MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Słyszał ktoś o pomyśle hodowania murarek w papierze?
Na moim ROD zarząd życzy sobie, by każdy zarejestrowany w nim działkowiec zrobił i przyniósł po 200 papierowych rurek dla "wspólnych murarek". Nie wiem, co o tym myśleć, nie byłaby bardziej odpowiednia zwykła trzcina, zresztą przecież bardzo tania? Takie rurki to chyba zaraz rozmiękną i zapleśnieją...?
Edit.
Doczytałam, że ktoś używał. Wklepywałam w wyszukiwarkę i nic Nie pleśnieje, nic się z tym nie dzieje? Z tego co powiedzieli, chcą je trzymać w plastikowych butelkach po wodzie 5L. Ciężko mi sobie wyobrazić, jak to ma wyglądać.
Na moim ROD zarząd życzy sobie, by każdy zarejestrowany w nim działkowiec zrobił i przyniósł po 200 papierowych rurek dla "wspólnych murarek". Nie wiem, co o tym myśleć, nie byłaby bardziej odpowiednia zwykła trzcina, zresztą przecież bardzo tania? Takie rurki to chyba zaraz rozmiękną i zapleśnieją...?
Edit.
Doczytałam, że ktoś używał. Wklepywałam w wyszukiwarkę i nic Nie pleśnieje, nic się z tym nie dzieje? Z tego co powiedzieli, chcą je trzymać w plastikowych butelkach po wodzie 5L. Ciężko mi sobie wyobrazić, jak to ma wyglądać.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3841
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Ja papierowe rurki umieszczam w 1,5L petach, uciętych u podstawy.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- Zembolina
- 100p
- Posty: 139
- Od: 25 kwie 2014, o 23:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północna Warszawa / okolice Nadarzyna
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
pasjon świetny ten artykuł o samotnicach podrzuciłeś jakiś czas temu, uwielbiam takie ciekawostki, fajnych rzeczy się dowiedziałam Ja jeszcze nie wiem czy jakieś trzmiele u mnie zamieszkały, miesiąc już nie byłam na działce bo nie miałam kiedy pojechać. W najbliższy weekend planuję wpaść i zrobić obchód. Ale za to udało mi się pozyskać bonusową trzcinę na wypadzie na wsi, załapałam się na ostatni dzwonek W te ostatnie ciepłe dni obserwowałam jak różne pszczoły się uwijały przy szafirkach, sporo ich latało, widziałam jak murarki przepychały większe od siebie miodne - ciekawe to było
-
- 50p
- Posty: 53
- Od: 18 wrz 2015, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ziemia łukowska/lubelszczyzna
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Pizza- o papierowych rurkach jest sporo na tym forum i nawet w tym wątku kilka postów wstecz. i jeszcze raz czytaj. Pewnie, że trzcina jest lepsza(dlatego-cóż stoi na przeszkodzie żebyś Ty przyniosła 400 rurek trzcinowych- nie wyrzucą ich raczej). Każda inicjatywa zwiększenia populacji dzikich pszczółek jest dobra, a jak już załapią bakcyla będą czytać, szukać... i każdy działkowiec dojdzie sam do najlepszych wniosków co sprawdza się na jego działce. A ile będzie dyskusji przy tym, i wymiany uwag- bezcenne.
Zembolina-cała przyjemność po mojej stronie
Zembolina-cała przyjemność po mojej stronie
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 2 cze 2013, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północne woj. Świętokrzyskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
U mnie samców całkiem sporo i jak przygrzeje słońce to wyłażą powoli samice. Jeszcze żadna słomka z trzciny nie jest zaklejona. Za to jakaś dzika osa znosi już po trochu jakieś larwy. Sporo różnych trzmieli się kręci ale chyba nie mają ochoty zamieszkać w domkach, które zrobiłem z ceramicznych doniczek. Dotarła do mnie paczka z zakupioną formatką. Wystawię ją jak się będą kończyły wolne słomki. Ciekawy jestem jak się rudzielcom spodoba.
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Żal mi się robi pszczółek przez te wiatry w domu bardzo mały ruch , kilka chodzi po trzcinie niemrawo ale od jutra ma nie wiać, małe kokony puste w większości pozostały tylko duże " prosiaczki " około 30 % całości kokonów .
