Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
-
- 500p
- Posty: 651
- Od: 10 kwie 2014, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Polesie to chyba jedna z najwcześniejszych malin jesiennych. Ma owoce bardzo duże, większe od Polany. Jest jeden minus Polesia - owoce długo nie poleżą.
Pozdrawiam Krzysiek
- Mimula
- 50p
- Posty: 89
- Od: 19 lut 2019, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie, okolice Bielska-Białej
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Myślę, że przy mojej wielkości "uprawy" i smakoszach malin w domu za długo one i tak nie poleżą
Pytanie zasadnicze jest jedno - gdzie te sadzonki Polesia kupić? Przepatrzyłam chyba już cały internet i nie udało mi się znaleźć nic Jakieś namiary na sprawdzonych hodowców/ szkółki?
Pozdrawiam
Pytanie zasadnicze jest jedno - gdzie te sadzonki Polesia kupić? Przepatrzyłam chyba już cały internet i nie udało mi się znaleźć nic Jakieś namiary na sprawdzonych hodowców/ szkółki?
Pozdrawiam
Parafrazując klasyka: Ogródek jest dobry na wszystko...
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3841
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Ja Polesie nabyłem na targach ogrodniczych.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- Mimula
- 50p
- Posty: 89
- Od: 19 lut 2019, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie, okolice Bielska-Białej
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
O targach ogrodniczych nie pomyślałam Dzięki za podpowiedź. Pozdrawiam
Parafrazując klasyka: Ogródek jest dobry na wszystko...
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Tylko na olx i innych takich różnie bywa ze zgodnością odmian (w szkółkach też niestety ;( ).
- Mimula
- 50p
- Posty: 89
- Od: 19 lut 2019, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie, okolice Bielska-Białej
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
newrom właśnie tego się boję - zależy mi na tej konkretnej odmianie. W sklepach jest sadzonek malin do wypęku, tylko nikt nie wie co tak na prawdę się z nich uchowa... Dodatkowo, z tego co mi wiadomo, odmiana Polesie jest, że się tak wyrażę, zastrzeżoną marką i nie chciałabym kupować "pirackich" sadzonek. "Wynalazcy" tej odmiany stacjonują w Brzeźnej, a to niestety spory kawałek ode mnie... Ale nadziei nie tracę - w końcu ją upoluję
Pozdrawiam
Edit: Chyba moje prośby zostały wysłuchane - znalazłam w internecie licencjonowaną szkółkę, która ma już dostępną w ofercie malinę Polesie
Pozdrawiam
Edit: Chyba moje prośby zostały wysłuchane - znalazłam w internecie licencjonowaną szkółkę, która ma już dostępną w ofercie malinę Polesie
Parafrazując klasyka: Ogródek jest dobry na wszystko...
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Jeśli ktoś chce Polanę mogę podać namiar. Kupowałem tydzień temu ponad 20 sztuk przyszło. Znn 20 zamówionych.
A z tego co się orientuję po wyglądzie odrostów zeszłorocznych 100% odmiana Polana.
A z tego co się orientuję po wyglądzie odrostów zeszłorocznych 100% odmiana Polana.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Ja mam ale jeszcze nie owocowała (owocuje na pędach dwuletnich), może w tym roku się uda skosztować owoców
ps. raczej wymaga jakiejś podpory bo pędy są raczej cienkie, a mają nawet i 3m.
ps. raczej wymaga jakiejś podpory bo pędy są raczej cienkie, a mają nawet i 3m.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
To chyba jest coś, co ja mam jako "czarna malina" - też bez odmiany.
Pędy wiotkie, długie (3-4m) z olbrzymią ilością małych ostrych kolców (wczoraj wycinałem a dziś cały dzieńwyciągam drzazgi).
Owoze o wątpliwych walorach użytkowych (małe, zebrane w grona - mi osobiście nie smakują w żaden sposób ale kilka osób twierdziło, że bardzo dobre - może kwestia smaku). U mnie zostały na zimę na pędach bo nie chciało mi się wszystkich maluchów zrywać (zwłaszcza gdy mam odmiany większe i łatwiej się odrywające).
Niewątpliwą zaletą (atrakcją) jest kolor. Sam na początku się cieszyłem i w połączeniu z żółtą poranną rosą i innymi czerwonymi robiłem "desery" kolorowe. Może to wyglądać atrakcyjnie - ale jak dla mnie to wszystko.
Pędy wiotkie, długie (3-4m) z olbrzymią ilością małych ostrych kolców (wczoraj wycinałem a dziś cały dzieńwyciągam drzazgi).
Owoze o wątpliwych walorach użytkowych (małe, zebrane w grona - mi osobiście nie smakują w żaden sposób ale kilka osób twierdziło, że bardzo dobre - może kwestia smaku). U mnie zostały na zimę na pędach bo nie chciało mi się wszystkich maluchów zrywać (zwłaszcza gdy mam odmiany większe i łatwiej się odrywające).
Niewątpliwą zaletą (atrakcją) jest kolor. Sam na początku się cieszyłem i w połączeniu z żółtą poranną rosą i innymi czerwonymi robiłem "desery" kolorowe. Może to wyglądać atrakcyjnie - ale jak dla mnie to wszystko.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3841
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
To jaki jest powód nabywania takich roślin bez oznaczenia odmiany? Może to zasługa opakowania?
Pozdrawiam z Podlasia seedkris