Papryka do gruntu. Część 7

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Wyprowadzka do szklarni we wczesnej fazie tylko wyszła paprykom na dobre,pomimo że jest mniej podatna na wybieganie niż pomidory.
Niebawem pikowanie.Pomimo że jedna odmiana trochę kiepsko wzeszła to co jest w zupełności i to z naddatkiem mi wystarczy. ;:108


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13908
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Niezła gęstwinka. :D

U mnie nie ma takiego parcia na papryki ale zawsze coś muszę mieć. :wink: Jako, że szybko tracą zdolność kiełkowania, to wysiewałem na ostro odmiany i wybierałem najsilniejsze siewki. :wink:

No i tak wyszło jak zwykle, że za dużo. ;:306

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

W ubiegłym miałem za mało.A w tym jest coś za coś z racji drastycznego zmniejszenia upraw - więc więcej papryki kosztem ogórka który będzie w ilościach śladowych.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
anetaw
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 29 mar 2019, o 09:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

witam wszystkich, jako początkująca w dziale papryki mam pytanie.

czy po pikowaniu zasilacie papryki jakims nawozem?
jeśli tak, to jak często żeby nie zrobić im krzywdy?

pozdrawiam.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13908
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Wszystko zależy od tego, w co były one pikowane. W gotowych podłożach zazwyczaj jest jakaś określona dawka nawozu, która wystarcza na pewien czas.
anetaw
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 29 mar 2019, o 09:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

ziemia z ogrodniczego ale nie typowa do pikowania, czyli poczekać trochę? czy do czasu az zacznie widac że czegoś brakuje.. czy wtedy juz za pozno :roll: no zielona jestem w tym temacie :) a wiem, że papryka potrzebuje dużo "jedzenia" :)

Proszę o poprawną pisownię z uwzględnieniem liter wielkich, znaków interpunkcyjnych i diakrytycznych./ jokaer
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1834
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Zależy też jak duże papryki pikujesz. Ja się nie spieszę z pikowaniem (brak miejsca na parapetach), więc już w pojemniczku zbiorczym zasilam (duże zagęszczenie papryk w małym podłożu i do tego wyrośnięte potrzebują dokładki żarełka :) ). Inni pikują bardzo malutkie siewki i te mają dosyć pożywienia w nowym lokum na dłużej.
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

anetaw,
Musisz na bieżąco obserwować rośliny i reagować na ewentualne niedobory
Ja do fertygacji używam Florovit - nawóz do pomidorów i papryki NPK: 4-5-8
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Mimula
50p
50p
Posty: 89
Od: 19 lut 2019, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląskie, okolice Bielska-Białej

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Doczekałam się :tan Zasiane na wilgotnym ręczniku papierowym do skiełkowania i wsadzone do wielodoniczek papryki w końcu wykiełkowały ;:138 Teraz nic tylko czekać na klęskę urodzaju dorodnych papryk :wink:

Jeszcze raz dziękuję Mirek19 za wszystkie rady :)

Pozdrawiam :)

Obrazek
Parafrazując klasyka: Ogródek jest dobry na wszystko...
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Mimula
Takie pozytywne informacje zawsze cieszą ! ;:215
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Papryka w końcu po pikowaniu,na raty,ale trochę tego było. ;:224


Obrazek

Obrazek
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Witku,
To wszystko słodkie odmiany ???
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

W tym roku Mirku tak - wszystkie słodkie.Palermo tylko oryginał,reszta czyli "blockowe"czerwone,pomidorówki czerwone i żółte oraz jedna NN-ka z Belgii o żółtych stożkowych owocach to odmiany z nasion pozyskanych z owoców.
Zdjęcie drugie to w całości Palermo.Lubię i cenię tą odmianę za wyjątkowy smak,aromat i plenność. ;:108
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Witku,

Pewnie już o tym pisałeś, ale mi to umknęło...
Proszę,przypomnij - jak sobie radzisz z podlewaniem/fertygacją ?
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Papryka do gruntu. Część 7

Post »

Tak Mirek piszę co i jak co roku,ale gwoli przypomnienia. ;:108 Bez zbędnych ceregieli uprawiam paprykę w gruncie i ten szablon od lat się sprawdza.Rośliny nie protestują,wręcz przeciwnie odwdzięczają się dobrym plonem.
Jesienią daję przed orką bydlęcy obornika jeszcze lepiej gdyby był to kurzeniec i jest to podstawa nawożenia w całym sezonie.
Po wysadzeniu roślin w grunt o ile trafią na chłodniejszy klimat czego nie cierpią,wszak papryka to roślina o bardzo dużych wymaganiach cieplnych dwa razy max. dolistnie zasilam je Kristalonem zielonym i po odchorowaniu już sobie bez problemów radzą.Nawożenie w sezonie ograniczam tylko i wyłącznie do zabiegów dolistnych Calcinitem co 7-10 dni.Papryka bardzo dobrze reaguje na wapń,jednocześnie jest chroniona przed SZW. Sadzę zawsze z zasięgu szpilki i węża gdyż papryka nie znosi nawet krótkotrwałych niedoborów wody i musi mieć wilgotną ziemię.Jeszcze tylko szkodnik,czyli mszyca która u mnie wcześniej czy później się pojawia i trzeba ją dusić w zarodku.Także mam prosty schemat uprawy i zdaje on egzamin bez zarzutu.Jedyne na co nie mamy wpływu to dłuższe deszcze,szczególnie we wrześniu których papryka nie znosi. Pęka przy dużej wilgotności powietrza i atakuje ją szara pleśń.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”