-
- 50p
- Posty: 53
- Od: 18 wrz 2015, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ziemia łukowska/lubelszczyzna
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
od zawsze(tj. od kiedy zakręciłem się pszczółkami) zazdroszczę Wam pięknych, grubych(8mm) i długich(20cm) rurek trzcinowych. U mnie mimo, że trzcina rośnie i to całkiem sporo, to ma tak 4-5mm średnicy i długość 10-15cm(licząc między kolankami), a znalezienie większej średnicy graniczy z cudem. Dlatego moje domki są zbudowane: 60%- nawiercone klocki, pieńki i grubsze gałęzie, 10%- trzcina, 10%- tapinambur, 20%- gliniana ścianka. Jako, że domek mam od 3 lat, to w "wysezonowanej i postarzałej" już glinie, w ubiegłym roku pojawiły się pierwsze zajęte dziurki pszczół w ilości...5 szt (co prawda na ok. 50 wykonanych)- ale to może jest droga do sukcesu z gliną(czas vel cierpliwość). Ale do czego zmierzam tą "pokrętną drogą"- otóż wczoraj w lesie przez zupełny przypadek podniosłem uschniętą łodygę łubinu(takie fioletowe jak kwitnie, kiedyś często siane na poletkach w lesie przez myśliwych) i jakie było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłem, że środek tej łodygi jest pusty, a średnica tak ok. 7-8mm. W kilka minut naszykowałem sobie ze 30 całkiem fajnych, suchych rurek. Jedyny mankament jaki stwierdziłem(jak na razie), to taki, że nie mają kolanek i łodyga jest pusta na całej długości, więc trzeba metodą chałupniczą zatykać jedną stronę. Zabrałem wszystko do domu, zatkałem jedną stronę gliną(bo tej akurat w moich stronach nie brakuje), włożyłem do domku... i czekam jak się sprawdzą- czy pszczółki polubią czy nie. Jeżeli tak, to znalazłem nowe źródło rurek(bo nie znalazłem jeszcze tutaj opisu rurek łubinowych). Raport z przydatności łubinu- tak ok. sierpnia.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2850
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Ja zbieram różne łodygi z dziurką, nawet te krótkie z pokrzyw. Zainteresowanie jest różne w zależności chyba od zielska, nie wiem czy to nie jest spowodowane zapachem danych łodyg. Łodygi z ,,miękiszem"w środku chętnie są zasiedlane przez osowate zbierające pająki.
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Pasjon, nie wiem jak innym przychodzi znalezienie trzciny ok.8-10 mm. ale mi ciężko ,wyszukuję trzciny podobnie jak murarka dziurki to tu to tam po kilka szt. pełna resocjalizacja
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2850
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Ja dziś nakręcę z papieru trochę rurek 10mm. W zeszłym roku też miałam. Dziś jest ,,wysyp" samiczek i jak patrzę to takie olbrzymie kulomioty że te samce to taka połowa ich Już zaobserwowałam że jedna znosi pyłek do 10mm rurki z papieru Dziś mam pierwszą rurkę z miskanta ok 6mm zaklejoną Ogólnie wygryzalność w tym roku jest superaśna
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Ruszyło się u mnie samiczki sprzątają rurki i znoszą pyłek .
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Film zrobiony pomiędzy 17 a 24 kwietnia.
Obecnie i u mnie już trochę rurek jest zalepionych
https://www.youtube.com/watch?v=L_Y-a9S ... e=youtu.be
Obecnie i u mnie już trochę rurek jest zalepionych
https://www.youtube.com/watch?v=L_Y-a9S ... e=youtu.be
Pozdrawiam
alehar
alehar
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
No to mam już pierwsze zamurowane rurki. Ale pszczółki są jakieś duże. To nie mój pierwszy rok z murarkami, to chyba mi się nie wydaje, że są "za duże i za głośne". Oprócz takich "normalnych".
W tym roku nie za bardzo dobór rurek i mam zeszłoroczne niewykorzystane (za późno wystawione) trzciny - dość wąskie. No i oczywiście rdestowiec, w tym także taki dość gruby. W tych grubych jakiś czas temu nocowały samce, śmiesznie wyglądając o poranku z wystawionymi za rurkę "czułkami". I jest jeszcze kilka papierowych rurek. Dziś wieczorem stałam przy uliku i patrzyłam jak duże pszczoły obładowane jaskrawo żółtym pyłkiem i mniejsze z blado kremowym "towarem" ładowały się do rurek. Mogłabym tak spędzać całe godziny. Na razie interesują je tylko rdestowce, grubsze trzciny i stare bambusy. Ale i kręcą się przy dziurach w ścianie po gwoździach.
W tym roku nie za bardzo dobór rurek i mam zeszłoroczne niewykorzystane (za późno wystawione) trzciny - dość wąskie. No i oczywiście rdestowiec, w tym także taki dość gruby. W tych grubych jakiś czas temu nocowały samce, śmiesznie wyglądając o poranku z wystawionymi za rurkę "czułkami". I jest jeszcze kilka papierowych rurek. Dziś wieczorem stałam przy uliku i patrzyłam jak duże pszczoły obładowane jaskrawo żółtym pyłkiem i mniejsze z blado kremowym "towarem" ładowały się do rurek. Mogłabym tak spędzać całe godziny. Na razie interesują je tylko rdestowce, grubsze trzciny i stare bambusy. Ale i kręcą się przy dziurach w ścianie po gwoździach.