Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
A te suche odciąć? te bez żadnych liści...??
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Na razie nic nie odcinaj, zawsze zdążysz zrobić to przed kolejnym sezonem. Zdrewniałe gałęzie czasem są tylko zdrewniałe z zewnątrz a w środku jeszcze tli się życie i jest szansa na jakiś pączek.
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Wygospodarowałam w swojej działce ( bardzo małej) powierzchnie 5x5 m. Bardzo chciałam posadzić tam rododendrony. Prawie całą zimę wieczory poświęciłam na czytanie działu o rododendronach. Wzorując się na asprokol-u zaczęłam szukać dobrego torfu, niestety ten litewski jest ok. 150 km od Radomia, a tej ilości nikt nie chce dostarczyć ( ok 6 balotów). Mam w Radomiu torf z firmy PELTRACOM. Czy ktoś kupował ten torf i jakie są wasze opinie. I jeszcze napiszę co powiedział mi pan w ogrodniczym, jest to torf ze złóż na Litwie - jasny frezowany, frakcja 0-40. Proszę pomóżcie.
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Niestety widziałem tylko substrat torfowy tej firmy, czyli torf litewski wymieszany z wapnem o pH 6,5 jeżeli taki mają w sprzedaży to się nie nadaje. Kwaśny ma brązowo białe opakowanie a odkwaszony jest biało zielony.
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Dzięki asprokol, bardzo chciałam znać twoje zdanie na ten temat. Jeżeli chodzi o kolory to rzeczywiście były worki biało zielone i biało (niby) brązowe ( takie troszkę podobne do brudnego żółtego ) Nie wiem czy mogę i czy potrafię wstawić zdjęcie, jeśli nie wolno to proszę usunięcie.

dodam że pan w sklepie pokazał na opakowaniu napis że to jest pH 3,5-4,0

dodam że pan w sklepie pokazał na opakowaniu napis że to jest pH 3,5-4,0
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
To bardzo dobrej jakości torf litewski kwaśny. Niestety znam go z fotek jako ofertę holenderskich czy włoskich firm ogrodniczych. Do uprawy rododendronów jest znakomity ale musisz pamiętać że jest przesuszony i należy go reaktywować przez długie moczenie.
-
- 50p
- Posty: 51
- Od: 18 lut 2010, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Witajcie.
Ja miałem ten torf. Faktycznie napis na opakowaniu sugerował, że jest to torf kwaśny. Niestety nie miałem możliwości go zbadania. Strukturę miał chyba w porzadku. Niestety miał minus taki, że był po otwarciu suchy jak trociny. Litewskiego, który poleca Asparkol w mojej okolicy brak. Czeka mnie zakup właśnie tego. Pomysł mam taki, aby odciąć folię od góry tego sześcianu i zalać go wodą. Zostawię tak to na kilka dni, aby namókł. Folia wody nie przepuścić więc liczę na to, że torf wchłonie wodę. Tylko najpierw ułożę w miejscu docelowym, bo nosić tego nie będzie można.
Ja miałem ten torf. Faktycznie napis na opakowaniu sugerował, że jest to torf kwaśny. Niestety nie miałem możliwości go zbadania. Strukturę miał chyba w porzadku. Niestety miał minus taki, że był po otwarciu suchy jak trociny. Litewskiego, który poleca Asparkol w mojej okolicy brak. Czeka mnie zakup właśnie tego. Pomysł mam taki, aby odciąć folię od góry tego sześcianu i zalać go wodą. Zostawię tak to na kilka dni, aby namókł. Folia wody nie przepuścić więc liczę na to, że torf wchłonie wodę. Tylko najpierw ułożę w miejscu docelowym, bo nosić tego nie będzie można.
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Ojej!
Jak się cieszę że dobrze trafiłam, odejdzie mi podróż do Kałuszyna nad Wisłę (najbliżej) ok 150 km. Mam całą rozpiskę asprokol z twojego wątku, co i jak po kolei robić, oglądałam ten obrazek z prysznicem wodnym całego torfu
. W tym tygodniu kopanie dołu, rododendrony zamówione 3 szt z firmy p. Ciepłuchy i ok 3 szt w szkółce koło Warszawy. Więcej chyba nie zmieszczę, żeby później nie przesadzać.

Jak się cieszę że dobrze trafiłam, odejdzie mi podróż do Kałuszyna nad Wisłę (najbliżej) ok 150 km. Mam całą rozpiskę asprokol z twojego wątku, co i jak po kolei robić, oglądałam ten obrazek z prysznicem wodnym całego torfu

- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Przesadzanie rododendronów to 15 minut pracy więc bez obaw. Życzę powodzenia.
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Troszkę późno, ale chciałabym pochwalić się co też "zdziałał"
asprokol
na mojej działce. Jak widać na zdjęciu to bardzo mały kawałeczek ogródka ale żeby tam coś posadzić trzeba było sporo pracy włożyć.

Jak było daleko to pomocników było dużo, jak zobaczyli że tak dużo pracy to niestety, a to sesja , a to chorzy. Ale efekt kilku godzin pracy w jeden dzień przez dwóch wnuczków dał się zauważyć. Winogron wykopany, korzenie magnolii odkopane i na ok pół metra dziura (efekt wykopywania korzeni winogrona) prawie na całym odcinku.


