Echeveria
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Echeveria
A moja będzie w końcu kwitła.
Trochę to trwało, bo choć co roku trzymam je zimową porą w chłodzie,
to dopiero w tym roku zdecydowała się na kwiaty.
edit.
Może ktoś wie co to za gatunek?
Trochę to trwało, bo choć co roku trzymam je zimową porą w chłodzie,
to dopiero w tym roku zdecydowała się na kwiaty.
edit.
Może ktoś wie co to za gatunek?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2862
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Echeveria
Nie dziękuję aby nie zapeszyć ale cieszę się ze Wam podoba się mój egzemplarz,
Swego czasu miałam różne echeviere które próbowałam hodować pojedynczo i nieraz z różnym skutkiem.
Swoją sadzonkę przywiozłam z Irlandii 4 lata temu w okresie zimowym. Tam jest jako całoroczna, bezproblemowa,samowystarczalna roślina.
Zachwyciłam się widokiem spływającej kaskady w okrągłych donicach czy ,,wylewające się " z skrzynek na parapecie. To miało sens i wdzięk. Postanowiłam też tak poprowadzić swoją roślinę.Nie dbam o nią szczególnie.Podłoże od 4 lat nie wymieniane, bardzo przepuszczalne, szybko wysychające.Chodzi szczególnie o porę deszczową. Wystawiana od wczesnej wiosny na warunki zewnętrzne,lekkie przymrozki jej nie straszne jedynie zewnętrzne liście rozety zrobią się różowe.Co jakiś czas nawożona.Moja opieka to tylko co jakiś czas usunięcie jakiejś rozety. Nie usuwam już zaschniętych liści bo jak zauważyłam stwarzają one swój mikroklimat wewnątrz donicy i pozwala też rosnąć rozetom wyrośniętym na zewnątrz. W okresie zimowym stoi w jasnym ale zimnym miejscu, nie spadająca poniżej 0*C. Też lekko podlana lub od wewnątrz troszkę spryskana jak mi się przypomni. Jednak największe rozety rozwijają się gdy rośnie na zewnątrz.
Ot, taka historia tej rośliny.
Swego czasu miałam różne echeviere które próbowałam hodować pojedynczo i nieraz z różnym skutkiem.
Swoją sadzonkę przywiozłam z Irlandii 4 lata temu w okresie zimowym. Tam jest jako całoroczna, bezproblemowa,samowystarczalna roślina.
Zachwyciłam się widokiem spływającej kaskady w okrągłych donicach czy ,,wylewające się " z skrzynek na parapecie. To miało sens i wdzięk. Postanowiłam też tak poprowadzić swoją roślinę.Nie dbam o nią szczególnie.Podłoże od 4 lat nie wymieniane, bardzo przepuszczalne, szybko wysychające.Chodzi szczególnie o porę deszczową. Wystawiana od wczesnej wiosny na warunki zewnętrzne,lekkie przymrozki jej nie straszne jedynie zewnętrzne liście rozety zrobią się różowe.Co jakiś czas nawożona.Moja opieka to tylko co jakiś czas usunięcie jakiejś rozety. Nie usuwam już zaschniętych liści bo jak zauważyłam stwarzają one swój mikroklimat wewnątrz donicy i pozwala też rosnąć rozetom wyrośniętym na zewnątrz. W okresie zimowym stoi w jasnym ale zimnym miejscu, nie spadająca poniżej 0*C. Też lekko podlana lub od wewnątrz troszkę spryskana jak mi się przypomni. Jednak największe rozety rozwijają się gdy rośnie na zewnątrz.
Ot, taka historia tej rośliny.
Re: Echeveria
Bardzo dziękuję za informację.
Między wierszami można wyczytać, że to samoobslugowe i twarde rośliny o pięknym pokroju.
Jestem zachwycona.
Między wierszami można wyczytać, że to samoobslugowe i twarde rośliny o pięknym pokroju.
Jestem zachwycona.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Echeveria
Muszą mieć tylko maksimum słońca.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Echeveria
Czy skracacie korzenie eszewerii przy przesadzaniu?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Echeveria
Czasami ale to zależy od ich wyglądu, tak dla zasady to nie obcinam
edit
To moje nowe dostane,ukorzenione od września,chyba się udało.
Nazwy niestety nie znam,ofiarodawczyni też nie zna.
edit
To moje nowe dostane,ukorzenione od września,chyba się udało.
Nazwy niestety nie znam,ofiarodawczyni też nie zna.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Echeveria
Wera, dziękuję.
No i wreszcie zakwitła
No i wreszcie zakwitła
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Echeveria
Hm....no cudnie kwitnie.
Jak długo trzeba było czekać aby zakwitła?
Jak długo trzeba było czekać aby zakwitła?
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Echeveria
Dziękuję
Mam tę eszewerię kilka lat, 4 ?, 5 ?, i już mnie to wkurzało, że nie chce kwitnąć, bo była zawsze zimowana w chłodzie.
Tej zimy zaczęła wypuszczać w chłodnej spiżarni pędy z kwiatami i wtedy ją zabrałam do cieplejszego pokoju.
Mam tę eszewerię kilka lat, 4 ?, 5 ?, i już mnie to wkurzało, że nie chce kwitnąć, bo była zawsze zimowana w chłodzie.
Tej zimy zaczęła wypuszczać w chłodnej spiżarni pędy z kwiatami i wtedy ją zabrałam do cieplejszego pokoju.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 200p
- Posty: 313
- Od: 25 cze 2017, o 11:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Echeveria
Hm... Moja Echeveria wypuściła właśnie kwiaty chociaż całą zimę stała w temp. pokojowej (ponad 20 st.). Ograniczyłem tylko podlewanie w okresie zimy.
Pozdrawiam,
Sławek
Sławek
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Echeveria
Zdarza się, czasami w przypadku pojedynczych egzemplarzy oraz danego gatunku. A przypadkiem kupiłeś ją na w zeszłym roku i było to pierwsze zimowanie?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 200p
- Posty: 313
- Od: 25 cze 2017, o 11:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Echeveria
Nie, kupiłem ją kilkanaście lat temu, a potem w wyniku przelania zgniły jej korzenie więc cztery lata temu ukorzeniłem ją ponownie z pozostałych liści i powoli dochodziła do siebie, ale nie kwitła. Od dwóch lat uprawiam ją na południowym parapecie.
Pozdrawiam,
Sławek
Sławek
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Echeveria
No to po prostu jednostkowy przypadek, najwidoczniej przez tyle w takich samych warunkach uprawy musiała się zaaklimatyzować i stąd zaczęła kwitnąć pomimo zimowania w takiej samej temperaturze pokojowej.
U mnie zaczęły kwitnąć dopiero wtedy jak zacząłem zimować w niskiej temperaturze - i tutaj mam jedną która ma nieco wyższą temperaturę niż pozostałe - bo w okolicach 14 - 16 stopni i w tym roku też zakwitła.
Mógłbyś wrzucić zdjęcie swojej?
U mnie zaczęły kwitnąć dopiero wtedy jak zacząłem zimować w niskiej temperaturze - i tutaj mam jedną która ma nieco wyższą temperaturę niż pozostałe - bo w okolicach 14 - 16 stopni i w tym roku też zakwitła.
Mógłbyś wrzucić zdjęcie swojej?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta