Borówka amerykańska - 11 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Zmieszaj torf kwaśny z trocinami i rodzimą ziemią a ten swój zostaw na inną okazję.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
granczar
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 10 lip 2017, o 17:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

toldi pisze:O roztoczach to ja pisałem i jest to fakt, że uszkadzają pąki, a to , że ich nie widać gołym okiem nie znaczy, że ich nie ma. Podobnie sprawa się ma z Pryszczarkiem borówkowcem, którego w mojej okolicy jest plaga, ale jak komuś tłumaczę, że to maleńka muchówka to spływa jak woda po kaczce, co innego jak by latały muchy wielkości wróbla. Jeszcze kilka słów o zasoleniu gleby bo zaczyna to urastać do kolejnej legendy. Powodów zasolenia może być kilka, ale , podstawowe to niewłaściwe nawozy i woda do podlewania co w konsekwencji sprowadza się do nagromadzenia nadmiernej ilości jonów w glebie . Głównym sprawcą zasolenia są jony Cl-, K+, SO4-, NO3-, Na+. Jak widać po ładunku niektóre z nich nie będą mocno związane z glebą i ulegną wypłukaniu, tak właśnie dzieje się z chlorem i azotanami które przez zimę wypłukuje woda opadowa. Gorzej jest z tymi, które niechętnie ulegają wypłukaniu i powodują zasolenie objawiające się trudnościami z pobieraniem wody przez rośliny nawet gdy jest jej dostatek w strefie korzeniowej. Wiele osób stosuje za duże ilości siarki i nawozów siarczanowych, które maja być antidotum na odpowiednie zakwaszenie, ale są również sprawcą zasolenia. Każdy może w łatwy sposób sprawdzić zasolenie swojego podłoża, dostępne są obecnie tanie mierniki. No i należy czytać skład tego co się rozsypuje a nie czytać durn..e nazwy tupu specjalny profesjonalny preparat na to i na to.
Oczywiście współczuję z powodu pryszczarkowej plagi, bez licytowania o skalę problemu, ale mamy to samo. Skoro plaga to może i jakieś sprawdzone rozwiązania...
aktualnie na naszych borówkach po ubiegłorocznej aktywności pryszczarka na wysokości 50 - 70 cm. jest coś w rodzaju mioteł mocno zagęszczających pokrój krzewów.
Krzewy są 5 - 7-letnie odmiany chandler, toro i bluecrop.
Jakie zabiegi i w jakim terminie wykonać dla likwidacji lub conajmniej znacznego ograniczenia populacji pryszczarka w roku bieżącym i w latach następnych?

Preferowane metody ekologiczne.
Czy jest dla jakiegoś obszaru informacja o aktywności pryszczarka, coś jak Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa internetowy system sygnalizacji
agrofagów dla poszczególnych powiatów piorin.gov.pl?
Będę wdzięczny za informacje o adresach i podpowiedzi aby pozbyć się pryszczarkowego kłopotu.
Serdecznie pozdrawiam Granczar
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Z tego co się orientuję i z własnych obserwacji jest kilka pokoleń pryszczarka w sezonie, których żerowania powodują zamieranie wierzchołka wzrostu i w konsekwencji nadmierne krzewienie borówki. U mnie pierwszy wylot muchówki zbiega się z okresem kiedy na krzakach widać ładne pierwsze przyrosty młodych pędów , to zwykle przypada na przełom maj/czerwiec i ja stosowałem nieco wcześniej pierwszy oprysk. Zahamowanie właśnie tego pierwszego pokolenia daje najlepsze rezultaty. Ale niestety są kolejne i kiedy już się wydaje, że krzaki ruszają z przyrostami po poprzednim ataku sytuacja się powtarza aż do późnej jesieni. Rozwiesiłem kilka budek lęgowych dla sikorek w nadziei, że zauważą i nie pogardzą pryszczarkiem.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
bedani
100p
100p
Posty: 183
Od: 31 sie 2012, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Witam. Na jednej z borówek zauważyłem na pędach czerwone przebarwienia. Wygląda mi to na jakąś chorobę.Jeżeli tak to proszę o pomoc, ewentualnie kiedy i czym opryskać. Pozdrawiam.

Obrazek
gosiunia32122
50p
50p
Posty: 82
Od: 15 kwie 2014, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Co jest tym borówkom?
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

bedani może to być wczesne stadium raka pędów, trochę za wcześnie na wysyp zarodników które powinny się pojawić na rdzawych zgrubieniach, ale jeżeli pozostałe krzaki są normalne to weź sekator.
gosiunia32122 u Ciebie jest zgorzel, również sekator a i Topsin nie zaszkodzi.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
winio20
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 1 maja 2015, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: golejewo

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Witam stosował ktoś może ten niby naturalny preparat Agricolle koncentrat do zwalczania mszyc na borówkach ?
bedani
100p
100p
Posty: 183
Od: 31 sie 2012, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Czyli rozumiem do wycięcia?Pozostałe krzewy są ok.
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Rozgarnij lekko podłoże i wycinaj jak najniżej aż do zdrowej tkanki. Jaki masz odczyn podłoża ?
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Żadnej z wyżej pokazanych borówek nic nie dolega. Te rośliny tak wyglądają. Jest to etap pośredni między młodym zielonym pędem a starszym zdrewniałym pędem. Na różnych odmianach różnie to wygląda ale na Boga to nie jest zgorzel ani żaden rak. Zaschnięte końcówki pędów najpewniej zmarzły zimą i w miarę możliwości można je przyciąć.

W internecie po wpisaniu hasła: "zgorzel pędów borówki" wyskoczy mnóstwo zdjęć borówki której absolutnie nic nie dolega podpisanych- zgorzel pędów.
Ludzie, zadbajcie o odpowiedni pokarm i warunki dla swoich roślin i zapomnijcie o chorobach bo jak będziecie o nich myśleć to one albo przyjdą albo sami wytniecie zdrowe krzewy.

"bo spotkało mnie, czegom się lękał, bałem się, a jednak to przyszło" Hiob 3,25
chris18404
200p
200p
Posty: 233
Od: 3 maja 2013, o 10:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ciężkowic/Małopolska

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Szybkie pytanie, nawoziliście już borówkę?
ploplus
50p
50p
Posty: 65
Od: 30 wrz 2016, o 22:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centrum lubelskiego

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Ja już tak - w ostatnią sobotę wieloskładnikowym do borówek.
Awatar użytkownika
patryk10015
500p
500p
Posty: 537
Od: 1 maja 2015, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

W tą albo następna sobotę zamierzam nawozić :D
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”