Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Przeżyły tyle to najzwyklejsza biedronkowa powinna być OK. Jak dotąd nikt nie miał do niej większych zastrzeżeń, ja też nie.
Pytałem o stację zmiękczającą bo bywa, że rośliny są podlewane wodą z której usunięto jony wapnia i magnezu i zastąpiono je jonami sodu, który jak wiadomo nie przydaje sie roślinom a tylko zwiększa zasolenie.
Pytałem o stację zmiękczającą bo bywa, że rośliny są podlewane wodą z której usunięto jony wapnia i magnezu i zastąpiono je jonami sodu, który jak wiadomo nie przydaje sie roślinom a tylko zwiększa zasolenie.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Ja mam, jak to nazwałeś, stację zmiękczania. I podlewam sadzonki tą zmiękczoną wodą. Na razie wszystko rośnie bez problemów, ładnie, zdrowo, jak co roku. Czy powinnam mimo to przerzucić się na podlewanie przefiltrowaną deszczówka? Trochę upierdliwe to będzie, bo po wodę będę musiała latać do ogrodu.
Iza
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Chyba masz jakiś kran przed stacją i po co filtrować deszczówkę? . Ja bym podlewał wodą z rowu bo taka dla roślin najlepsza, to po pierwsze. Taka zmiękczona woda jest fajna do prania i mycia garów ale po kąpieli trudno się z mydła opłukać. Poza tym raczej nie powinna być używana do celów spożywczych właśnie ze względu na zwiększoną ilość sodu. To po drugie. https://www.filtry-do-wody.info/sod-w-w ... przedawca/
A po trzecie jeżeli używasz jej do podlewania kwiatów do musisz uzupełniać wapń i magnez bo własnie one są usuwane z wody .
A po trzecie jeżeli używasz jej do podlewania kwiatów do musisz uzupełniać wapń i magnez bo własnie one są usuwane z wody .
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Co rozumiesz przez stacja zmiękczania wody, czy jest to filtr jonowymienny czy membrana osmotyczna. Jeżeli to pierwsze to zwykle pracuje na zasadzie wymiany wapnia, magnezu na sód. Pomidory dobrze go tolerują ale do czasu.
Pozdrawiam. Jacek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Co by nie było to parametry wody nie sprzyjają zdrowiu roślin. Z membraną jest lepiej pod warunkiem, że mineralizator działa poprawnie.
- beti_h
- 200p
- Posty: 245
- Od: 7 mar 2012, o 10:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie Szczecin
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Dziękuje KaLo za wyczerpujące odpowiedzikaLo pisze:Przeżyły tyle to najzwyklejsza biedronkowa powinna być OK. Jak dotąd nikt nie miał do niej większych zastrzeżeń, ja też nie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 11 kwie 2019, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Pomidor - jasne plamki na młodych krzakach
Wraz z małżonką zaczynamy przygodę z ogrodnictwem - z nasion powyrastały nam krzaki pomidorów. Pomimo trzymania ich w domu na parapecie zaatakowała je choroba, której nie mogę ustalić. W czasie kiedy ja szukam odpowiedzi jak uratować rośliny moja żona stara się zatrzymać rozwój poprzez obrywanie liści. Obawiam się, że kobita prędzej oskalpuje rośliny niż uda mi się znaleźć informację jak zwalczyć chorobę - proszę o pomoc w identyfikacji i jaki środek ochrony roślin zastosować?
-
- 50p
- Posty: 87
- Od: 2 lip 2017, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidor - jasne plamki na młodych krzakach
To jest choroba fizjologiczna i nie pomogą tu żadne SOR. Pomidor czasami tak reaguje jak mu czegoś brakuje i ma ograniczoną transpirację liści. Nie należy pozbawiać go liści, bo to jeszcze pogarsza sprawę. Należy na pewno mniej podlewać i wystawić go na słoneczny parapet. Może to pomoże?
pozdrawiam, Iwona
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 11 kwie 2019, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Sęk w tym, że właśnie one przez cały czas są umieszczone na parapecie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
I cały czas w tych samych małych kubeczkach? Daj no fotkę całych krzaczków razem z mieszkankiem.
