z Auchan od paru sezonów i oczywiście dziś się znowu skusiłem. Liczę po cichu na Winchester Cathedral .

[Nela]

Takie wybrałam

[Danka11]

We Wrocławiu za to bardzo małe zainteresowanie różami było, dzięki temu mogłam sobie spokojnie wybierać najładniejsze sadzonki.
W tym roku dużo miniej stojaków z różami wystawiono, jeżeli nie mają więcej w magazynie, to po weekendzie nic nie powinno zostać.

Biorąc pod uwagę wygląd krzaczków wydaje mi się, że różne odmiany mogą się trafić.
Najdorodniejsze były krzaczki francuskiej Komtesy (francuska jasnoróżowa parkowa), z których w ub. roku wyrosły mi Queen Elizabeth i ciemnoróżowej francuskiej - w ub. trafiłam na Dietera Mullera. Nie było za to w ogóle francuskiej różowej, z której wyrósł mi w ub. roku Leonardo da Vinci.

Oczywiście im bardziej się zarzekam, że więcej już nic nie kupię, tym więcej sadzonek ląduje w moim koszyku - 26 sztuk dzisiaj kupiłam .

[eDorka]

26, słownie: dwadzieścia sześć?
Ja we Wrocławiu musialam się przepychać, więc zależy od pory zakupów raczej. Trafilam z innymi szaleńcami

[Danka11]

Słownie 26 , kupuję po 2 szt z odmiany - lubię większe plamy kolorystyczne, Poniżej część z nich.
Kupuję na Bielanach, ok 17 pustki były.

Nie kupiłam w tym roku fioletowej francuskiej - Blue Bell - miałam w ub. roku - piękny zapach, ale szybko opadają liście kwiatów i czerwonej angielki - również krótkotrwałe kwiaty i trochę chorowała.







eDorka - ja też kupiłabym więcej gdybym miała gdzie posadzić (w niedzielę kupiłam już 10)

[eDorka]

Ja tamże
Gdybym miała gdzie posadzić kupiłabym pewnie więcej, narażając się na kręcenie nosem w domu co niektórych.

[max1232]

Ja poluję na róże na pniu, muszę się wybrać do auchana u siebie i sprawdzić czy do nich dojechały