Pomidory pod folią cz. 5
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 22 maja 2018, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Witam.
Moje też już wysadzone do folii od 13.04. Większość z nich to Nasionka od Eli. Rosną bardo ładnie moim skromnym zdaniem. Elu jeszcze raz bardzo dziękuję.
Pozdrawiam
Agnieszka
Moje też już wysadzone do folii od 13.04. Większość z nich to Nasionka od Eli. Rosną bardo ładnie moim skromnym zdaniem. Elu jeszcze raz bardzo dziękuję.
Pozdrawiam
Agnieszka
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Agnieszka.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Posadziłam w tunelu ponad tydzień temu na razie 2 rzędy,kwitną jak oszalałe
K/37/2 pierwszy owoc
i Betalux
pozostałe czekają na wysadzenie
K/37/2 pierwszy owoc
i Betalux
pozostałe czekają na wysadzenie
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 22 maja 2018, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Wow. Cudowne, przepiękne.
Pozdrawiam.
Agnieszka
Pozdrawiam.
Agnieszka
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Agnieszka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9890
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Balbina72 , posadziłaś i od razu dałaś sznurki ?
Rosną Ci ładnie .
U mnie po posadzeniu wiotkim daję niskie kijki bambusowe .
Ze sznurkami trudniej Ci będzie okryć przy zimnych nocach .
Rosną Ci ładnie .
U mnie po posadzeniu wiotkim daję niskie kijki bambusowe .
Ze sznurkami trudniej Ci będzie okryć przy zimnych nocach .
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Witam
Mam pytanie czy wąż pocący kroplujący zda egzamin w tunelu foliowym, czy warto go kupić. Mam tunel 3x6m i wąż 30mb byłby w sam raz żeby go rozłożyć pod krzaczkami, bez wkopywania. Wydajność to około 1 litra na minute na metr węża.
Może ktoś stosuje i może coś napisać.
https://allegro.pl/oferta/waz-pocacy-kr ... gKyufD_BwE
Mam pytanie czy wąż pocący kroplujący zda egzamin w tunelu foliowym, czy warto go kupić. Mam tunel 3x6m i wąż 30mb byłby w sam raz żeby go rozłożyć pod krzaczkami, bez wkopywania. Wydajność to około 1 litra na minute na metr węża.
Może ktoś stosuje i może coś napisać.
https://allegro.pl/oferta/waz-pocacy-kr ... gKyufD_BwE
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
ewa-s Jeszcze ładniejsze sadzonki od najbardziej najbardziejszych w tym wątku,gratuluję pięknych pomidorów. Jest na czym oko zawiesić, ale chyba wcześnie je siałaś?
Balbina, pięknie Ci rosną i już podwiązane.
Moim do Waszych daleko, może kiedyś też będzie mi się znów chciało lepiej o nie zadbać. Póki co trochę mi przechodzi pomidoroza.
Jeszcze nie posadziłam.
Balbina, pięknie Ci rosną i już podwiązane.
Moim do Waszych daleko, może kiedyś też będzie mi się znów chciało lepiej o nie zadbać. Póki co trochę mi przechodzi pomidoroza.
Jeszcze nie posadziłam.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Elu wzorowałam się na Tobie
Całą zimę studiowałam Twoje wątki pomidorowe i jestem pod wielkim wrażeniem upraw i wspaniałego plonowania.
Wysiałam pierwszą turę pomidorów w styczniu i te właśnie są posadzone już w tunelu,chociaż mam jeszcze zapasowe w doniczkach.
Drugą turę wysiałam już normalnie ok połowy marca/te z ostatniego zdjęcia/i one też za moment będą zaczynały kwitnąć,ale są znacznie mniejsze i dopiero będę je wysadzać jak minie ryzyko przymrozków.
Twoje są piękne krzaczory
Całą zimę studiowałam Twoje wątki pomidorowe i jestem pod wielkim wrażeniem upraw i wspaniałego plonowania.
Wysiałam pierwszą turę pomidorów w styczniu i te właśnie są posadzone już w tunelu,chociaż mam jeszcze zapasowe w doniczkach.
Drugą turę wysiałam już normalnie ok połowy marca/te z ostatniego zdjęcia/i one też za moment będą zaczynały kwitnąć,ale są znacznie mniejsze i dopiero będę je wysadzać jak minie ryzyko przymrozków.
Twoje są piękne krzaczory
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
ewa-s masz przepiękne pomidory! Naprawdę, aż się na sercu cieplej robi, normalnie czerwcem zapachniało
Moje po powrocie wymagały małego odwilczania a dwa prewencyjnego uleczenia. Poprzez wyrwanie. Teraz żałuję, ze nie zrobiłam zdjęcia, ale jeden miał pękniętą wzdłuż łodygę na 20 cm, pęknięcie było białe i włókniste, pomidor cały zwiędnięty. W sumie na 12 m2 posadziłam ich aż 30, więc nie było mi przykro je usunąć, a wolę teraz odżałować, niż jakby to było coś poważnego.
Ma ktoś pomysł, co to mogło być tak z opisu, bez zdjęcia?
Moje po powrocie wymagały małego odwilczania a dwa prewencyjnego uleczenia. Poprzez wyrwanie. Teraz żałuję, ze nie zrobiłam zdjęcia, ale jeden miał pękniętą wzdłuż łodygę na 20 cm, pęknięcie było białe i włókniste, pomidor cały zwiędnięty. W sumie na 12 m2 posadziłam ich aż 30, więc nie było mi przykro je usunąć, a wolę teraz odżałować, niż jakby to było coś poważnego.
Ma ktoś pomysł, co to mogło być tak z opisu, bez zdjęcia?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
ewa-s, niesamowite, cieszę się, że dałaś się tak skutecznie zarazić.
Jeszcze raz to napiszę: jest na co popatrzeć. Pewnie już wkrótce spróbujesz swojego pomidora.
Ja kupiłam w warzywniaku krajowe, ale jeszcze nie czuć w nich ani trochę pomidora.
Jeszcze raz to napiszę: jest na co popatrzeć. Pewnie już wkrótce spróbujesz swojego pomidora.
Ja kupiłam w warzywniaku krajowe, ale jeszcze nie czuć w nich ani trochę pomidora.
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 22 maja 2018, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Fakt , posadziłam i po dwóch tygodniach podwiązałam ale w zimne noce nie okrywam tylko dogrzewam folię dlatego zdecydowałam się podwiązać. Niektóre były dość wiotkie.
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Agnieszka.
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 22 maja 2018, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
xydarek.
W tamtym roku zakupiłam taki wąż w połowie sezonu , sprawdził się u mnie doskonale i żałowałam że nie zdecydowałam się od razu i na początku z konewką biegałam . W tym roku od pierwszego dnia podlewam pomidorki za pomocą takiego właśnie węża.
W tamtym roku zakupiłam taki wąż w połowie sezonu , sprawdził się u mnie doskonale i żałowałam że nie zdecydowałam się od razu i na początku z konewką biegałam . W tym roku od pierwszego dnia podlewam pomidorki za pomocą takiego właśnie węża.
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Agnieszka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9890
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Balbina 72 , jesteśmy prawie sąsiadkami .
Noc u mnie z wtorku na środę ma być z przymrozkiem minus 2 .
Najwcześniej posadzone delikatnie łapią kolor , ale tylko te koktajlowe ,
większe jeszcze mocno zielone . Najpóżniej siane jeszcze w domu .
Sporo rozsady czeka w tunelu opatulona .
Noc u mnie z wtorku na środę ma być z przymrozkiem minus 2 .
Najwcześniej posadzone delikatnie łapią kolor , ale tylko te koktajlowe ,
większe jeszcze mocno zielone . Najpóżniej siane jeszcze w domu .
Sporo rozsady czeka w tunelu opatulona .
-
- 50p
- Posty: 84
- Od: 22 lut 2019, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.