Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Marniejąca sanseweria
Proszę doświadczonych hodowców tej pięknej rośliny o pomoc.
Sansewieria ma już kilka a może nawet kilkanaście lat. Wypuszczane przez nią liście są cienkie, a sama roślina jakby chciała wyjść z doniczki...
Sansewieria stoi w zacienionym miejscu, na podłodze w pokoju z z bardziej północnej niż wschodniej strony. Nie jest przelewana, podłoże to mieszanka piasku i ziemi.
Załączam zdjęcie i bardzo proszę o uwagi.
Sansewieria ma już kilka a może nawet kilkanaście lat. Wypuszczane przez nią liście są cienkie, a sama roślina jakby chciała wyjść z doniczki...
Sansewieria stoi w zacienionym miejscu, na podłodze w pokoju z z bardziej północnej niż wschodniej strony. Nie jest przelewana, podłoże to mieszanka piasku i ziemi.
Załączam zdjęcie i bardzo proszę o uwagi.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19129
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Podłoże jest niezbyt właściwe. W jakiej proporcji dałaś piasku w stosunku do samej ziemi? Prawidłowe podłoże to mieszanka ziemi i żwirku w proporcji przynajmniej ok. 1:1.
Druga sprawa, nieprawidłowe stanowisko. Na temat sansewierii krąży trochę mitów, że będzie rosła w każdych warunkach. Niestety nie jest to do końca prawda. Każda roślina do prawidłowego wzrostu potrzebuje światła, a tego niestety nie będzie miała w ciemnym kącie z dala od okna i to północnej wystawy...
Przesadź i przestaw bliżej okna.
Doniczka jest z odpływem? Jak dokładnie podlewasz?
Druga sprawa, nieprawidłowe stanowisko. Na temat sansewierii krąży trochę mitów, że będzie rosła w każdych warunkach. Niestety nie jest to do końca prawda. Każda roślina do prawidłowego wzrostu potrzebuje światła, a tego niestety nie będzie miała w ciemnym kącie z dala od okna i to północnej wystawy...
Przesadź i przestaw bliżej okna.
Doniczka jest z odpływem? Jak dokładnie podlewasz?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
dziękuję pięknie za szybką odpowiedź
Podlewanie jest b. rzadko, raz na miesiąc, niedużą ilością wody.
Doniczka jest z odpływem, a na dnie dałam żwirku kilka centymetrow. Piasek pomieszalam z ziemią pól na pol - z tego co pamiętam. To było kilka lat temu i wtedy poczytałam gdzieś jakie ma być podloże.
Czyli dobrze rozumiem - słabe korzenie to kwestia podloża a wąskie i gnące sie liscie to kwestia malej ilości światla?
Podlewanie jest b. rzadko, raz na miesiąc, niedużą ilością wody.
Doniczka jest z odpływem, a na dnie dałam żwirku kilka centymetrow. Piasek pomieszalam z ziemią pól na pol - z tego co pamiętam. To było kilka lat temu i wtedy poczytałam gdzieś jakie ma być podloże.
Czyli dobrze rozumiem - słabe korzenie to kwestia podloża a wąskie i gnące sie liscie to kwestia malej ilości światla?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19129
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Błąd, błąd i jeszcze raz błąd. Za rzadko, za małą ilością wody.
Sukulenty w sezonie podlewasz większą ilością wody, żeby cała bryła korzeniowa była wilgotna. Natomiast kolejne podlanie jak całkowicie przeschnie podłoże, czyli to będzie mniej więcej raz naokoło 1,5 tygodnia.
Podłoże bym wymienił, za dużo piasku. O wiele lepszy jest żwirek kwarcowy o frakcji 2 - 4 mm. Kupisz go w każdym sklepie akwarystycznym.
Sukulenty w sezonie podlewasz większą ilością wody, żeby cała bryła korzeniowa była wilgotna. Natomiast kolejne podlanie jak całkowicie przeschnie podłoże, czyli to będzie mniej więcej raz naokoło 1,5 tygodnia.
Podłoże bym wymienił, za dużo piasku. O wiele lepszy jest żwirek kwarcowy o frakcji 2 - 4 mm. Kupisz go w każdym sklepie akwarystycznym.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Roślinę na parapet, a jeśli jest taka możliwość, to nawet na dwór (po aklimatyzacji). Jak się pojawią nowe mocne liście, to te stare będzie można wyciąć.
Piaskiem sobie kiedyś sansewierię wykończyłam - od góry podłoże sprawiało wrażenie suchego, a piaseczek zamulił odpływ i na dole w doniczce zrobiło się bagienko. Od tamtego czasu zdecydowanie jestem wrogiem piasku w sukulentowych mieszankach Drobny żwirek, drobny keramzyt ewentualnie, seramis bądź tłuczona cegła, ewentualnie perlit - proszę bardzo, ale piasku już nie używam.
B.
Piaskiem sobie kiedyś sansewierię wykończyłam - od góry podłoże sprawiało wrażenie suchego, a piaseczek zamulił odpływ i na dole w doniczce zrobiło się bagienko. Od tamtego czasu zdecydowanie jestem wrogiem piasku w sukulentowych mieszankach Drobny żwirek, drobny keramzyt ewentualnie, seramis bądź tłuczona cegła, ewentualnie perlit - proszę bardzo, ale piasku już nie używam.
B.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Witam po przerwie.
Mam taką:
Ustaliłyśmy z Basią, że to S. grandis.
Jeśli ktoś ma inne pomysły... ... albo niech zamilknie na wieki.
Mam taką:
Ustaliłyśmy z Basią, że to S. grandis.
Jeśli ktoś ma inne pomysły... ... albo niech zamilknie na wieki.
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Cześć,
Czy ktoś wie o co może chodzić? Roślina jest ze mną od zimy. Stoi w pokoju z oknami wychodzącymi na wschód. Ziemi nie wymieniałem, jest taka jak na załączonym obrazku. Podlewam ją raz na 2 - 3 tygodnie, niewielką ilością wody z biohumusem. Liści jest osiem, cierpi tylko jeden. Jakoś w lutym miałem z nim już podobny problem - czubek liścia usechł i go wyciąłem. Teraz ponownie żółknie i marszczy się. Będę bardzo wdzięczny za wszelką pomoc.
Czy ktoś wie o co może chodzić? Roślina jest ze mną od zimy. Stoi w pokoju z oknami wychodzącymi na wschód. Ziemi nie wymieniałem, jest taka jak na załączonym obrazku. Podlewam ją raz na 2 - 3 tygodnie, niewielką ilością wody z biohumusem. Liści jest osiem, cierpi tylko jeden. Jakoś w lutym miałem z nim już podobny problem - czubek liścia usechł i go wyciąłem. Teraz ponownie żółknie i marszczy się. Będę bardzo wdzięczny za wszelką pomoc.
-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Jak kto kiedyś ładnie określił, roślina rośnie w "śmieciowym" podłożu. Nie wiem, torf albo włókno kokosowe, zupełnie bez składników odżywczych. Zaczęłabym od przesadzenia (drenaż, ziemia albo uniwersalna z dodatkowym żwirkiem albo wręcz do kaktusów). Przy okazji zobaczysz, co jest pod ziemią - bo niekoniecznie będą tam korzenie. Producenci ostatnio często sprzedają sansewierie właśnie w postaci takich dekoracji, ucięte liście wsadzone w doniczkę. Po przesadzaniu trzeba parę dni odczekać i potem zacząć podlewać (jeśli korzenie i kłącza będą kiepskie, to mocno sugeruję podlewanie na podstawkę, to sprzyja lepszemu ukorzenieniu). Przy takich upałach, jakie mamy ostatnio, spokojnie można podlewać co kilka dni.
B.
B.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Te kropelki to gutacja czy kwiat tak ma?
- piekara114
- 200p
- Posty: 357
- Od: 29 sty 2016, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sucha Besk./Maków Podh.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Mam problem z moją san.otoz odkryłam, że dwa liście przy ziemi są miękkie (od zimę do wysokości ok. 7cm, potem już normalne). Na wszelki wypadek je wycięłam i pocielam do rozmnozenia. Co może być z roślinka, że tak się stało?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Może za dużo podlewasz i zaczyna gnić?
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia