Borówka amerykańska - 11 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
sailor62
50p
50p
Posty: 96
Od: 1 cze 2015, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Szukam chętnych do wspólnego zakupu kwasu azotowego . Do zakwaszania gleby i nawożenia roślin kwaśnolubnych . Szukam chętnych z rejonu Głogów ,Polkowice ,Lubin ,Legnica . Kwas jest w pojemnikach 20 litrowych, a to dla mnie samego za dużo . Cena z transportem 107 zł ,więc wychodzi lekko powyżej 5 zł za litr . Stężenie 55% . Mój telefon 664 08 38 54 .
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Nie lepiej siarkowy w formie elektrolitu? Kosztuje 5zł/litr.
berthold61
200p
200p
Posty: 449
Od: 3 lis 2017, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

A nie lepiej wiaderko siarki ? ja sobie kupiłem 5kg za jakieś grosze , są w granulkach oraz w proszku .
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
bedani
100p
100p
Posty: 183
Od: 31 sie 2012, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Do toldi. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

berthold61 pisze:A nie lepiej wiaderko siarki ? ja sobie kupiłem 5kg za jakieś grosze , są w granulkach oraz w proszku .
Siarka czy Wigor działają bardzo powoli i nie masz a bardzo nad tym kontroli. Sam się o tym przekonałem doprowadzając podłoże do stanu gdzie pH spadało poniżej 2 bo byłem niecierpliwy.
Poza tym powinno się ją stosować około roku przed posadzeniem krzaków.
Kwas w formie rozcieńczonej w wodzie np. do pH 3,5 działa znacznie szybciej aby nie powiedzieć błyskawicznie.
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

toolpusher pisze:
Kwas w formie rozcieńczonej w wodzie np. do pH 3,5 działa znacznie szybciej aby nie powiedzieć błyskawicznie.
Żebyś się nie zdziwił. Efekt obniżenia pH nastąpi po dłuższym czasie, zależnym od buforowości podłoża i biodegradacji biomasy. Teoretycznie 3kg stężonego kwasu siarkowego dadzą taki sam efekt jak kg siarki gdyby nie było strat.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
berthold61
200p
200p
Posty: 449
Od: 3 lis 2017, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Ja dałem siarkę granulowaną i krzaczki rosną jak opętane , dałem raz i teraz pewnie na 5 lat to wystarczy.
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
miroslawiec
50p
50p
Posty: 54
Od: 24 kwie 2014, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: jelcz laskowice

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

merle

Ja robię doły o wymiarach min. 80x80 i gł. 40 cm. Spód dołu NIE WYŚCIELAM NICZYM a jeżeli na głębokości 40 cm jest glina TO TRZEBA ZROBIĆ DRENAŻ ( wykopać dołek jak pod słupek, jeżeli to możliwe to przebić glinę ). Dołek wypełnić drobnym kamieniem potłuczoną cegłą. Do takiego dołu daję dwa worki torfu kwaśnego, dwa worki drobnej kory sosnowej a resztę dołu wypełniam własnym kompostem, dobrze wymieszać i do takiego podłoża sadzić borówkę. Na wierzch sypię grubsza korę sosnową. Jeśli chodzi o podlewanie to deszczówka jest najlepsza i przede wszystkim regularność w podlewaniu. Ja daje tylko siarczan amonu 3x w odstępach trzech tygodni zaczynając w połowie kwietnia - 1 płaska łyżka stołowa na 10 l wody deszczowej pod każdy krzak. Dodam że mój najstarszy krzak "JERSSEY" ma już ponad 30 lat.

z poważaniem Kazik
berthold61
200p
200p
Posty: 449
Od: 3 lis 2017, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

A świeżo posadzone tydzień temu pewnie nie zasilać wcale w tym roku co ? posadzone do igliwia z pod sosen to za bogate chyba to nie ma, no i jest to już przerobione prawie jak torf .
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
Awatar użytkownika
patryk10015
500p
500p
Posty: 537
Od: 1 maja 2015, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Ja po 2-3 tygodniach od posadzenia już zasilałem i krzewy miały się dobrze :D
kanap
200p
200p
Posty: 368
Od: 13 paź 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

A ja mam zamiar przy sadzeniu posmarować korzenie mikoryzą i w zaleceniach czytałem aby przez 2 miesiące nie nawozić.
Awatar użytkownika
patryk10015
500p
500p
Posty: 537
Od: 1 maja 2015, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

To inna sprawa, ja mikoryzy nie używałem.
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Mikroryzę można z lasu sobie przynieść. Porozmawiać z leśniczym znaleźć zagajnik sosnowy gdzie rośnie brusznica i po szufli takiej "ziemi" wsypać do dołka z borówkami. Inna sprawa jak ktoś ma więcej takiego podłoża to jest bardzo wskazane do pomieszania z torfem.
Ja kiedyś mierzyłem pH w lesie pod brusznicą i miało bodajże 3,2.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”