Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.10

Post »

Pierwsze i najważniejsze pytanie na które musisz mi bądź sobie odpowiedzieć to takie czy Ty sama albo podczas Twojej nieobecności ktoś z domowników nazbyt do przesady nie dogadza Twoim roślinkom wodą?Po zdjęciach roślin i podłoża jestem pewien że tak
Ja tylko podlewam. Chyba :roll: . Reszta domowników mi się nie miesza, jedynie może być dziecko, które czasem się opiekuje,ale myślę, że nie, bo dostała swoje roślinki i moim dała spokój.
Zdjęcie pierwsze pomidorka w Twoim wątku pomimo że z oddali wygląda jakby przewężenie łodyżki u nasady przy samej ziemi.Czyż tak nie jest?
O którym zdjęciu mówisz? Nie mam jeszcze pomidorów ...
Z tego co obserwuję to nie przewęża się łodyżka jakoś typowo dla zgorzeli. Pierw schną liście od końca. To mnie mocno zastanawia. Lódyżka i korzenie do samego końca potrafią być eleganckie.
Previcur od dawna był najskuteczniejszym środkiem do podlewania i jego efekty widoczne były już po kilku dniach zachamowaniem wypadów roślin
Czy Previcur można stosować w zamkniętych pomieszczeniach w których przebywają zwierzęta i dzieci?
Tylko to mnie powstrzymuje.

W przypadku pomidorków sprawa nie jest przegrana gdyż środki czyli listki właściwe mają zdrowe i odbiją i sobie poradzą
Masz je widzę w kubkach,więc takim najszybszym sposobem będzie przesadzenie je do nowej ziemi i minimalne podlanie na początkiem,albo wcale jeśli po przesadzeniu nie będą wykazywały objawów więdnięcia.
Pomijając fakt, że nie mam pomidorków. Liście właściwe też usychają. Jak już się to zacznie to jest nie do zatrzymania. Próbowałam szybko przesadzić, wydaje mi się że tylko to pogarsza.
Nie mam w kubkach. Mam w krążkach presspot do rozsady - podlewa się od dołu, chłonie tyle wody ile potrzebuje. Resztę mam w paletkach. W pojemniczkach mam wysiane zbiorczo niektóre rośliny do rozsady ( zaczęłam,ale po pierwszym przesadzeniu wszystko padło) w ziemi z Hollasa do wysiewów i pikowania.


Jeśli mogę prosić - przenieśmy się z dyskusją w mój wątek, ok? Bo tu pewnie zaraz moderator skasuje, a te informacje są dla mnie cenne.
MirahalaG
100p
100p
Posty: 111
Od: 24 lut 2017, o 21:46
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.10

Post »

Maraga

Płyn to woda utleniona. Nasiona leżą na mokrym papierze i się nie zsuwają. Można nie przykrywać zmoczonym papierem, też się nie zsuwają. Rulonik jest cały czas wilgotny. Papier wchłania wodę z dna pojemnika ( wlewa się tylko na dno). Pojemnik z rulonikiem jest przykryty torebką foliową, a więc nie ma parowania. Wypróbuj, zabiera niewiele czasu. Mi ten sposób sprawdza się najlepiej z dyniowatymi i fasolą. Nasiona wkładam w ruloniki pod koniec kwietnia i w połowie maja sadzonki wysadzam bezpośrednio do gruntu.
pozdrawiam Mirka
pozdrawiam
Mirka
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2883
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.10

Post »

A czy próbowałaś tego sposobu z tykwami?
W filmie jest mowa o wielu warzywach, w tym o cukiniach i tykwach.

Muszę wypróbować, bardzo spodobał mi się ten sposób, głównie z racji tego, że ja - podobnie jak autorka filmu - mam bardzo mało miejsca na produkcję rozsady.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
MirahalaG
100p
100p
Posty: 111
Od: 24 lut 2017, o 21:46
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.10

Post »

Z tykwami nie próbowałam. W tym roku planuję wysiać w ruloniki tykwę i zaszczepić na niej arbuzy. W ubiegłym roku wszystkie arbuzy Rosario mi padły. Janosik był cały czas zdrowy, ale wolę arbuzy czerwone. Rosario rosły w zacienionym miejscu, być może to było przyczyną.
pozdrawiam
Mirka
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2615
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.10

Post »

MirahalaG

Dziękuję za wyjaśnienie.
Z pomidorami nie będę ryzykować!
Po prostu wysiewam więcej odmian i boję się pomieszania.
Niby dobry ten sposób,ale wymaga doglądania bardziej niż sianie do ziemi.
Po prostu nie można przesuszyć.

Foxowa!

Poczytałam Twój wątek i doszłam do wniosku,że stworzyłaś swoim sadzonkom "sterylne życie".
Począwszy od odkażania nasion gorącym naparem rumiankowym.
Jeszcze z tym sposobem nie spotkałam się tu na forum.
Chyba,że przeoczyłam czyjś wpis.

A tu wątek o odkażaniu jak ktoś ciekawy:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 5#p1987275
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13822
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.10

Post »

Foxowa Jak dla mnie to wszystko efekt przelania.

Nie wiem czy mają one dostęp słońca i w jakim miejscu stoją.

Jak dla mnie, to zostały one przelane już spory czas temu, ziemia się ochłodziła, a korzenie zaczęły się dusić, przez to nie pobierają składników i zaczynają zjadać siebie.

