Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Ja oczywiście w żadnym wypadku nie kłócę się.
Pierwszy raz w życiu widziałem taką metodę. Wydała mi się interesująca.
Oczywiście zdaję się na opinie bardziej doświadczonych użytkowników forum.
@małopolanin
Rozumiem, że doszczepiłeś jabłoń do gruszy?
Jaka była podkładka? Czy w takiej opcji ma ona znaczenie, jeśli nie szczepisz bezpośrednio do niej?
Pierwszy raz w życiu widziałem taką metodę. Wydała mi się interesująca.
Oczywiście zdaję się na opinie bardziej doświadczonych użytkowników forum.
@małopolanin
Rozumiem, że doszczepiłeś jabłoń do gruszy?
Jaka była podkładka? Czy w takiej opcji ma ona znaczenie, jeśli nie szczepisz bezpośrednio do niej?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 853
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Tak, doszczepiłem do Faworytki i do Konferencji, obydwie na Gruszy Kaukaskiej. Pobawiłem się w ramach eksperymentów.almatea pisze:@małopolanin
Rozumiem, że doszczepiłeś jabłoń do gruszy?
Jaka była podkładka? Czy w takiej opcji ma ona znaczenie, jeśli nie szczepisz bezpośrednio do niej?
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3814
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Metoda z wiertarką znana i stosowana z powodzeniem w doszczepieniu gałązek w wybrane miejsca na pniu. Tam gdzie nam brakuje pędu do ładnego ukształtowania drzewka bonsai. To szczepienie zrazami z tej samej rośliny lub gałązką nie odcięta, przeciągniętą przez otwór w pniu na wylot.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- Grigor
- 500p
- Posty: 566
- Od: 31 sie 2017, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
U mnie w około 13-15 letniej jabłoni trzeba było wyciąć konary bo jakaś zaraza chwyciła i teraz po 1 stronie mam dziurę :/. I mam pytanie jak bym chciał zaszczepić z pomocą wkrętarki to dziura ma być wiercona poziomo, bardziej na dół czy bardziej do góry? Ktoś wie jak najlepiej?
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1500
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Na filmie koleś wierci poziomo, minimalnie w dół tak aby przyszły konar nie wyrastał całkiem poziomo tylko nieco do góry wydaje się bardziej naturalnym kątem.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- mathun
- 200p
- Posty: 214
- Od: 6 maja 2016, o 08:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Nie ma to najmniejszego znaczenia (nie ma wplywu na to czy się zrośnie). Nowe rosną bardziej do góry, w stronę słonca niż w dół. Takze i tak to co wybije bedzie roslo w górę. Nie mniej jednak po co stosować tę metodę? jeśli jest dziura to pod korę. Lepsze to niż wiercenie.Grigor pisze:dziura ma być wiercona poziomo, bardziej na dół czy bardziej do góry? Ktoś wie jak najlepiej?
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
-
- 200p
- Posty: 449
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Nie chciałem się ujawniać ale w tym wypadku już muszę , też wierciłem w starej jabłoni około 8 dziurek wiertłem fi 12mm i wbijałem zrazy młoteczkiem po ściągnięciu kory na odcinku ok 4-5 cm , robiłem to około końca marca jakoś i teraz wszystkie zrazy jak to tak można nazwać mają już nowe odrosty ok 5 cm a dwa z nich nawet zakwitły o zgrozo , zrobiłem jeszcze jeden eksperyment i na bardzo starej prawie spróchniałej jabłoni w ten sposób wpakowałem zraza gruszy kolumnowej i o dziwo też sobie rośnie , nie wiem czy za jakiś czas nie wyschną ale jak na razie wszystko wygląda obiecująco i tego rodzaju szczepień bym się trzymał .
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
-
- 200p
- Posty: 341
- Od: 13 maja 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Pajęczna
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Witam mam pytanko odnośnie okulizacji. W połowie kwietnia okulizowałem jabłonie i śliwy chip budding (pozdrawiam użytkownika Lex) około 20 maja chciałbym uciąć podkładki w celu pobudzenia wzrostu. Jako, że nie ma ma nie do końca czerwca to mama przeprowadziła by ten zabieg i tu pytanko. Ponieważ pierwsze cięcie myślę zrobić dość długi czop około10 -15 cm a gdy pojawię się w końcu czerwcu ciąć nad oczkiem. Myślicie że taka metoda zadziała i oczko w czerwcu będzie już odpowiednio przyrośnięte aby nie potrzebować czopa do podwiązania oraz zaleje miejsce cięcia do zimy?
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.-H. Jackson Brown, Jr.
- mathun
- 200p
- Posty: 214
- Od: 6 maja 2016, o 08:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
berthold61 pisze:nie wiem czy za jakiś czas nie wyschną
hmm ścięte z końcem zimy gałęzie leszczyny wypuściły liście, nie wiem czy nie wyschną, ale myślę że jest to dobra metoda na uprawę roślin bez korzeni ps. nie chodzi mi o to że to jest zła metoda, tylko o tok rozumowaniaberthold61 pisze:i tego rodzaju szczepień bym się trzymał .
Myślę że nie potrzebujesz go w ogolę, a jeśli go zostawiasz to zostaw do następnego sezonu. Będzie Ci on zabezpieczał nowy przyrost przed uszkodzeniami.bendkos pisze:Myślicie że taka metoda zadziała i oczko w czerwcu będzie już odpowiednio przyrośnięte aby nie potrzebować czopa do podwiązania oraz zaleje miejsce cięcia do zimy?
Coś mi jednak w tym wszystkim nie pasuje. Sądząc po pytaniu nie masz doświadczenia, a z drugiej strony jesteś pewny że wszystko się przyjmie jakbyś miał duże doświadczenie , skoro dopiero szczepiłeś to może zostaw to tak jak jest i obserwuj. Gdzie Ci się śpieszy?
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 maja 2018, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
24 kwietnia szczepiłem na kożuchówkę jabłoń (2 zrazy) jak na razie nic się nie zazieleniło. Dzisiaj odciąłem kawałek górnej części jednego ze zrazów (tego, moim zdaniem, na oko w słabszej kondycji). Chciałem się przekonać czy w przekroju zraz jest zielony, no i był zielony, ale pąk który przy tym cięciu odciąłem już był w części lekko brązowy. Nie wiem co o tym myśleć. Drugi zraz wydaje się w dobrej kondycji (szkoda było mi go odcinać) pąki w odróżnieniu od naciętego zraza są jakby większe, czerwonawe, jedno z nich jest takie jakby robiło się jasne z takim języczkiem po wyżej (przepraszam za mało fachowy opis, ale nie znam się ) Jak myślicie coś z tego będzie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Jak nie potrafisz zrobić ostrej fotki to zetnij drzewko i połóż na ziemi. Ona zawsze wychodzi ostro .
Jak nie chcesz ścinać drzewka to złap ostrość np. na dłoni ustawionej obok albo zaraz za fotografowanym zrazem, usuń dłoń i wtedy cyknij fotkę. Gwarancja ostrości 99%.
Jak nie chcesz ścinać drzewka to złap ostrość np. na dłoni ustawionej obok albo zaraz za fotografowanym zrazem, usuń dłoń i wtedy cyknij fotkę. Gwarancja ostrości 99%.