Borówka amerykańska - 11 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Tylko gdzie te kury były, czy w Pn Dakocie cz na Florydzie :wink:
Pozdrawiam. Jacek :uszy
sailor62
50p
50p
Posty: 96
Od: 1 cze 2015, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Oglądałem ten film jakieś trzy ,albo cztery lat temu , może pięć . On nie stosuje mączek rybnych ,tylko płynną papkę z rozłożonych ryb , w tej papce białka rybne są porozcinane do aminokwasów . Całej procedury zakładu ,który to robi nie znam . Ale też to stosowałem . Dostawałem odpady rybne od pani Ewy Ornawki i jej męża Adama ,oni rozwożą ryby chyba z Kołobrzegu też na Dolny Śląsk . Efekty były niesamowite . Ale ,ale ,ale smród jest nie do wytrzymania . Rozkładałem te odpady w beczce 220 lit. Po podlaniu roślin ten zapach się utrzymuje przez kilka dni . Jest omdlewający . Zapach fermentowanych pokrzyw to przy tym pikuś . Już tego więcej robił nie będę . Zakopywałem też dorsze pod borówkami ,ale koty ,lisy i szlag wie co jeszcze mi je wybierały . W życiu nie miałem kontaktu z czymś bardziej śmierdzącym . Dlatego interesują mnie inne sposoby naturalnego nawożenia borówki . Przechodziłem różne świństwa -szarą pleśń ,zgorzel pędów ,moniliozę ,antraknozę, zasolenie ,zamieranie pędów i być może pierwszy zaobserwowałem na Dolnym Śląsku muszkę plamoskrzydłą chyba w 2016. Uważam ,że nawozy sztuczne sprzyjają chorobom grzybowym ,dlatego nie chcę ich stosować << Z innej beczki: Młode borówki ,takie kupione w doniczkach 1,5 litra za 7,5 zł wsadzam na przeczekanie właśnie w kastry budowlane minimum 60 litrów .<<Trocin sobie nawiozłem<< Dziś przesadzałem koledze 15 letniego żle posadzonego rododendrona . Korzeń to była jedna zbita ,przerosnięta między sobą plątanina korzeni . Wielkości doniczki w której rósł 15 lat temu Idealnie zachował się kształt i wielkość doniczki . Ale przyczyną było otoczenie tzn. gleba o za wysokim pH . Szkoda ,że nie porobiłem zdjęć . Wypłukałem korzeń w strumyku i porozlużniałem takim szpikulcem do sadzenia cebul . Ta doniczka-korzeń miał tak z 2,5 litra. Namęczyłem się ,tam prawie wcale nie było już ziemi ,tylko same korzonki .Część korzonków wyciąłem . Posadziłem jak trzeba .Właścicielowi kazałem zrobić zdjęcia liści ,żeby za kilka miesięcy miał porównanie . Pozdrawiam ,fermentowanych ryb nie polecam ,choć ich działanie jest prawie cudowne .
sailor62
50p
50p
Posty: 96
Od: 1 cze 2015, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

W tym roku po raz pierwszy będę moczył w beczce z deszczówką obornik koński i trociny sosnowe . Mam borówki wyściółkowane szyszkami i jest mi najwygodniej wprowadzić nawóz płynny . Jak efekty będą Ok ,to na kilka lat ,a może całkowicie zrezygnuję z nawozów sztucznych . Wszystkich kumatych bardzo proszę o sprzedawanie własnej wiedzy i doświadczeń w temacie naturalnego nawożenia borówki .
sailor62
50p
50p
Posty: 96
Od: 1 cze 2015, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Zastosowałem też ,chyba dwa lata temu gips ,ale zaraz na liściach pokazał się deficyt magnezu . Pomógł mi wtedy prawdopodobnie któryś z kolegów ,którzy teraz ze mną korespondują na tym forum. Jeszcze raz pozdrawiam .
tomek22
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 16 kwie 2018, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Udalo mi sie w koncu wrzucic fotki. Na jednym zdjeciu byc moze widac winowajce - mala gasieniczka na paku. Nie widzialem jej wczesniej, dopiero jak zdjecia wybieralem to po powiekszeniu zauwazylem ;:oj . Widac tez wokol tych paczkow "z robaczkiem"
Ten zuczek fioletowy o ktorym wczesniej pisalem to jakis szkodnik olszyn (obok rosna).
I dodalem ten krzaczek (podobno herbert) z tymi dlugimi przyrostami (zdjecie z jesieni). To jedna z pierwszych borowek posadzonych tak jak mowil pan w ogrodniczym ( ok 40cm srednicy, torf + gleba rodzima).
Tomala, kiedys juz pisales o nawozeniu kurzakiem i gipsem. Jakbys mogl tak dokladniej napisac jakie dawki kurzaka stosujesz,
dajesz go z woda czy jak? skad wziac ten gips? jakie dawki na ile wody itp. Dajesz to razem czy oddzielnie? Jak czesto to podajesz?
Co sadzicie o nawozeniu borowek, tak jak to pokazywal czlowiek z lasu (na YT), sciolka z lasu zalana woda i ten brunatny plyn ktory sie wytworzy miesza sie z woda ok. 1L + 9L wody?
Moze to zastapic kurzaka ?
Pare razy podlalem taka mikstura i trudno mi jednoznacznie powiedziec jak dziala. Moze i przyrostow bylo wiecej w tym roku, ale moze to byc tez spowodowane podlewaniem deszczowka, bo wczesniej, zanim przeczytalem forum, podlewalem kranowka.
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

-- 22 mar 2019, o 21:47 --

Dokoncze niedokonczone zdanie z postu powyzej: widac jakby male pajenczynki.
Wybaczcie, nie uzywam polskich liter, poniewaz "alt" mam popsuty na klawiaturze.
sailor62
50p
50p
Posty: 96
Od: 1 cze 2015, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Tomek 22-poczytaj coś o : KUPRÓWKA RUDNICA ,to może być ten owad (gąsienica ) . Ona wyjada pąki różnych roślin sadowniczych wczesną wiosną . Sama identyfikacja po roku nie jest tak istotna. Miałeś problem przed oczami ,a nie dostrzegłeś go . Trzeba często obserwować rośliny i to dość wnikliwie . Rozwiązaniem był środek owadobójczy .Pomagają też koledzy na forum ,ale ,jak u lekarza im wcześniej się zgłosisz z problemem tym lepiej . Pozdrawiam .
sailor62
50p
50p
Posty: 96
Od: 1 cze 2015, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Tomek22 -poczytaj coś o brudnicach ,bo kolory na zdjęciach mogą nie odpowiadać rzeczywistości ,a kuprówka jest z rodziny brudnic . Z innej beczki : powiększ sobie oczko wyściółkowanej ziemi pod borówką ze zdjęcia . Trawa i chwasty są dla niej konkurencją .Jeśli masz ,daj trociny sosnowe one zakwaszają ziemię , kora prawie wcale .
dsk121
500p
500p
Posty: 590
Od: 5 sie 2016, o 10:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wwa

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Siarczan magnezu i/lub siarczan zelaza to dobry pomysl na zasilenie borowek?
dedert
500p
500p
Posty: 896
Od: 3 cze 2015, o 00:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koło

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Chciałbym przygotować stanowisko dla borówki + moroszka, ale moroszka chyba lubi cień a u mnie na działce wszędzie słońce
Mam ziemię klasy 6, na głębokość szpadla ciemna, poniżej sam piach lub piach z gliną. Chciałbym przygotować poletko dla kilku krzaczków. Mogę wykopać doły (70cm starczy?), na sam dół chcę dać gliny żeby trzymała wodę i wysypać torf, ale mam tylko niski o pH ok 8, czarny z wykopu stawy z dodatkami jakichś brązowych mchów. Mogę oczywiście to zakwasić siarczanem amonu, ale nie wiem czy tak się powinno robić. Będę tez miał trociny sosnowe, czy zmieszać je z tym torfem? Wyściółkować również trocinami?
gosiunia32122
50p
50p
Posty: 82
Od: 15 kwie 2014, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Mam parę krzaków młodej borówki. Które pędy mam obciąć?

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Bea_znad_morza
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 gru 2014, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby, 6b

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

dedert pisze:Chciałbym przygotować stanowisko dla borówki + moroszka, ale moroszka chyba lubi cień a u mnie na działce wszędzie słońce
Mam ziemię klasy 6, .............wysypać torf, ale mam tylko niski o pH ok 8,
Moroszka potrzebuje jeszcze bardziej kwaśnej gleby niż borówka. Torf o pH 8 nie nadaje się ;:oj , ta glina też nie bardzo.

Dedert, masz taką samą piaszczystą ziemię jak ja. Zobacz na początku tego wątku jak ja sadziłam. Borówka, którą posadziłam w taki sam sposób jak na zdjęciach, ale rok wcześniej w 2017, już w zeszłym roku jesienią miała nowe ponad metrowe pędy.

Jak chce Ci się kopać do 70 cm to daj na dno jakąś wytrzymałą folię plastikową, oczywiście z paroma dziurami. Wsyp z powrotem swój pasek i daj na górę torf kwaśny z worka tak mniej więcej 80 L na borówkę. Na wierzch ściółka z trocin albo kory.

A siarczan amonu nie służy do zakwaszania gleby tylko do nawożenia borówek bo szybciej nim zasolisz borówkę niż zakwasisz taki alkaliczny torf.

Jak uda Ci się uprawa moroszki to podziel się relacją w wątku moroszkowym. Strasznie jestem ciekawa ;:65 .
Pozdrawiam
Beata
kanap
200p
200p
Posty: 351
Od: 13 paź 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Przypadkiem nie wykopuj dołów o głębokości 70cm. Borówka idzie z korzonkami na boki, a głębokość dołka 35-40cm jest wystarczająca.
Jak przygotowywałem ziemie pod borówki to na jesieni wykopałem dwa pasy 8m, o szerokości 70cm i głębokości jak dobrze pamiętam 35cm.
Później wiaderkiem 10l brałem: wiadro ziemi (jaką uzyskałem z wierzchnich warstw wykopanej ziemi), wiadro torfu kwaśnego (pH 3,5-4) i 1,5 wiadra kory (korę nabyłem w tartaku, akurat leżała tam sporo czasu w piachu i była większość przekompostowana) do każdej mieszanki dodawałem ok 30g mocznika (to na wypadek gdyby kora jednak nie była przekompostowana i pobierała azot) wszystko mieszałem w taczce i wrzucałem do dołów. Na końcu wierzchnią warstwę wymieszałem z nawozem do borówek zawierającym siarkę oraz po tygodniu zrobiłem oprysk z rosahomusa. Pewnie przesadziłem z tymi nawozami, ale prawie 6 miesięcy te pasy sobie były obmywane przez śnieg, deszcz. W połowie kwietnia mam zamiar posadzić borówki.
dedert
500p
500p
Posty: 896
Od: 3 cze 2015, o 00:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koło

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

No dobrze a co masz pod tą 35 cm warstwą ziemi? Bo u mnie jest piach i na pewno taki podkład szybko wyschnie jeśli nie dam nic pod spód. Chciałbym jednak spróbować zakwasić ten torf niski bo mam go całą przyczepkę jeszcze a nie widzi mi się dokupować kolejny kwaśny. Nie wiem czy zrobić to suchym siarczanem czy roztworem.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”