Miałem podobną sytuacje rok temu. Siewki pomidorów były w growboxie i opiekowała się nimi siostra. Część była w mniejszych pojemnikach, a ona podlewała wszystko jedną miarą. Dodatkowo był piec CO wymieniany, wiec temp w pokoju spadła. Z tego powodu, działo się to to samo co u Ciebie. Pomidory przestały rosnąć i zaczęły im więdnąć końcówki liści. Szybka ewakuacja do ciepła poprawiła części stan, bo niektóre też padły.


Nawet chwytając w rękę kubek, było czuć, że ziemia jest napita wodą i wyraźnie zimna.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.10

Post »

Maraga pisze:
Foxowa!

Poczytałam Twój wątek i doszłam do wniosku,że stworzyłaś swoim sadzonkom "sterylne życie".
Począwszy od odkażania nasion gorącym naparem rumiankowym.
Jeszcze z tym sposobem nie spotkałam się tu na forum.
Chyba,że przeoczyłam czyjś wpis.
Że za sterylne? Widziałam, że coś się dzieje nie tak to włączyłam wszystkie "zapory".

O odkażaniu (czy też zaprawianiu) nasion w rumianku piszą nawet w literaturze. Serio się z tym nie spotkałaś?
Jeśli chodzi o ciepłotę tego rumianku to u mnie jest to i tak delikatna wersja, bo to jest taka przestygnięta herbatka. Niektórzy przelewają jeszcze "świeższym wrzątkiem" i nasiona kiełkują bez problemu. Tego nie wiem,bo nigdy nie doszłam do takiej odwagi żeby zagotować wodę i chlustnąć na nasiona, zawsze jednak czekam aż przestygnie.
Moje kiełkują. Gorzej, że potem je biorą diabli.
BobejGS pisze:Foxowa Jak dla mnie to wszystko efekt przelania.

Nie wiem czy mają one dostęp słońca i w jakim miejscu stoją.

Jak dla mnie, to zostały one przelane już spory czas temu, ziemia się ochłodziła, a korzenie zaczęły się dusić, przez to nie pobierają składników i zaczynają zjadać siebie.

Miałem podobną sytuacje rok temu. Siewki pomidorów były w growboxie i opiekowała się nimi siostra. Część była w mniejszych pojemnikach, a ona podlewała wszystko jedną miarą. Dodatkowo był piec CO wymieniany, wiec temp w pokoju spadła. Z tego powodu, działo się to to samo co u Ciebie. Pomidory przestały rosnąć i zaczęły im więdnąć końcówki liści. Szybka ewakuacja do ciepła poprawiła części stan, bo niektóre też padły.


Nawet chwytając w rękę kubek, było czuć, że ziemia jest napita wodą i wyraźnie zimna.
Jesteś którąś osobą która tak mówi.
Ale u mnie temperatura nie spada jakoś drastycznie. Co więcej jest już całkiem ciepło. Nie wieje na nie bezpośrednio.
Wody na moje oko też nie mają za wiele, ale mogę się mylić. Z pewnością ani nie stoją w wodzie, ani z nich nie cieknie (próbowałam ,postawiłam na chustce i przycisnęłam, została tylko lekko wilgotna, ale nie mokra. ).
Sama już nie wiem.
Majka86
200p
200p
Posty: 244
Od: 14 lut 2017, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.10

Post »

U mnie wczoraj poszła do gruntu marchew wczesna pod agrowłókninę; jutro może skuszę się na pietruszkę.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2615
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.10

Post »

Foxowa!

Napisałam"sterylne życie" dlatego,że odkażałaś nasiona gorącym naparem rumiankowym.
Faktycznie nie spotkałam się z takim sposobem.
Napisałaś też,że ziemię odkażałaś w piekarniku.
Używasz wody przegotowanej.

I teraz nasuwa się pytanie: Czym mają żyć te roślinki?

Nie piszę tego złośliwie żeby Tobie dokuczyć.
Sama popełniam błędy nie raz,nie dwa.
Chodzi o to aby znaleźć przyczynę padania tych sadzonek.
Pozdrawiam Maria.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.10

Post »

Spokojnie, w żadnym wypadku nie odbieram tego jako złośliwość. Dobrze, że piszesz swoje spostrzeżenia :)
Popełniamy błędy i czasem trzeba nas nakierować, mnie chyba właśnie teraz, bo się pogubiłam. Ile ludzi tyle diagnoz, jedni piszą, że mam zgorzel, inni, że przelałam, Ty piszesz, że za sterylnie, na innym forum mi napisali że to będą z pewnością przędziorki i mi wysysają z liści wszystko choć korzen jest ok,jeszcze inni,że to zwyczajnie za suche powietrze czy przewianie, że zła ziemia no i w sumie nie mogę dojśc do ładu.

Takie podchody robię ponieważ mi już wcześniej rośliny padły i była sugestia,że jest coś w ziemi i trzeba to zwalczyć. Gdyby nic się nie działo to pewnie bym nawet o tym nie pomyślała.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2883
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.10

Post »

W przerwie między nawałnicami udało mi się wysiać bob.
Mam nadzieję, że nie za wcześnie, bo na opakowaniu widnieje informacja, że ów bób należy wysiewać od maja do lipca.
Hmmmm.......
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2615
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.10

Post »

Black Rose!

Jak nazywa się ta odmiana?
Może to jakaś nowa plonująca jesienią.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2883
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.10

Post »

Taki bób wysiałam:


Obrazek
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”