Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
- mmudant
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 922
- Od: 19 mar 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Dziękuję za podpowiedź!!!!!! Kupię ten Difenor. Mam nadzieję, że karczownik go ruszy.... bo przekonałam się, że to bardzo sprytne i ostrożne zwierzę.... A niedawno znalazałm piękną nową i dużą dziurę a obok dwie mniejsze.... Znowu... jeżeli to samica to za miesiąc mam ponad 10 małych karczowniczków... masakra jakaś!
Nornice też u mnie są, ale one większych szkód raczej nie robią, to karczowniki zżerają całe korzenie i wyjmuję pień z ziemi bez korzeni....
Nornice też u mnie są, ale one większych szkód raczej nie robią, to karczowniki zżerają całe korzenie i wyjmuję pień z ziemi bez korzeni....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6981
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
U sąsiadów kopców jest trochę zwłaszcza przy kompostownikach. U mnie na razie spokój. Mam włączone na razie 3 solarne odstraszacze kretów a przy kompostowniku postawiłem BROS SONIC MAX ultradźwiękowy odstraszacz - wodoodporny ponieważ krecik w nim buszował.
Pozdrawiam Andrzej.
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Sporo chyba na te solary wydałeś. Mnie się nic nie sprawdzało, teraz walczę z nimi tylko karbidem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Tak z ciekawości poczytałem o tych odstraszaczach gdzie się tylko dało. Pomijając oferty różnych sprzedawców i reklamowe opisy to jesteś jednym z niewielu , u którego te zabawki tak świetnie działają. Nawet nie chcę myśleć, że Twoje posty zawierają lokowanie produktu.
Najbardziejskuteczna metoda wg prof. Stanisława Ignatowicza, autora broszurki "Kret w ogrodzie" to: wziąć dwa piwa i stołek. Usiąść, wypić pierwsze piwo, po pięciu minutach drugie. I złość do kretów przechodzi! .
Wyjątek z wywiadu z profesorem:
http://wybo-rcza.pl/1,75400,11291010,Kr ... olek_.html
Takie i podobne opinie można znaleźć na wszystkich forach ogrodniczych i działkowych. Nawet jeżeli tak uprzykrzymy życie "naszemu" krecikowi że wyniesie się do sąsiada, to od innego sąsiada przyjdzie taki, co o niczym nie wie i zabawa zaczyna się od nowa.Wszystkich polecających 100% sposoby od razu sprowadzę na ziemię - bullshit.
Miałem karbid, miałem brzęczyki wszelkiej maści, lałem wodę, sypałem "Kreta" :E i inne takie. Krety jak były tak są a kiedy im się znudzi znikają. To, że nie ma 100% sposobów na krety powie Wam każdy doświadczony działkowiec. Ja sam również szukałem magicznego środka i się zawiodłem.
Najbardziejskuteczna metoda wg prof. Stanisława Ignatowicza, autora broszurki "Kret w ogrodzie" to: wziąć dwa piwa i stołek. Usiąść, wypić pierwsze piwo, po pięciu minutach drugie. I złość do kretów przechodzi! .
Wyjątek z wywiadu z profesorem:
Jest też wiele domowych sposobów, internet roi się od rad: "Włóż do kopca śmierdzącego śledzia, czosnek, tkaninę nasączoną naftą".
- Niemiłe zapachy odstraszają krety, więc takie metody mogą okazać się skuteczne, ale nie polecam wlewania produktów, które skażają środowisko, nafty, benzyny. Ale inne, te naturalne, jak najbardziej.
Krety podobno nie lubią hałasu, wielu działkowców wiesza więc na patykach puszki, plastikowe butelki, stawia wiatraczki.
- Na głębokości pół metra mogą usłyszeć spadającą na ziemię kroplę wody, więc faktycznie hałas może je irytować. Ale z czasem się z nim po prostu oswajają i wracają do ogródka.
http://wybo-rcza.pl/1,75400,11291010,Kr ... olek_.html
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3066
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Miałem 2 solarne odstraszacze i na początku miałem spokój, ale w tym roku odwiedziły mnie i krety i nornice Krety teraz się uspokoiły, ale i tak wolę je bardziej od nornic, które wszystko zjadają. Zjadły mi tulipany, goździki, wszystkie lilie drzewiaste i wiosną zobaczymy co jeszcze.
W ziemi zrobiłem otwór, tak, aby kilka korytarzy/nor się tam zbiegało i sypałem tam trutkę na szczury. Przez kilka dni sypałem sporo i znikało. Ogólnie wsypałem prawie całą taką puszkę plastikową. Teraz już nie zjadają jak na początku. Mam nadzieję, że wszystkie pozdychały, bo mam ich dosyć. Jeszcze takiego czegoś nie widziałem, żeby tak szybko zjadały rośliny
W ziemi zrobiłem otwór, tak, aby kilka korytarzy/nor się tam zbiegało i sypałem tam trutkę na szczury. Przez kilka dni sypałem sporo i znikało. Ogólnie wsypałem prawie całą taką puszkę plastikową. Teraz już nie zjadają jak na początku. Mam nadzieję, że wszystkie pozdychały, bo mam ich dosyć. Jeszcze takiego czegoś nie widziałem, żeby tak szybko zjadały rośliny
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Wg mnie nie da się ocenić czy dana metoda odstraszania jest skuteczna czy nie. Ja przez 9 lat nie miałem żadnych urządzeń odstraszających i nie odwiedził mnie żaden kret. Gdybym jednak miał wtedy włączone jakieś elektroniczne odstraszacze to wychwalałbym je "mam takie to a takie odstraszacze i przez 9 lat mam spokój od kretów". Ponieważ tak naprawdę nie da się w prosty sposób ustalić czy to urządzenie ma magiczny wpływ na szkodniki czy po prostu nie mają ochoty nawiedzić naszego ogrodu.
Osobnym zagadnieniem jest czy "ultradźwiękowe" odstraszacze w ogóle mogą mieć wpływ na krety. Dźwięki o częstotliwości powyżej 16 kHz (ultradźwięki) dość słabo rozchodzą się w środowisku sypkim takim jak ziemia. Strzelam, że zasięg ten wynosi nie więcej niż kilkadzieściąt centymetrów. Co innego infradźwięki (częstotliwość kilka Hz czyli potocznie dudnienie). Takie dźwięki kret słyszy na pewno, i a na pewno rozchodzą się one w ziemi na odległość wielu metrów. Ale producenci uparcie używają słowa "ultradźwięki" w opisie swoich odstraszaczy co mnie nastraja tym bardziej podejrzliwie. Większość opisów działania to marketingowy bełkot. Założono, słusznie zresztą, że mało kto posiada wiedzę w temacie wibroakustyki, więc można mu wmówić cokolwiek.
Pomimo, że jestem sceptykiem, nabrałem się raz i kupiłem w rozpaczy "ultradźwiękowy odstraszacz na kuny, sarny, dziki" mający rzekomo zasięg 150 metrów. Nawet pies przechodzący w odległości 7-8 metrów od włączonego odstraszacza nie podniósł na moment głowy. A jak wiadomo psy mają wyśmienicie wyczulony słuch w zakresie częstotliwości niesłyszalnych dla człowieka. Wiec moja opinia jest taka - BUJDA.
Osobnym zagadnieniem jest czy "ultradźwiękowe" odstraszacze w ogóle mogą mieć wpływ na krety. Dźwięki o częstotliwości powyżej 16 kHz (ultradźwięki) dość słabo rozchodzą się w środowisku sypkim takim jak ziemia. Strzelam, że zasięg ten wynosi nie więcej niż kilkadzieściąt centymetrów. Co innego infradźwięki (częstotliwość kilka Hz czyli potocznie dudnienie). Takie dźwięki kret słyszy na pewno, i a na pewno rozchodzą się one w ziemi na odległość wielu metrów. Ale producenci uparcie używają słowa "ultradźwięki" w opisie swoich odstraszaczy co mnie nastraja tym bardziej podejrzliwie. Większość opisów działania to marketingowy bełkot. Założono, słusznie zresztą, że mało kto posiada wiedzę w temacie wibroakustyki, więc można mu wmówić cokolwiek.
Pomimo, że jestem sceptykiem, nabrałem się raz i kupiłem w rozpaczy "ultradźwiękowy odstraszacz na kuny, sarny, dziki" mający rzekomo zasięg 150 metrów. Nawet pies przechodzący w odległości 7-8 metrów od włączonego odstraszacza nie podniósł na moment głowy. A jak wiadomo psy mają wyśmienicie wyczulony słuch w zakresie częstotliwości niesłyszalnych dla człowieka. Wiec moja opinia jest taka - BUJDA.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 6 lis 2019, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Moi Drodzy! Jestem nowy - od tego roku mieszkam w domu i położyłem sobie trawę. Od tygodnia siedzę na forum i szukam rozwiązania mojego problemu, ale w zasadzie coś o podobnych objawach miał tylko jeden forumowicz, któremu jednak nie do końca udało się pomóc. Otoż od dwóch miesięcy na mojej trawie zaczęły pojawiać się oznaki działania "czegoś". Kret raczej odpada, bo po pierwsze na działkach obok nie ma już kopców od dłuższego czasu, do tego mamy pod trawą siatkę, zamontowane odstraszacze oraz pułapki. Nornica raczej (z tego co przeczytałem na forum) robiłaby dziury, zatem co? Śladów użytkowania pojawia się naprawdę sporo. Z daleka trawa wygląda ok, ale jak się bliżej przyjrzeć, to mam już z 200 kopczyków. Jedne mają dziurki, inne nie. Nie wiem czy możliwe jest, żeby to robiły dżdżownice (choć w jednym z kopczyków takową znalazłem), bo niektóre są naprawdę sporych rozmiarów. Zaobserwowałem również, że kopczyki powstają głównie na obrzeżach trawnika, na środku jest tego zdecydowanie mniej. Nie wiem czy to istotne, ale mam jeszcze nawodnienie, które jednak od ponad miesiąca jest wyłączone. Pytałem firmy, która mi kładła trawę i oni także nie mają pomysłu, co to może być. Jedyna porada, to żeby to rozgrabiać, ale nie wiem czy to jeszcze nie pogorszy sytuacji
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/Rlt ... O1JE5NFPYa
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/jPn ... ~UKUQtLU1J
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/ixi ... _r505MLlte
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/E4I ... z9E0j0K4cD
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/9LX ... 4IaVirIGtM
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/bnn ... TU_X3zznfd
Będę wdzięczny za pomoc...
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/Rlt ... O1JE5NFPYa
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/jPn ... ~UKUQtLU1J
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/ixi ... _r505MLlte
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/E4I ... z9E0j0K4cD
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/9LX ... 4IaVirIGtM
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/bnn ... TU_X3zznfd
Będę wdzięczny za pomoc...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Jeże szukają pędraków?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 6 lis 2019, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Takie efekty ich działalności? Jako mało doświadczony zapytam, czy to się zostawia naturze, czy jednak coś się z tym robi...kaLo pisze:Jeże szukają pędraków?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Jeże żerują w nocy. Podobne ślady pozostawiają też wrony i inne krukowate ale one starają się podnosić darń lub wyrywać całe kawałki. Głównym problemem są jednak pędraki a to przeciwnik do końca życia trawnika lub jego właściciela. O zwalczaniu pędraków napisano całe tomy. Podobno skuteczne są środki zawierające bakterie czy wirusy szkodliwe dla pędraków.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 6 lis 2019, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
A, że tak podpytam jeszcze....czytając forum natknąłem się na info, że jeśli są pędraki pod darnią, to trawa traciłaby na jakości (przepraszam za brak precyzji), a tymczasem ma się dobrze...kaLo pisze:Jeże żerują w nocy. Podobne ślady pozostawiają też wrony i inne krukowate ale one starają się podnosić darń lub wyrywać całe kawałki. Głównym problemem są jednak pędraki a to przeciwnik do końca życia trawnika lub jego właściciela. O zwalczaniu pędraków napisano całe tomy. Podobno skuteczne są środki zawierające bakterie czy wirusy szkodliwe dla pędraków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Jeden pędrak nie zniszczy metra kw. trawy i żeby były widoczne ślady to musi ich być sporo. Jest jeszcze jedna możliwość , turkucie ale nie jestem pewien czy o tej porze roku jeszcze są aktywne. Więcej już nie podpowiem bo trawniki to nie mój konik. Z tego co dowiedziałem się z forum na trawniki powinni się decydować tylko ludzie na prawdę bogaci bo to najdroższy w utrzymaniu kawałek zieleni w ogrodzie.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 6 lis 2019, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Właśnie widzę, że samo założenie trawnika (i spore koszty tym związane), to dopiero kropla w morzu i początek udręki :P Sprawdzę czy to faktycznie może być jeż, może akurat dzisiaj idę na poszukiwania