Od przybytku głowa nie boli część 4

[leszczyna]

Alicjo dzisiejszy dzień spędziłam w Koniakowie, Istebnej i okolicach, odwiedziliśmy piękne maleńkie koronkarskie muzeum w Koniakowie
Znależliśmy i każdemu polecam tam trafić jak będzie w tym regionie.
Przesympatyczna Pani Lucynka którą pełni rolę Prezesa, w pełni oddana koronkom i tym Panią które tworzą te koronki, posiadająca ogromną wiedzę i ogromne zaangażowanie w to dzieło, pięknie przekazując tajniki koronek i ich dziejów.
Zdradzę Wam jedną z informacji ....jest to orzeł wydziergany szydełkiem przez jedną z koronczarek koniakowskich.
Taki orzeł został podarowany naszemu Papieżowi Janowi Pawłowi II i wędrował z nim w czasie jego pontyfikatu na każdej pielgrzymce w jego samolocie....tam pozostał.
Aby ślad po orle pozostał w Polsce koronczarka wydziergała drugi i przekazała do muzeum.

ja

Nie będę opisywała i pokazywała więcej bo to nie o zielonym.

Alicjo miło, że podobają się Tobie roślinki, niektóre się szybko rozrastają i rozsiewają....nieraz trafiają na kompost a mogą do ogrodu.
W niedzielę wybieramy się do Pszczyny.... na Daisy Dasy

[JAKUCH]

Krysiu ta roślina to Marzanka wonna ta sama co rośnie w moim ogródku.Fajna relacja z wizyty u Kapiasa i spotkaniu z Wiewióreczką.Miło Was obie widzieć .Wycieczka do muzeum koronkarstwa superowa a szczególnie dla Ciebie, bo też robisz cudeńka.Papieski orzełek śliczny Ależ grzmotnęło w tej chwili chyba zaraz będę musiała wyłączać kompa .Mam podobną piwonię chińska o podobnych listkach nazywa sie Early scout

[wiewioreczka]

Krysiu... dużo spraw na głowie mam... byliśmy dziś ... polecam bardzo i przy okazji Skansen Wsi Pszczyńskiej i Zagrode Żubrów... kiermasz w sumie mało roślinek... kupiłam bez czarny Madonna. Fajną wycieczkę miałaś i cudne koronki
Pozdrawiam ciepło, miłej niedzieli

[leszczyna]

Anetko dzięki kochana, my się wybieramy jutro.
Zastosuję się do Twoich rad

[Maska]

Krysiu nasz Beatka Bea też była u Daisy, ale nie wiem czy bywacie u siebie!
No to coś czuję że będziesz próbowała wydziergać takiego orzełka, bo Ty nie z Koniakowa ale zdolna tak samo Miłej niedzieli!

[wiewioreczka]

Krysiu udanego zwiedzania i miłej niedzieli i ciekawe co kupisz na kiermaszu fajnego Ja zaraz po kawce na działeczkę, posadzić bez czarny Madonna Wrzucę też trochę zdjęć z Pszczyny do podróżniczego
Pozdrawiam ciepło

[apus]

Krysiu udanej wycieczki Ci życzę!

[inka52]

Krysiu - słonecznej pogody , w zwiedzaniu południowej Polski pozdrawiam

[leszczyna]

Odpowiem wszystkim razem...nadal jeszcze jestem poza swoim ogrodem, już tęsknię z dnia na dzień bardziej.
Dobrze, że to rejon gdzie można wędrować, jeżdzić, zwiedzać i jakoś ten czas posuwa się do przodu.
Niedzielę spędziłam w Pszczynie na Daisy Deus....wystawców z roślinami w niedzielę było kilku, ale szczególnego szaleństwa nie zauwaźyłam, był to już trzeci dzień imprezy więc roślin z dnia na dzień bywało.
Kompozycje szkółkarzy na rynku ładne, co jedna to ładniejsza.

Zacznę może humorystycznie jak rowerzysta wpadł w zarośla



Pszczyna ukwiecona










[/url

Zmęczona po całym dniu wróciłam do ośrodka, ale zmęczenie minęło jak się odziałam w taką suknię


[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/bb215417053bf7be]

Jednak największe wrażenie na mnie zrobił zamek w Pszczynie.
Zwiedziłam już kilka zamków w Polsce, do tej pory uważałam że zamek w Kozłówce to taka perełka w Polsce......teraz na pierwszym miejscu stawiam Pszczynę, być może to się zmieni bo jeszcze mam na liście zamki do których muszę

[/url

Jak tylko będę w tym rejonie na pewno jeszcze do zamku wejdę.
[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/7860b1213bb3713f]

[Alina-277]

Krysiu widzę że zabiegi kwiatowe dobrze ci służą więcej piszesz o kwiatach krzewach koronkach niż o zabiegach widzę że okres pobytu w sanatorium będzie no pewno udany .życzę Wam dalszego miłego zwiedzania i wypoczynku wśród pięknych okolic..a Twój ogród poczekanie zginie..

[leszczyna]

Alinko piszę dużo o tym co lubię
Ale o pobycie w sanatorium też napiszę.....zabiegi jak to zabiegi, jeżeli byłaś kiedyś w sanatorium to masz orientację jak to wygląda, najgorszą sprawą jaka tutaj istnieje to śniadanie o godzinie 7.30.....porażka i trwa 15 minut.
Ale bywają przyjemniejsze chwilę......jest to piękny zakątek naszej Polski, mamy co zwiedzać, gdzie spacerować i czym się zachwycać.
Zanim pokażę myślę sobie, że powinniśmy założyć na forum wątek Pobyt w sanatorium a w nim swoje spostrzeżenia, zdobycze, pobyty bo korzystamy z wielu atrakcji.
Jest to teren gdzie jest bardzo dużo pięknych, bogato zaopatrzonych szkółek a przy nich piękne zakątki gdzie w moich okolicach tego brakuje.
Dzisiaj dojechaliśmy do Pisarzowic gdzie szkółek kilka co jedna ładniejsza i bogatsza.
Tak wygląda ulica przed jedną ze szkółek



Druga strona ulicy



Rzut okiem na stanowiska sprzedaźowe















Po zwiedzeniu szkółki sprzedaźowej wchodzimy na kawkę i ciepły serniczek ......kawkę popijam w scenerii gdzie nie chce się wychodzić.






Ciąg dalszy w następnym poście

[any57]

Napisałaś Krysiu "Pszczyna ukwiecona", a teraz wyobraź sobie, że ten rynek w normalne dni jest bez jednej rośliny, z gołą płytą.
Na mnie zawsze robi to wrażenie - natychmiastowe przekształcenie w wielki ogród, chociaż tylko na trzy dni

[leszczyna]

Andrzeju ja zapytałam mieszkańca Pszczyny jak wygląda rynek po Daisy Deis......odpowiedział goła płyta betonowa....aż żal, że tam nie ma takich ogródków.
Nie musiały by być duże ale w ramach promocji i reklamy tyle szkółkarzy co macie dookoła, kaźdy jeden zakłada i o niego zadba....promocja, reklama i uroczy rynek.

Pozdrawiam