Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

[solaris37]

Polesie to chyba jedna z najwcześniejszych malin jesiennych. Ma owoce bardzo duże, większe od Polany. Jest jeden minus Polesia - owoce długo nie poleżą.

[Mimula]

Myślę, że przy mojej wielkości "uprawy" i smakoszach malin w domu za długo one i tak nie poleżą

Pytanie zasadnicze jest jedno - gdzie te sadzonki Polesia kupić? Przepatrzyłam chyba już cały internet i nie udało mi się znaleźć nic Jakieś namiary na sprawdzonych hodowców/ szkółki?

Pozdrawiam

[seedkris]

Ja Polesie nabyłem na targach ogrodniczych.

[Mimula]

O targach ogrodniczych nie pomyślałam Dzięki za podpowiedź. Pozdrawiam

[piterPL]

Ja Polesie i GLEN AMPLE zamówiłem na OLX . Nie wiem czy można linkować ogłoszenia ,namiary mogę podać na PW

[Reposit-11]

Tylko na olx i innych takich różnie bywa ze zgodnością odmian (w szkółkach też niestety ;( ).

[Mimula]

newrom właśnie tego się boję - zależy mi na tej konkretnej odmianie. W sklepach jest sadzonek malin do wypęku, tylko nikt nie wie co tak na prawdę się z nich uchowa... Dodatkowo, z tego co mi wiadomo, odmiana Polesie jest, że się tak wyrażę, zastrzeżoną marką i nie chciałabym kupować "pirackich" sadzonek. "Wynalazcy" tej odmiany stacjonują w Brzeźnej, a to niestety spory kawałek ode mnie... Ale nadziei nie tracę - w końcu ją upoluję

Pozdrawiam

Edit: Chyba moje prośby zostały wysłuchane - znalazłam w internecie licencjonowaną szkółkę, która ma już dostępną w ofercie malinę Polesie

[czorny27]

Jeśli ktoś chce Polanę mogę podać namiar. Kupowałem tydzień temu ponad 20 sztuk przyszło. Znn 20 zamówionych.
A z tego co się orientuję po wyglądzie odrostów zeszłorocznych 100% odmiana Polana.

[Grigor]

Ktoś miał lub ma takie cudo? Jak tak to jakie są w smaku?

[Pride]

Ja mam ale jeszcze nie owocowała (owocuje na pędach dwuletnich), może w tym roku się uda skosztować owoców
ps. raczej wymaga jakiejś podpory bo pędy są raczej cienkie, a mają nawet i 3m.

[seedkris]

Jaka to odmiana maliny?

[MarSz]

To chyba jest coś, co ja mam jako "czarna malina" - też bez odmiany.
Pędy wiotkie, długie (3-4m) z olbrzymią ilością małych ostrych kolców (wczoraj wycinałem a dziś cały dzieńwyciągam drzazgi).

Owoze o wątpliwych walorach użytkowych (małe, zebrane w grona - mi osobiście nie smakują w żaden sposób ale kilka osób twierdziło, że bardzo dobre - może kwestia smaku). U mnie zostały na zimę na pędach bo nie chciało mi się wszystkich maluchów zrywać (zwłaszcza gdy mam odmiany większe i łatwiej się odrywające).

Niewątpliwą zaletą (atrakcją) jest kolor. Sam na początku się cieszyłem i w połączeniu z żółtą poranną rosą i innymi czerwonymi robiłem "desery" kolorowe. Może to wyglądać atrakcyjnie - ale jak dla mnie to wszystko.

[seedkris]

To jaki jest powód nabywania takich roślin bez oznaczenia odmiany? Może to zasługa opakowania?