Witajcie, jestem tu nowy, nie znalazłem odpowiedzi więc dopisuję tu.
Posiadam parę sztuk aloesów ościstych, Haworcji, gruboszy. Chciałbym je prawidłowo posadzić więc jako drenaż zakupiłem żwirek akwarystyczny 5-10 podobny do tego w załączniku. Czy to się nadaje na spód doniczki?
Problem leży w tym, że biały żwirek może być na bazie dolomitu albo marmuru, który pod wpływem wody zmienia pH podłoża na niekorzystny dla sukulentów - robi się zbyt zasadowe. Osobiście poszukałbym żwirku kwarcowego - jeśli masz małe doniczki, albo keramzytu przy większych..
Dziękuję za odpowiedź
Doczytałem się w tym wątku w końcu o sposobie z octem. Polałem żwirek octem zasyczało, a kamyczki z białych stały się różnokolorowe. Prawdę mówiąc chyba bym nie dawał go nawet rybkom, Chyba poświecę jedną z doniczek dla dobra sprawy.
Skoro już nabyłęm te 2 kg dobrodziejstwa Czy do jakiś popularnych domowych roślin nie wiem, Rheo, pelargonie cokolwiek... Mogę to wykorzystać?
Witam,
posiadam trochę zużytego włókna kokosowego (podłoże które rozrabia się z wodą jako podłoże dla zwierząt egzotycznych).
Czy można z tego zrobić jakieś dobre podłoże dla kaktusów ?
Do adenium, może innych sukulentów, jako jeden ze składników podłoża, do kaktusów raczej bym nie ryzykował, chyba nie ma sensu, ale może ktoś tu dodaje
Dziś zamówiłem lawę o granulacji 3-5 mm. Sądzić kaktusy do takiego podłoża czy dodać jakiegoś humusu? Jakie jest Wasze zdanie? Chcę trochę siewek posadzić do tej ławy i porównać z tymi samymi siewkami posadzonymi do mojego standardowego podłoża czyli piasek + żwirek + humus.
Myślę że nie zaszkodzi w dolnej części podłoża dodać mix piasku i czarnej ziemi w proporcji mniej więcej 1:1 , zawsze to może jakieś składniki dodatkowe niż w samej lawie, na wierzchu może być sama lawa. Druga sprawa że lawa chyba dość droga to będzie dla większej ilości roślin. Możesz dla eksperymentu i porównania kilka posadzić w samej lawie bez żadnych dodatków. Tylko nie wiem czy sama lawa nie będzie szybciej przesychać
U mnie większość w doniczce to lawa i inne porowate i daję 20% starego kompostu z pełną świadomością, że w drugim sezonie nie ma już po nim nawet śladu. Ale ja wszelkie kruszywa odsiewam i nic poniżej 1 mm a nawet nieco więcej tam nie ma, zależy które sitko złapię. Wydaje mi się, że łatwiej się z takim dodatkiem przyjmują, ale pewnie frakcje pyliste dadzą taki sam efekt a będziesz je miał na bank w tym kupionym. Tylko u mnie to podlega recyclingowi i siłą rzeczy drobnica wylatuje przy płukaniu, zastępuję ją częścią organiczną i sprawdza się. Natomiast dodawanie piasku nie ma sensu. Lawa nawet grubsza podsiąka dosonale, nie rozumiem po co zapychać piaskiem przestrzenie między ziarnami lawy, tam ma być powietrze a nie piasek. Jak ma być mniejsza pojemność wody to trzeba dodać jakieś kruszywo o tej samej granulacji co lawa a nie drobniejsze.
No i u mnie częś organiczna jest organiczna, to nie jest ziemia do kaktusów z zawartością piachu tylko 100% humus, który się rozkłada i znika. To też suszę i odsiewam z pyłu. Kompost, czasem coś z lasu sosnowego. Ale w sumie patrząc na czeskie kaktusy w samym kocim żwirku możesz zostawić drobnicę, olać humus i też będzie dobrze.
A ten humus to skąd? Coś kupujesz czy sam kompostujesz liście? Piachu nie będę dodawał. Na dno też nie dam bardziej żyznych frakcji, bo mam z tym źle doświadczenia.
Mam kilkuletni kompost dobrze przejedzony przez dżdżownice, wycyganiłem zapas od znajomych, na sucho się dobrze przechowuje. Teraz już postawiłem kompostownik i następny będzie własny. Robię taki tylko z resztek ogrodowych, bez odpadków kuchennych ale i bez ziemi tzn np darni. Głównie liście i igliwie. Kiedyś miałem kupne jakieś podłoże do iglaków na bazie kompostowanej kory, też było fajne ale nie pamiętam producenta. W każdym razie kupić się coś dobrego da. Unikam gotowej ziemi bo nie wychodzi mi gdy mam w doniczkach piach lub choćby odrobinę gliny.
Nie mam dużej kolekcji,ale chcę zrobić taki substrat na bazie lawy 3-5mil.antuka i keramzyt no i podlewanie zalewowe w kuwetach,
czy może zdać egzamin,Czesi jeszcze używają glinki dla gołębi.