Plamy na liściach
Witam Panią!
Roślina sama zdecyduje, co z tym pędem będzie.
Znam przypadek, że storczyk nie mający liści przeżył ,mając jedynie pęd kwiatowy. Pozwoliło mu to na przeprowadzanie chociaż skromnej fotosyntezy. Jeżeli chce Pani uciąć, to jedynie kwiatki. Ale ja bym ich też nie ucinała.Bo cytuję " Niektóre z barwników biorą udział w fotosyntezie."[http://www.sciaga.pl/tekst/39454-40-fotosynteza ]
Pozdrawiam, Mery.
Roślina sama zdecyduje, co z tym pędem będzie.
Znam przypadek, że storczyk nie mający liści przeżył ,mając jedynie pęd kwiatowy. Pozwoliło mu to na przeprowadzanie chociaż skromnej fotosyntezy. Jeżeli chce Pani uciąć, to jedynie kwiatki. Ale ja bym ich też nie ucinała.Bo cytuję " Niektóre z barwników biorą udział w fotosyntezie."[http://www.sciaga.pl/tekst/39454-40-fotosynteza ]
Pozdrawiam, Mery.
Pani Ewelino!
Żółknięcie liści od nasady to bardzo poważny problem.Moim zdaniem jest to Fuzarioza . Pierwsze symptomy trudno zauważyć, gdyż grzyb infekuje wiązki przewodzące rośliny. Efektem tego jest żółknięcie liści od nasady ku wierzchołkowi. Porażone rośliny stopniowo zamierają.
Gdyby storczyk miał zdrowe korzenie, zdrowy stożek wzrostu, szansa na poprawę byłaby większa.
Przykro mi, Mery.
Żółknięcie liści od nasady to bardzo poważny problem.Moim zdaniem jest to Fuzarioza . Pierwsze symptomy trudno zauważyć, gdyż grzyb infekuje wiązki przewodzące rośliny. Efektem tego jest żółknięcie liści od nasady ku wierzchołkowi. Porażone rośliny stopniowo zamierają.
Gdyby storczyk miał zdrowe korzenie, zdrowy stożek wzrostu, szansa na poprawę byłaby większa.
Przykro mi, Mery.
- darla80
- 1000p
- Posty: 1299
- Od: 29 sie 2008, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokółka/podlaskie
dziękuję za przekierowanie
Czytam,czytam,oczy mnie bolą i robię się chyba głupsza
Nie wykluczone,że to to samo.Jednak wczoraj usunęłam liść.
Jutro planuje oprysk Topsinem oraz przesadzanie.
Proszę napisz jak go wykonałaś.
Z góry wielkie dzięki :P
Czytam,czytam,oczy mnie bolą i robię się chyba głupsza
Nie wykluczone,że to to samo.Jednak wczoraj usunęłam liść.
Jutro planuje oprysk Topsinem oraz przesadzanie.
Proszę napisz jak go wykonałaś.
Z góry wielkie dzięki :P
Pozdrawiam serdecznie. Darla
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Dorotko,ta plamistość na zdjęciu wydaje się być niebezpiecznie blisko nasady pędu i serca falka, wycięłabym tę część łącznie z jasną obwódką wokół plamy, wiem że to go trochę zeszpeci ale umiejscowienie dosyć ryzykowne...
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Ponowię mój problem!
Storczyk Phalenopsis zaczął marnieć i zrzucać świeżo puszczone pąki. Jego korzenie zmarniały i wyschły.
Dzisiaj przesadziłam go, usunęłam zniszczone korzenie, zasypałam rany cynamonem. Dałam nową korę na podłoże, którą wcześniej wygotowałam. Podejrzewam, że sprawca zamieszania był jakiś szkodnik, bo widziałam 1mm białe robaczki - niewiele, ale były. Kiedys takie "załatwiły" mi araukarię! Pytanie brzmi: czy storczyk odbuduje system korzeniowy i czy jest szansa, ze przeżyje po tych zabiegach?
Storczyk Phalenopsis zaczął marnieć i zrzucać świeżo puszczone pąki. Jego korzenie zmarniały i wyschły.
Dzisiaj przesadziłam go, usunęłam zniszczone korzenie, zasypałam rany cynamonem. Dałam nową korę na podłoże, którą wcześniej wygotowałam. Podejrzewam, że sprawca zamieszania był jakiś szkodnik, bo widziałam 1mm białe robaczki - niewiele, ale były. Kiedys takie "załatwiły" mi araukarię! Pytanie brzmi: czy storczyk odbuduje system korzeniowy i czy jest szansa, ze przeżyje po tych zabiegach?
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Dzięki Justynko, nie poddam się.
Mam jeszcze 5 innych.
Niedaleko mojego domu jest rodzinna kwiaciarnia.
Właścicielka zawsze w domu podhodowuje storczyki, a dopiero potem je wystawia w sklepie.
Przyznam się, że pierwsze dwa zmarnowałam, trzeciego dostałam właśnie z tej kwiaciarni prawie trzy lata temu i właśnie teraz przekwita.
Następne już chyba siłą rozpędu same się chowają.
Mam jeszcze 5 innych.
Niedaleko mojego domu jest rodzinna kwiaciarnia.
Właścicielka zawsze w domu podhodowuje storczyki, a dopiero potem je wystawia w sklepie.
Przyznam się, że pierwsze dwa zmarnowałam, trzeciego dostałam właśnie z tej kwiaciarni prawie trzy lata temu i właśnie teraz przekwita.
Następne już chyba siłą rozpędu same się chowają.
Beatrice, załóż swój temat i pochwal się swoimi storczykami. Będę Ci dopingować bo tak jak i Ty, ja też mam takiego choruszka na Oddziale Intensywnej Opieki Storczykowej a pozostałe roślinki, bardzo ich jestem ciekawa.
Czy dobrze zrozumiałam, ten którego dostałaś trzy lata temu dopiero przekwita, czyli od tamtej pory kwitł bezustannie czy miał jakieś przerwy?
Czy dobrze zrozumiałam, ten którego dostałaś trzy lata temu dopiero przekwita, czyli od tamtej pory kwitł bezustannie czy miał jakieś przerwy?