Papryka do gruntu. Część 7
- lunatyk
- 200p
- Posty: 434
- Od: 23 maja 2015, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kraina Biesa i Czada
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Mam trochę sadzonek papryki które się powyciągały i zastanawiam się czy jest sens je sadzić ?
Te które pilnowałem, przesadziłem są okej, ale zostało mi trochę w rosadniku, i te są mocno wyciągnięte, czy można je wysadzić, jak ja to mówię tak po szyję, tak jak pomidora, czy puszczą mi na łodydze w ziemi nowe korzenie ?
Czy to ma sens , czy raczej nie zawracać sobie nimi głowy i po prostu je wyrzucić ?
Te które pilnowałem, przesadziłem są okej, ale zostało mi trochę w rosadniku, i te są mocno wyciągnięte, czy można je wysadzić, jak ja to mówię tak po szyję, tak jak pomidora, czy puszczą mi na łodydze w ziemi nowe korzenie ?
Czy to ma sens , czy raczej nie zawracać sobie nimi głowy i po prostu je wyrzucić ?
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Jak masz miejsce to czemu nie. Korzenie puszczą, pytanie czy się wykaraskają z owocem.
Ale wychodzę z założenia, że nie po to bawimy się 4 miesiące z rośliną żeby ją wyrzucić. Ja bym dała temu szansę.
Ale wychodzę z założenia, że nie po to bawimy się 4 miesiące z rośliną żeby ją wyrzucić. Ja bym dała temu szansę.
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Papryka do gruntu. Część 7
lunatyk
Papryka w przeciwieństwie do pomidora ma mniejsze zdolności do tworzenia korzeni przybyszowych.
Papryka w przeciwieństwie do pomidora ma mniejsze zdolności do tworzenia korzeni przybyszowych.
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Badzia Pizza Mirek 19
Wbrew pozorom u mnie to nie jest jedna a siedem odmian i to nie jednego typu. Są tam blockowe,pomidorówki i stożkowe odmiany.
Palermo.
I pozostały misz-masz.
Robi się ciasno i robi się problem.Na razie nie ma jak rozstawić - mnożarka pełna różnych roślin.
Wbrew pozorom u mnie to nie jest jedna a siedem odmian i to nie jednego typu. Są tam blockowe,pomidorówki i stożkowe odmiany.
Palermo.
I pozostały misz-masz.
Robi się ciasno i robi się problem.Na razie nie ma jak rozstawić - mnożarka pełna różnych roślin.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 14 cze 2016, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Mam pytanie - czy przycinacie swoje papryki słodkie już w fazie rozsady? Pytam, ponieważ w sieci jest sporo rad aby tą czynność wykonać. Ale na forum nie widzę żeby ktoś to praktykowal. Ja w tym roku po raz pierwszy moje rozsady przyciąłem według jednej ze znalezionych instrukcji (znaleźć można kilka różnych). Mianowicie usunąłem stożki wzrostu oraz dwa pozostałe najwyższe liście pozostawiając tym samym łysy kikut na szczycie sadzonki. Po dwóch dniach widzę że już na owych kikutach szybko wybijają zalążki nowych pędów więc jestem dobrej myśli. Więc jak z tym jest u was? Jest sens?
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
tomtom82.
Zrobisz jak zechcesz.Ja ani w fazie rozsady,ani tym bardziej później żadnego cięcia nie przeprowadzam.Moje papryki rosną na żywioł.Plon zawsze mam bardzo dobry.
Papryka wczoraj w większości rozstawiona,więc nie ma już takiego ścisku i będzie jeszcze chwilę rosnąć w komfortowych warunkach do czasu wysadzenia a nie potrwa to długo bo jakieś 10 dni do dwóch tygodni maksymalnie jeśli pogoda nie pozwoli.
Samo rozstawianie było możliwe tylko dlatego że część rozsady pomidora wysadzona została do tunelu.
Palermo.
Zrobisz jak zechcesz.Ja ani w fazie rozsady,ani tym bardziej później żadnego cięcia nie przeprowadzam.Moje papryki rosną na żywioł.Plon zawsze mam bardzo dobry.
Papryka wczoraj w większości rozstawiona,więc nie ma już takiego ścisku i będzie jeszcze chwilę rosnąć w komfortowych warunkach do czasu wysadzenia a nie potrwa to długo bo jakieś 10 dni do dwóch tygodni maksymalnie jeśli pogoda nie pozwoli.
Samo rozstawianie było możliwe tylko dlatego że część rozsady pomidora wysadzona została do tunelu.
Palermo.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Papryka do gruntu. Część 7
tomtom82
Podobnie jak Witek/Faworyt, nic nie kombinuję przy paprykach - pozwalam roślinom rosnąć bez jakiejkolwiek ingerencji
Podobnie jak Witek/Faworyt, nic nie kombinuję przy paprykach - pozwalam roślinom rosnąć bez jakiejkolwiek ingerencji
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- majmaj
- 200p
- Posty: 424
- Od: 20 kwie 2017, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Na dolnych liściach papryki mam maluteńkie czarne kropeczki które ledwo co widać przy powiększeniu x60. Niby papryki zdrowe ale robię taki przegląd co jakiś czas.
Na razie za małe to jest aby sprawdzić co to.
Na razie za małe to jest aby sprawdzić co to.
Badanie gleby 2019:
pH?7,64 ** g NaCl/l?0,15 ** N-NO3?23 ** P?319 ** K?226 ** Ca?2029 ** Mg?225 ** Cl?< 10 ** N-NH4?20,1
pH?7,64 ** g NaCl/l?0,15 ** N-NO3?23 ** P?319 ** K?226 ** Ca?2029 ** Mg?225 ** Cl?< 10 ** N-NH4?20,1
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 14 cze 2016, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
No a ja przyciąłem, już nie wiem czy żałować czy nie. Moją decyzję przeważył fakt że sadzonki były mocno wyrośnięte A tunel do którego miałem je przenieść został zniszczony przez wichurę z wtorku po świętach.
Tunel na szczęście udało się odbudować i sadzonki już przeniosłem ale po ostatnim ochłodzeniu ich wzrost przyhamował. Zobaczę co będzie.
Tunel na szczęście udało się odbudować i sadzonki już przeniosłem ale po ostatnim ochłodzeniu ich wzrost przyhamował. Zobaczę co będzie.
- kasencja79
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 20 mar 2019, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Witku, papryki piękne . Moje w tym roku też ładne, już mają pączki. Muszę nadrobić zaległości i porobić zdjęcia .
Pozdrawiam Kasia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1078
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Oświećcie mnie ludziska! Mam trochę sadzonek papryki, już zaczyna brakować miejsca na parapecie! Czy ryzykować i sadzić? Czy jeszcze odczekać? Zapowiadają zimną wiosnę.