Ogród z angielską nutą cz.12

[Mufka]

Zachwycające
Mam cichą nadzieję, że niektóre z nich zakwitną kiedyś i w moim ogrodzie

[Alania]

c.d. iryskowego szaleństwa








Bee's Knees - pudrowy, bardzo ładny, dość smukły jak na SDB. Jedna z nowszych odmian u mnie, bo zaledwie 3 lata temu sprowadzona z Anglii.




Blue Line - jedna ze starszych, ale niezmiennie uroczych odmian.




Didżej - zachwycałam się nim u maniolka, a zapomniałam, że go mam Bardzo ładny irysek.






Bardzo ładny kolorek, ale nie znam nazwy tej odmiany


Sigh


Sea Power - rok temu nie wyglądał reprezentacyjnie, bo w trakcie kwitnienia przenosiłam go w bardziej reprezentacyjne miejsce. W tym roku jest cudny i pokazuje swoje piękno w pełnej krasie.




Amateur




Amorous Duet - cudny irysek w pastelowym, pudrowym różu.


Under Ice - piękny, lawendowy z widocznym żyłkowaniem.




Aquiver - kolejny, śliczny puderek


NN - bardzo ładny, ale odnoszę wrażenie, że od czasu, gdy go kupiłam kilka lat temu nie ruszył z miejsca i nie urósł ani trochę. Wciąż ma jedno, drobne kłącze, ale dzielnie się trzyma i co roku kwitnie. Musze mu zmienic miejscówkę, może chętniej będzie powiększał swoje kłącza.




Cat and Mouse - ładna, niziutka odmiana. Bardzo ciekawe kwiaty, ale z powodu pogody nie może ich w pełni pokazać.


Pixie Delight - jedna ze starszych odmian. Ciekawe kwiaty.


Wiele irysów dopiero zakwitnie. Czekają na słoneczko

[Alania]

Zachwycające
Mam cichą nadzieję, że niektóre z nich zakwitną kiedyś i w moim ogrodzie

Oczywiście, że zakwitną

[pela11]

Moniczko , nie dziwię Ci się , że masz słabość do irysków , można się w nich zakochać , co jeden to cudniejszy ,najgorsze , że teraz zarażasz innych , no i co ja mam zrobić z tym fantem ?

[Pashmina]

Oj joj joj, ależ masz dużo odmian irysków. Ja mam same wysokie i dużo nowości powinno zakwitnąć. Czekam z niecierpliwością.

[leszczyna]

Moniko sadzonki irysów które masz w ofercie one są w doniczkach czy kopanie?
Pytam bo wracam do domu 29.5. I dopiero wtedy bym mogła się nimi zająć .....jak to widzisz i które są aktualne?

[Margo2]

Oglądając Twoje irysy znowu mam ochotę na kolejne
Może znowu się do Ciebie uśmiechnę
Nadal masz karczownika?
Musze zapytać taty czy on zwalczył swojego?
A próbowałaś wieszać lepy na tę ćmę?
Może to by pomogło?

[Ewelina_G]

Kiedyś sądziłam, że sa może ze trzy kolory irysków. Ja mam też takie tradycyjne, "babciowe". Dwa lata temu wykopywałam kłącza po starej właścicielce domu. Wymieniałam ziemię. Rok temu nie kwitły, ale może w tym roku sie juz odbudowały.

[Alania]

Moniczko , nie dziwię Ci się , że masz słabość do irysków , można się w nich zakochać , co jeden to cudniejszy ,najgorsze , że teraz zarażasz innych , no i co ja mam zrobić z tym fantem ?

Bo te irysy to taka zaraza Co jeden to piękniejszy Teraz, gdy wszystko takie zielone, to te irysy jak wisienki na torcie Cóż więcej można chcieć o tej porze roku w ogrodzie

Oj joj joj, ależ masz dużo odmian irysków. Ja mam same wysokie i dużo nowości powinno zakwitnąć. Czekam z niecierpliwością.

Wysokie już zabierają się do kwitnienia. Pełno pąków, więc będzie co podziwiać Nie mogę się już doczekać, bo też będzie kwitło trochę nowości

Moniko sadzonki irysów które masz w ofercie one są w doniczkach czy kopanie?
Pytam bo wracam do domu 29.5. I dopiero wtedy bym mogła się nimi zająć .....jak to widzisz i które są aktualne?

odpisałam na p.w.

[Pashmina]

Ja tez mam iryskowe nowości

[Alania]

Oglądając Twoje irysy znowu mam ochotę na kolejne
Może znowu się do Ciebie uśmiechnę
Nadal masz karczownika?
Musze zapytać taty czy on zwalczył swojego?
A próbowałaś wieszać lepy na tę ćmę?
Może to by pomogło?

wcale się nie dziwię, bo sama znów zamówiłam kolejne
Karczownika mam, niestety i szaleje okropnie. Znów widzę, że zagrożone są liliowce, bo niesamowicie dużo nowych tuneli i rozkopanej ziemi na rabatach
Nie wieszam lepów. Robimy opryski. Niestety część bukszpanów zamarła, bo były mocno zjedzone w ub.sezonie i chyba zima je załatwiła na dobre. W tym roku pryskaliśmy już 3 razy.

Kiedyś sądziłam, że sa może ze trzy kolory irysków. Ja mam też takie tradycyjne, "babciowe". Dwa lata temu wykopywałam kłącza po starej właścicielce domu. Wymieniałam ziemię. Rok temu nie kwitły, ale może w tym roku sie juz odbudowały.

Najważniejsze, żeby bardzo płytko posadzić - tak, żeby klącza były niemal na wierzchu. To gwarancja kwitnienia i dobrej kondycji irysów

Ja tez mam iryskowe nowości

Lecę podglądnąć

[maniolek]

Moniko u Ciebie to dopiero kolekcja irysków co jeden to ładniejszy! Nie ma co potrafią cieszyć oko, a na dodatek tyle odmian i barw. Czekam na kolejne kwitnienia i u Ciebie i u siebie

[nena08]

Bardzo mi smutno, gdy czytam o Twoich bukszpanach
Czytałam ostatnio artykuł o ćmie bukszpanowej i moją uwagę zwróciły pułapki feromonowe. Podobno dają zadowalające efekty. tutaj
Irysy cudowne.
Żywopłot z Wojtków odgapiony u Ciebie powoli pnie się do góry.