Morwa (Morus)
Re: Morwa (Morus)
Moja dopiero niedawno ruszyła i tylko paki zaczęły nabrzmiewać. Ale chyba je lekko przymroziło bo są miejscami czarne. Mam ja dopiero z trzeci sezon i zawsze późno startowała. Tak samo figa. Tu jeszcze nie jestem pewny czy przeżyła bo tym razem nie została mocno okryta.
A tak wyglądają morwy w mieście:
Za moment będzie kwitnąć. Ale kawałek dalej sa morwy dużo mniej rozwinięte. W tamtym roku owoców było zatrzęsienie. Aż przydało by się żeby to ktoś sklonował, takie plenne.
A tak wyglądają morwy w mieście:
Za moment będzie kwitnąć. Ale kawałek dalej sa morwy dużo mniej rozwinięte. W tamtym roku owoców było zatrzęsienie. Aż przydało by się żeby to ktoś sklonował, takie plenne.
-
- ---
- Posty: 315
- Od: 11 lut 2019, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Morwa (Morus)
Czy to pendula?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Morwa (Morus)
Jarząb, morwa się łatwo ukorzenia. Zrób sadzonki w czerwcu i jest duża szansa że sam ją sklonujesz
Re: Morwa (Morus)
@Zefirka - to nie pendula. To ogromne stare drzewo (https://goo.gl/maps/J8tcTrECcs1D7pDCA )
@newrom - chętnie bym to rozmnożył ale miejsca brak. Takie drzewa powinny w parkach rosnąć. Na działkę czy przy domu to troszkę za duże są. Ale spróbuje zaokulizować u siebie w lecie
@newrom - chętnie bym to rozmnożył ale miejsca brak. Takie drzewa powinny w parkach rosnąć. Na działkę czy przy domu to troszkę za duże są. Ale spróbuje zaokulizować u siebie w lecie
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Morwa (Morus)
Od szkółki, w której brałam morwy, też już dostałam informację, że u nich nawet duże morwy jeszcze się nie obudziły, więc mam się nie obawiać. Ok, to czekam i mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Jak mówiłam, i tak chcę tylko jedną sztukę docelowo, więc nawet jeśli tylko jedna ruszy, to i tak będzie ok.
Swoją drogą uważam, że to niesamowity znak profesjonalizmu - odpowiadać błyskawicznie na pytania klienta, który wydał po złotówce na te morwy, ze zdjęciami specjalnie w tym celu zrobionymi tego samego dnia i jeszcze do zamówienia dodatkową sadzonkę dostałam, chyba w razie jakby się tamte nie przyjęły. Gdyby nie to, że mogłabym zostać posądzona o reklamę, to chętnie bym poleciła z nazwą.
Jarzab, niesamowicie piękne drzewo.
Swoją drogą uważam, że to niesamowity znak profesjonalizmu - odpowiadać błyskawicznie na pytania klienta, który wydał po złotówce na te morwy, ze zdjęciami specjalnie w tym celu zrobionymi tego samego dnia i jeszcze do zamówienia dodatkową sadzonkę dostałam, chyba w razie jakby się tamte nie przyjęły. Gdyby nie to, że mogłabym zostać posądzona o reklamę, to chętnie bym poleciła z nazwą.
Jarzab, niesamowicie piękne drzewo.
-
- ---
- Posty: 315
- Od: 11 lut 2019, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Morwa (Morus)
Ależ piękne. Oby nikomu nie przyszło do głowy go wycinać.Jarzab pisze:To ogromne stare drzewo
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Morwa (Morus)
Jarząb, jakie owoce ma ta miejska morwa? Jakieś wybitne (wielkie, słodkie itp)?
U siebie mam plan trzymać morwę nisko i w tym celu zrobiłem sobie 4 pnie od ziemi.
W tym momencie dopiero się pąki budzą, ale mój wygwizdów jest mało miarodajny (choć morwa rośnie w zacisznym miejscu).
U siebie mam plan trzymać morwę nisko i w tym celu zrobiłem sobie 4 pnie od ziemi.
W tym momencie dopiero się pąki budzą, ale mój wygwizdów jest mało miarodajny (choć morwa rośnie w zacisznym miejscu).
Re: Morwa (Morus)
Niestety nie ma dużego porównania bo dopiero niedawno odkryłem ten owoc.
Jak dla mnie owoce są słodkie (bardzo mi smakowały) i trafiały się duże. Nie chcę mówić z pamięci żeby czegoś nie przekręcić. Ale sezon się zbliża to fotki wstawię i będzie można zobaczyć na własne oczy. Owoce czarne, białe i czerwone ale nie jestem pewien czy to nie jest dojrzewająca forma białej lub czarnej. Nie wiem czy tak te drzewa mają czy to jakaś forma szczepiona. Bardzo plenne, aż człowiekowi żal że nie może tam nic rozłożyć i zbierać na bieżąco. W tamtym roku na ziemi był dosłownie dżem owocowy.
Postaram się wrzucić jakieś porównanie wielkości owoców z różnych drzew bo tych w mieście znalazłem kilka.
Jak dla mnie owoce są słodkie (bardzo mi smakowały) i trafiały się duże. Nie chcę mówić z pamięci żeby czegoś nie przekręcić. Ale sezon się zbliża to fotki wstawię i będzie można zobaczyć na własne oczy. Owoce czarne, białe i czerwone ale nie jestem pewien czy to nie jest dojrzewająca forma białej lub czarnej. Nie wiem czy tak te drzewa mają czy to jakaś forma szczepiona. Bardzo plenne, aż człowiekowi żal że nie może tam nic rozłożyć i zbierać na bieżąco. W tamtym roku na ziemi był dosłownie dżem owocowy.
Postaram się wrzucić jakieś porównanie wielkości owoców z różnych drzew bo tych w mieście znalazłem kilka.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Morwa (Morus)
Pytam bo jak sam widzisz to duże drzewa i zastanawiam się nad posadzeniem jeszcze jednej sztuki, ale z dużymi i najlepiej białymi owocami żeby uniknąć problemu brudzenia. Wolałbym jednak odmianę o dużych owocach, jakaś odmianę produkcyjną że tak brzydko ją okreslę.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8472
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Morwa (Morus)
Moje wszystkie cztery morwy były w tym roku dosłownie obsypane pąkami kwiatowymi. Przyszedł mróz i wszystkie części zielone, zarówno kwiaty, jak i liście, doszczętnie zmroził i unicestwił. Czy drzewa zregenerują się i wypuszczą nowe pędy? Powinnam je przyciąć, czy na razie zostawić? Boli mnie serce, gdy na to patrzę. Moje ulubione owoce.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Morwa (Morus)
Nie przycinaj, co przemarzło to przepadło. Zielone wybije z pąków zapasowych, jednak owoców już raczej nie będzie.