I z tym mnie zostawili.
Ja również zostawiam was do wieczora, bo właśnie przyjechali znajomi. Idę pokazać im efekt mojej pracy.



Jak było daleko to pomocników było dużo, jak zobaczyli że tak dużo pracy to niestety, a to sesja , a to chorzy. Ale efekt kilku godzin pracy w jeden dzień przez dwóch wnuczków dał się zauważyć. Winogron wykopany, korzenie magnolii odkopane i na ok pół metra dziura (efekt wykopywania korzeni winogrona) prawie na całym odcinku.


I z tym mnie zostawili.

Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona

Dalszy ciąg moich prac też nie wyglądał lekko. Nie miałam bardzo na kogo liczyć, a dziury zostały. Przywiozłam 3 baloty torfu i okazało się że to za mało.


Dowiozłam jeszcze 2 szt i też starczyło na zasypanie korzeni magnolii i pod 4 rododendrony ( te dziury były jednak głębokie). Wsadziłam w te najgłębsze miejsca rododendrony i za radą oczywiście asprokola lałam, lałam, lałam dużo wody.

tu moja Sara pilnuje zakupów
a tu te m3 wylanej wody.

Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
No trudno, nikt nie chce ocenić mojej pracy, to jeszcze pochwalę się efektem, sam na to czekałam. Chyba im dobrze w tym torfie, ponieważ coraz bardziej pokazują swoje kwiaty. tak było zaraz po zakupach.

A tak było w niedzielę:
edit
No i proszę, tak się spieszyłam że wrzuciłam dwa takie same zdjęcia. To co miało być drugie./ poprawiłam mod.jokaer

Ale już nie aktualne. to nowsze.

a tak pojedynczo

Catawbiense Grandiflorum, najwcześniejszy.

Jan III Sobieski, ale tak się z niego sypie, czy tak jest zawsze i przy każdym?.

ten nie miał podpisu, ale za to największe kwiaty

Purpureum Grandiflora zakwita najpóźniej, ale może dlatego że ma mniej słońca pod magnolią.
U nas cały czas pada, z przerwami na mżawkę. Troszkę mi to odpowiada, bo nie muszę podlewać.
Nie mam jeszcze tego miejsca skończonego, brak kory, może jeszcze coś dosadzę, ale już jestem zadowolona.

A tak było w niedzielę:
edit
No i proszę, tak się spieszyłam że wrzuciłam dwa takie same zdjęcia. To co miało być drugie./ poprawiłam mod.jokaer

Ale już nie aktualne. to nowsze.

a tak pojedynczo

Catawbiense Grandiflorum, najwcześniejszy.

Jan III Sobieski, ale tak się z niego sypie, czy tak jest zawsze i przy każdym?.

ten nie miał podpisu, ale za to największe kwiaty

Purpureum Grandiflora zakwita najpóźniej, ale może dlatego że ma mniej słońca pod magnolią.
U nas cały czas pada, z przerwami na mżawkę. Troszkę mi to odpowiada, bo nie muszę podlewać.
Nie mam jeszcze tego miejsca skończonego, brak kory, może jeszcze coś dosadzę, ale już jestem zadowolona.
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Rododendrony i azalie bez problemu rozwijaja paki po zakupie
Nawet wsadzone w zasadowa ziemie by dały przez tydzień rade, ale nie polecam sprawdzać ;)
Prawdziwe efekty beda za kilka lat, za co trzymam kciuki!
Zaś ściśle w temacie przesadzania, to mam jedna obserwacje: nic nie jest łatwiejsze do przeprowadzki niż różaneczniki! Ja mam przed domen okaz, który osobiście przesadzałam pieć razy, a ja jestem drugim właścicielem
Po sprzedaniu poprzedniego domu wykopałam rododendrona i przywiozłam w nowe miejsce, kwitnie obficie i ma nowe przyrosty, no i chyba przez nastepne lata dam mu pomieszkać dłużej w jednym miejscu 

Prawdziwe efekty beda za kilka lat, za co trzymam kciuki!
Zaś ściśle w temacie przesadzania, to mam jedna obserwacje: nic nie jest łatwiejsze do przeprowadzki niż różaneczniki! Ja mam przed domen okaz, który osobiście przesadzałam pieć razy, a ja jestem drugim właścicielem


- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7539
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Halinko, nie chcę nic mówić, ale wyglądają ...



Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Dla takiego widoku warto było ciężko popracować.
Tak jak pisałam, zimą długie wieczory spędziłam na czytaniu wątków o rododendronach i azaliach, zrobiłam tak jak polecali Guru
tego wątku i mam nadzieję że będą mnie zachwycać swoim kwitnieniem jeszcze wiele lat. Dodam jeszcze że wczoraj byłam w Casto.... i zobaczyłam taką promocję. 6,98 zł za rodki-młodziaki , wysokości ok 30 cm. Grzech było nie wziąć. Dokupiłam worek torfu i do roboty.





