BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

[anida]

Dałeś czadu, Błażej.

[Igala]

Super Błażej własny pomidor na przednówku

[BobejGS]

Pomidorki dla ciekawości tylko uprawiane wcześniej, z racji konkursu rzodkiewkowego. Normalnie bym się na pewno na to nie zabrał, bo to gra nie warta świeczki. Fakt, fajnie zjeść już teraz swojego pomidorka, jednak zbyt wiele zachodu by wyhodować, bo albo doświetlać albo latać po parapetach w poszukiwaniu słońca. Nie dla mnie takie gimnastykowanie.

Wszystko ma swój czas w naszym klimacie i raczej trzeba się tego trzymać.

[anida]

Ale eksperyment udany, oświetlenie zdało egzamin i dla kogoś, kto ma dużo czasu w okresie zimowym to może byc super zabawa. Ja się być może zdecyduję w przyszłym roku.

[BobejGS]

Tak, oświetlenie świetnie zdało egzamin. Dla 4krzaczków jedna taka ledowa żarówka spokojnie by wystarczyła i faktycznie koszt byłby z tego malutki, a satysfakcja spora.

[Efkakam]

Jest marzec, a Ty masz już swoje pomidory! Wiedziałam, że na Twoim wątku jest dużo niespodzianek, ale takiej się nie spodziewałam

[GrazynaW]

Błażeju bardzo jesteś zorganizowany, u mie tylko 3 papryczki są,pomidorków jeszcze nie wysiałam.

[BobejGS]

Efkakam Tak jakoś wyszło z tymi pomidorkami w tym sezonie. Zawsze staram się mieć coś ciekawego w swoich uprawach ale trzeba się hamować, bo wysiać to i można ale później opieka nad wszystkim jest jednak uciążliwa jak wyjeżdża się wcześnie rano i wraca wieczorami.


Grażyna Ja z kolei zaszalałem z paprykami i mam ich już za dużo. A przecież trzeba jeszcze rozsade pomidora zrobić. Zaczynam już się głowić, gdzie co i jak pomieścić.

[GrazynaW]

To jest właśnie najgorszy wiosenny czas, parapety prawie zapełnione a rozsady czas poczynić,
Co roku wysiewam wiele balkonowych, które musowo muszą być, np. datury pełne, wilec niebieski, aksamitki na samym końcu.

[BobejGS]

Niestety tak jest. Niby się wysiewa planowaną ilość ale zawsze żal ładną sadzonke wyrzucić i jedną więcej tej odmiany, jedną tamtej i robi się ich kilkanaście.

A teraz pomidory zaczęły wychodzić z ziemi, więc musiałem uruchomić drugiego mini boxa.

A jeszcze teraz kapusty, kalafiory. Przypomniało mi się o ziemniakach z nasion. Jeszcze pomidory giganty. To zaraz coś jeszcze dojdzie. Sobota i niedziele była ładna, to rozsady nawet ciepłolubów mogły iść na dwór, a dziś rano przymrozek i obawiam się jak to zniosły młodzieniaszki cebul, porów czy kalarep. No dowiem się po powrocie z pracy.

A i zrobiło się szaro i buro.

[BobejGS]

Po ciepłym weekendzie, rozsady dobrze zniosły noc w mini tuneliku, przy przymrozku który wystąpił ostatniej nocy. Jednak drugiej nocy już nie ryzykuje i wniosłem rozsady na strych. Nie będą tam miały ciepło ale mróz im nie będzie straszny.

[GrazynaW]

I dobrze zrobiłeś, dziś noc była u mnie 0*C.

[BobejGS]

Coś się wysypała stronka od wstawiania zdjęć. Spora to lipa ale trzeba myśleć o nowej.


Ostatnio przyszła nagrodna z konkursu, czyli wielodoniczki oraz brunatne złoto. W doniczusiach już wysiane pomidory giganty.





Dziś czeka mnie spore przetasowanie w, growboxie, a i chciałbym coś na działce podziałać.