Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7471
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Mam Was.
Pozamiatane. A teraz, przypominam:
to wątek o Kolcowoju chińskim i tego tematu się tu proszę trzymajmy.
Pozamiatane. A teraz, przypominam:
to wątek o Kolcowoju chińskim i tego tematu się tu proszę trzymajmy.
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Witam,
Od jakiś 3-4 lat posiadam kolcozwój chiński kupiony jako sadzonka w sklepie Biedronka. Niestety przez ten czas nadal nie owocował.
Jednak jest coś co martwi mnie dużo bardziej niż brak kwiatów i owoców na roślinie. W tym roku roślina była na wiosnę przesadzana w inne miejsce, ponieważ w dotychczasowym przeszkadzała. Roślina po przesadzeniu trochę zmarniała, a następnie odżyła.
Niestety niedawno zauważyłam na liściach następujące zmiany:
ZDJĘCIE 1
ZDJĘCIE 2
ZDJĘCIE 3
Czy ktoś mógłby mi powiedzieć czym są te zmiany i jak je zwalczyć?
Od jakiś 3-4 lat posiadam kolcozwój chiński kupiony jako sadzonka w sklepie Biedronka. Niestety przez ten czas nadal nie owocował.
Jednak jest coś co martwi mnie dużo bardziej niż brak kwiatów i owoców na roślinie. W tym roku roślina była na wiosnę przesadzana w inne miejsce, ponieważ w dotychczasowym przeszkadzała. Roślina po przesadzeniu trochę zmarniała, a następnie odżyła.
Niestety niedawno zauważyłam na liściach następujące zmiany:
ZDJĘCIE 1
ZDJĘCIE 2
ZDJĘCIE 3
Czy ktoś mógłby mi powiedzieć czym są te zmiany i jak je zwalczyć?
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
U mnie kolcowój przez suszę wygląda jak półtora nieszczęścia. Pędy tegoroczne ma długie na półtora metra ale susza go bardzo dobiła i pewnie nic z tego nie będzie w tym sezonie. Wiosną jak go przycinałem to ukorzeniłem kilka gałązek, trzymam je w doniczce w cieniu borówek i one wygląda bardzo dobrze bo mają cień i lepszą ziemię. Urosły już z pół metra może.
-
- 200p
- Posty: 394
- Od: 15 wrz 2008, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
znikające owoce Goji
Kilka lat temu miałem sporo tych owoców. Teraz krzak większy, kwiatków mnóstwo ale chyba coś zjada owoce. Przykrywałem krzak bo myślałem o ptakach ale nic nie dało.
Co myślicie?
Co myślicie?
Kalendarz ogrodnika przypomni ci o najważniejszych zaplanowanych pracach w ogrodzie http://kalendarzogrodniczy.pl"
- rosliny
- 200p
- Posty: 288
- Od: 11 sty 2015, o 14:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. łódzkie
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Mój w końcu zakwitł, ciekawe czy doczekam się owoców w tym roku. Po dwóch latach od posadzenia dopiero wypuścił kwiaty.
Pozdrawiam Danuśka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Mój ma ze 4 lata i przed chwilą odkryłam, że postanowił zakwitnąć...ale to go nie uratuje przed eksmisją!
Za to z cytryńca będzie nalewka
Za to z cytryńca będzie nalewka
- mathun
- 200p
- Posty: 214
- Od: 6 maja 2016, o 08:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
U mnie pojawiają się owoce.. są ohydne w smaku mam nadzieje że tylko te pierwsze są tak niedobre.
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
-
- 200p
- Posty: 449
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Bo tego zdrowy chłop a zresztą też baba nie jest w stanie zjeść , to musi przemarznąć i wyschnąć a tak poza tym to zwykłe dziadowstwo , u mnie jeszcze to kwitnie a mamy 2/3 września więc owoc jak będzie wielkości groszku to sukces , wycinam te dziwadła tak samo jak te śmieszne kiwi czy minikiwi jak zwali tak zwali ale nasz klimat ma jednak inne wymagania od roślinek .
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
-
- 200p
- Posty: 449
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
berthold61 pisze:Bo tego zdrowy chłop a zresztą też baba nie jest w stanie zjeść , to musi przemarznąć i wyschnąć a tak poza tym to zwykłe dziadowstwo , u mnie jeszcze to kwitnie a mamy 2/3 września więc owoc jak będzie wielkości groszku to sukces , wycinam te dziwadła tak samo jak te śmieszne kiwi czy minikiwi jak zwali tak zwali ale nasz klimat ma jednak inne wymagania od roślinek .
Jak powiedziałem tak zrobiłem , wykopałem dosyć porządnie moje krzaki i zakopałem tuż obok rzeki Odra byle nie na moim ogrodzie , więcej z tym roboty ścinania kombinowania 3 rok a owoce w październiku wielkości ziarnka pieprzu czarnego więc zachodzi pytanie po co mi to było ano po to że reklama zadziałała na słaby dekiel .
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Ciekawa jestem, czy Twój kolcowój nie odbije. Ja wykopałam korzenie ile się dało, resztki korzeni ponacinałam i posmarowałam ruond.. Niestety poodbijał kilka metrów dalej.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- 200p
- Posty: 449
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Odbije to pewne jak w banku bo jednego z nich przesadzałem już wiosną i na starym miejscu wyrastał chyba z 5 razy , ale kosiarka co tydzień załatwia sprawę definitywnie
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
-
- 200p
- Posty: 231
- Od: 4 lis 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 100 km na wschód od Wawy
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Moja Goja New Big w po roku w gruncie już miała kilka owoców.
Kwitła obwicie ale bardzo późno owoce niby były ale małe i takie kapcie miękkie.
Może w tym roku lepiej to będzie wyglądać
Kwitła obwicie ale bardzo późno owoce niby były ale małe i takie kapcie miękkie.
Może w tym roku lepiej to będzie wyglądać
-
- 200p
- Posty: 390
- Od: 25 mar 2016, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Szkoda zachodu- ja swoją już wyrzuciłam.