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Colbatz przyczyn takiego wyglądu może być kilka i bez podania istotnych szczegółów uprawy tych sadzonek nikt nie zgadnie co im dolega. Może to być niedobór składników np potasu, zasolenie, reakcja na opryski (fitotoksyczność) , zbyt wysoka temp podłoża.
Jakie podłoże?
Jak podlewane?
Temperatura i oświetlenie?
Środki zastosowane do oprysku i podlewania itp.
Jakie podłoże?
Jak podlewane?
Temperatura i oświetlenie?
Środki zastosowane do oprysku i podlewania itp.
Pozdrawiam. Jacek
-
- 50p
- Posty: 87
- Od: 2 lip 2017, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
toldi, nie przesadzaj. To charakterystyczny objaw tzw "tomato oedema" i niedobór składników , czy fitotoksyczność ewentualnych oprysków nie ma tutaj nic do tego.
Na stronie Seminis zjawisko to zostało nazwane jako "naroślowatość" :
Naroślowatość ? to zaburzenie charakteryzuje się zielonymi zgrubieniami na górnej i dolnej powierzchni liści. W miarę powiększania się twory te mogą ulec rozerwaniu. Zaburzenie to rozwija się, gdy tkanka liści nasiąka wodą w wyniku ciśnienia panującego w korzeniach, które przesuwa wodę do górnych części rośliny w okresie słabej transpiracji. Zazwyczaj choroba występuje, gdy gleba jest ciepła i mokra, przy niskich temperaturach powietrza. Zaburzeniu sprzyjają długie okresy wysokiej wilgotności.
Jedyne racjonalne postępowanie to zmniejszyć wilgotność gleby i zwiększyć temperaturę powietrza. Wielcy producenci wstawiają jeszcze wentylatory, tak aby poprzez delikatny powiew wymusić zwiększenie transpiracji i osuszyć powietrze.
Na stronie Seminis zjawisko to zostało nazwane jako "naroślowatość" :
Naroślowatość ? to zaburzenie charakteryzuje się zielonymi zgrubieniami na górnej i dolnej powierzchni liści. W miarę powiększania się twory te mogą ulec rozerwaniu. Zaburzenie to rozwija się, gdy tkanka liści nasiąka wodą w wyniku ciśnienia panującego w korzeniach, które przesuwa wodę do górnych części rośliny w okresie słabej transpiracji. Zazwyczaj choroba występuje, gdy gleba jest ciepła i mokra, przy niskich temperaturach powietrza. Zaburzeniu sprzyjają długie okresy wysokiej wilgotności.
Jedyne racjonalne postępowanie to zmniejszyć wilgotność gleby i zwiększyć temperaturę powietrza. Wielcy producenci wstawiają jeszcze wentylatory, tak aby poprzez delikatny powiew wymusić zwiększenie transpiracji i osuszyć powietrze.
pozdrawiam, Iwona
plamy na sadzonkach pomidorów-proszę podpowiedzcie
Witam,
Mam własne sadzonki pomidorów maskotka i niestety pojawiły się na nich jakieś dziwne odbarwienia.
Zaczelam je ostatnio hartować,ale już kilka dni zanim to zrobilam ich dolne liście zaczeły zółknąć.
Dzisiaj mają dziwne plamki,niektore są przezroczyste,a niektóre zółte
wstawiam zdjęcia
proszę o pomoc co im dolega,czy brak skladników czy może szkodnik? (są w ziemi uniwersalnej,zasilane biohumusem i wywarem ze skórki z bananów-nieznacznie, trzymam je w domu na parapecie,a teraz gdy zrobilo się cieplutko wystawiam na taras).
https://imageshack.com/my/images
Mam własne sadzonki pomidorów maskotka i niestety pojawiły się na nich jakieś dziwne odbarwienia.
Zaczelam je ostatnio hartować,ale już kilka dni zanim to zrobilam ich dolne liście zaczeły zółknąć.
Dzisiaj mają dziwne plamki,niektore są przezroczyste,a niektóre zółte
wstawiam zdjęcia
proszę o pomoc co im dolega,czy brak skladników czy może szkodnik? (są w ziemi uniwersalnej,zasilane biohumusem i wywarem ze skórki z bananów-nieznacznie, trzymam je w domu na parapecie,a teraz gdy zrobilo się cieplutko wystawiam na taras).
https://imageshack.com/my/images