Rododendron - problemy w uprawie cz.1
- krzysiek1240
- 200p
- Posty: 364
- Od: 23 lut 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Witajcie,
Chciałbym uratować stary rododendron, który rośnie u mojej babci a jest w opłakanym stanie. Podczas sadzenia (ponad 10 lat temu) został posadzony do ziemi zmieszanej z torfem. Przez pierwsze lata, rozwijał się prawidłowo. Jednak w późniejszym okresie nie był nawożony, ściółkowany, czasem podlewany Obecnie składa się on z jednej gałązki o wysokości ok. 70 cm, na szczycie której znajdują się 2 lub 3 rozetki. Czy warto go teraz zasilić nawozem, podsypać torfem i podlewać licząc, że puści nowe gałązki od dołu? Niestety wykopanie i wymiana podłoża nie wchodzą w grę, nie jestem w stanie tego zrobić (odległość) ani babcia (zdrowie). Może przyciąć tą jedyną gałązkę i liczyć, że od dołu się zazieleni?
Chciałbym uratować stary rododendron, który rośnie u mojej babci a jest w opłakanym stanie. Podczas sadzenia (ponad 10 lat temu) został posadzony do ziemi zmieszanej z torfem. Przez pierwsze lata, rozwijał się prawidłowo. Jednak w późniejszym okresie nie był nawożony, ściółkowany, czasem podlewany Obecnie składa się on z jednej gałązki o wysokości ok. 70 cm, na szczycie której znajdują się 2 lub 3 rozetki. Czy warto go teraz zasilić nawozem, podsypać torfem i podlewać licząc, że puści nowe gałązki od dołu? Niestety wykopanie i wymiana podłoża nie wchodzą w grę, nie jestem w stanie tego zrobić (odległość) ani babcia (zdrowie). Może przyciąć tą jedyną gałązkę i liczyć, że od dołu się zazieleni?
Pozdrawiam Krzysiek
- marta1044
- 50p
- Posty: 85
- Od: 11 cze 2017, o 14:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Warszawska - Nizina Środkowomazowiecka
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Mam dwa rododendrony zakupione w zeszłym roku u których podejrzewam chlorozę (dużo ciemniejszy kolor przy nerwach i w środku liścia, im bliżej brzegu tym są one jaśniejsze). Mam siarczan żelaza. Jak i ile powinnam go użyć? Czy oprysk dolistny, czy również podlać nim krzewy? Od razu napiszę, że były posadzone w czysty torf więc pH powinno być ok.
Znalazłam taką wzmiankę
Znalazłam taką wzmiankę
Tylko te 20g to na litr wody czy na ile?rose_marek pisze:1. Siarczan żelaza który działa szybko. Jednak ze siarczanem żelaza trzeba uważać bo ta sól jest toksyczna dla rhododendronów jeśli zaaplikowana w większych ilościach. Można ją podlewać rozpuszczoną w wodzie w małych ilościach (20g) co tydzień.
Pozdrawiam,
Marta
Marta
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Przyjmij dawkę łyżka (15 gram ) na konewkę a 10 litrów.
Problem z rododendronem
Witam,
Tydzień temu zaczęło dziać się coś dziwnego z moim wieloletnim rododendronem. Liście zaczęły się zwijać i zaczęły żółknąć. Dodam że dwa rododendrony posadzone są obok siebie a dziwnie wygląda tylko jeden, na ostatnim zdjęciu widać różnicę między nimi tylko jeden. Wilgotność gleby - 8. pH w tym momencie 5. Bardzo proszę o pomoc bo nie mam pomysłu co może z nim być
Tydzień temu zaczęło dziać się coś dziwnego z moim wieloletnim rododendronem. Liście zaczęły się zwijać i zaczęły żółknąć. Dodam że dwa rododendrony posadzone są obok siebie a dziwnie wygląda tylko jeden, na ostatnim zdjęciu widać różnicę między nimi tylko jeden. Wilgotność gleby - 8. pH w tym momencie 5. Bardzo proszę o pomoc bo nie mam pomysłu co może z nim być
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Moim zdaniem to efekt "suszy" na jesień. Rododendrony mają to do siebie że nie widać po nich problemów i przez kilka tygodni wyglądają w miarę dobrze. Jeżeli korzenie wyschły to mało już można zrobić. Ma teraz wilgotno ale nie pobiera wody, można spróbować dostarczyć mu wodę poprzez liście jak po kilkakrotnym zmoczeniu nie będzie poprawy to znaczy że jest za późno.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Moim zdaniem jest przenawożony.
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Czy można go jakoś uratować?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Spróbować wypłukać korzenie i posadzić w nowym podłożu, tzn nie w samym torfie, tylko mieszance torfu, przekompostowanej kory i rodzimej ziemi, pod warunkiem, że ma odczyn kwaśny. Nie jestem fachowcem, ale przynajmniej ja stosuję takie podłoże i różaneczniki u mnie rosną szybko bez nawozów i oprysków.
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Tak właśnie wczoraj zrobiłam na tyle ile było to możliwe to wypłukałam korzenie i posadziłam w nowym podłożu. Mam nadzieję że uda się dzięki temu uratować roślinę.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 30 kwie 2019, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Witam wszystkich serdecznie. Jestem nowy na forum i mnie także dotknęły problemy z rododendronami.
Wszystkie posadziłem z zeszłym roku w kwietniu. Jako że gleba cięzka to dołek płytki , szeroki wysypany torfem kwaśnym - taki kopiec. Całość obsypana kora. Na zimę zabezpieczyłem agrowłokniną białą. Jakieś 2 tygodnie temu wszystkie nawiozłem nawozem substral osmocote iglaki.
Niestety nadal wyglądają kiepsko - dodam że od południa nie są osłonięte no i wiatr od zachodu. Czy to może być przyczyna?
załączam zdjęcia
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
pozdrawiam
Wszystkie posadziłem z zeszłym roku w kwietniu. Jako że gleba cięzka to dołek płytki , szeroki wysypany torfem kwaśnym - taki kopiec. Całość obsypana kora. Na zimę zabezpieczyłem agrowłokniną białą. Jakieś 2 tygodnie temu wszystkie nawiozłem nawozem substral osmocote iglaki.
Niestety nadal wyglądają kiepsko - dodam że od południa nie są osłonięte no i wiatr od zachodu. Czy to może być przyczyna?
załączam zdjęcia
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
pozdrawiam
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Trzy rzeczy mi się nasunęły, z tym, że nie wiemy nic w jakiej lokalizacji / chodzi o strefę mrozoodporności/
rosną Twoje rośliny.
1- podmarzły
2- zaschnięcia liści mają związek z niewydolnością korzeni, na też wskazuje nieciekawy kolor liści
3- oparzenia słoneczne z ub roku
Nic nie napisałeś w jakim stanie była bryła korzeniowa tych krzaczków po wyjęciu z doniczek.
Czy nie było tu przypadkiem sfilcowanych korzeni?
Troszkę poczytaj viewtopic.php?p=5241584#p5241584
Jak głębokie jest to zagłębienie? Czy przynajmniej na sztych?
Bo glina nie jest najlepszym podłożem dla tych roślin.
rosną Twoje rośliny.
1- podmarzły
2- zaschnięcia liści mają związek z niewydolnością korzeni, na też wskazuje nieciekawy kolor liści
3- oparzenia słoneczne z ub roku
Nic nie napisałeś w jakim stanie była bryła korzeniowa tych krzaczków po wyjęciu z doniczek.
Czy nie było tu przypadkiem sfilcowanych korzeni?
Troszkę poczytaj viewtopic.php?p=5241584#p5241584
Jak głębokie jest to zagłębienie? Czy przynajmniej na sztych?
Bo glina nie jest najlepszym podłożem dla tych roślin.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie