Jagoda kamczacka cz. 3
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 13 maja 2019, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Jeżeli wrzucę zdjęcia to jesteście w stanie powiedzieć mi jakie odmiany mam posadzone? Bo jeden z krzaków nie ma w ogóle owoców a drugi ma ich bardzo mało. W momencie gdy je kupowałem nie wiedziałem że jagoda jest obcopylna i kupiłem 5 krzaków jak leci ale chyba nie do końca trafiłem.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 13 maja 2019, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Czekam na dwie sadzonki jagody. W miejscu gdzie chce je posadzić podłoże jest w większości gliniaste. Najlepszy na takie podłoże będzie torf odkwaszony tak jak pisał to ktoś wcześniej?
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
W wielu miejscach widziałem mocno zagęszczone krzaki z wieloma kwiatkami. I mnie przyrostów praktycznie zero i owoców jak na lekarstwo. A to chyba nie tak powinno wyglądać ? Jak roślina stoi w miejscu to się cofa.marek69 pisze:Jarzab - a Ty te jagody uprawiasz dla jednorocznych przyrostów, czy dla owoców?
Porzeczki też nie będziesz ruszał ? Bo w tym roku też się cieszę z przyrostów po tym jak rok temu zdecydowałem się pierwszy raz przyciąć stare gałęzie. Za rok liczę na więcej owoców, a jak nie to do piachu i jakąś aktualna odmianę posadzę.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3891
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Od soboty dzieci objadają owoce z odmian rosyjskich. Wojtki jeszcze zielone, ale narastają. Szykuje się kolejny dobry sezon.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 13 maja 2019, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Seed można użyć torfu odkwaszonego pod jagodę?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 858
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Ja nie potrzebuję literatury. Moje dwa krzaki uprawiają kosy z młodymi
.

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 13 maja 2019, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Spoko pisze tam o oborniku albo kompostowniku a ja zadałem proste pytanie o torf odkwaszony
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1516
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Tak - zmieszaj z rodzimą ziemia 1:1 i będzie ok. Chodzi tylko o rozluźnienie ciężkiej ziemi, akurat torf odkwaszony nadaje się do tego super.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 858
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Jest tam napisane sporo więcej. Obserwuję dyskusję od jakiegoś czasu i widzę, że mowa o cięciu, odmianach, słabo rosnących krzewach, więc podrzuciłem link. Nadal namawiam do poczytania, bo np. w sprawie torfu odkwaszonego można się dowiedzieć, że jagoda lubi pH w okolicach 5,5 - 6,5. W handlu można spotkać torf odkwaszony, którego pH zawiera się w granicach 7 - 7,5.mikroklimat pisze:Spoko pisze tam o oborniku albo kompostowniku a ja zadałem proste pytanie o torf odkwaszony
Na drugiej stronie podlinkowanego artykułu są zalecenia co do rozstawu sadzenia krzewów jagody, nawożenia. Są tam też wymienione odmiany, które warto sadzić choćby z tego powodu, by mieć odmiany, z których nie osypują się jagody. Wiedzy nigdy za dużo, zwłaszcza, kiedy pochodzi od profesjonalistów. W podlinkowanym artykule masz odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania, nawet na te, których jeszcze nie zadałeś.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 13 maja 2019, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Spoko ja wiem że pH ma się mieścić w granicach 5,5 do 6,5 i zamierzam użyć torfu odkwaszonego o pH 5,5 do 6.
Też nie wszystko jest w tym artykule bo nie ma wyszczególnionych jagód które najlepiej się zapylają.
Jakbym na forum nie zapytał to też bym nie wiedział że można użyć gnojówki z pokrzywy do podlewania.
Także dzięki za artykuł ale dopytać chyba też przecież wolno, prawda?
Też nie wszystko jest w tym artykule bo nie ma wyszczególnionych jagód które najlepiej się zapylają.
Jakbym na forum nie zapytał to też bym nie wiedział że można użyć gnojówki z pokrzywy do podlewania.
Także dzięki za artykuł ale dopytać chyba też przecież wolno, prawda?
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Nie wiem które jagody najlepiej się zapylają ale nigdy nie miałem z tym problemu. Pierwsze jagody jakie miałem to były dwie Czelabinki i one od początku owocowały tak jak kwitły czyli dwa kwiaty= jeden owoc. Teraz mam odmian dużo i mogę powiedzieć że najbardziej plenną odmianą jest Aurora i te nowe kanadyjskie z serii Boreal. Wojtek ma ten problem że ma dosyć wątłe gałązki które się pokładają przy większych krzewach(szczególnie po deszczu) i owocuje na małym odcinku gałązki. Są odmiany które mają np 15cm gałązki oblepione owocami a są takie które mają mniej i tak wygląda u mnie Wojtek którego mam 7 krzewów. Tworzy on długie gałązki które się słabo rozgałęziają i co roku owocują na końcach a starsza część gałązki ta lecąca od ziemi jest cała goła.
Zalecany w powyższym artykule rozstaw 0.7m dla Wojtka się nie sprawdzi bo ja mam posadzone co około 140-150cm i po trzech latach się już złączyły.
Zalecany w powyższym artykule rozstaw 0.7m dla Wojtka się nie sprawdzi bo ja mam posadzone co około 140-150cm i po trzech latach się już złączyły.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Bardzo dobry artykuł. Trochę tylko mija się z prawdą, ale większość poprawna. Istnieją odmiany, które zostały wymienione. Ciekawi mnie, komu udało się zebrać Tundrę maszynowo? Chyba chodziło o Aurorę.
Jagoda podobnie jak malina nie lubi stać w wodzie. Natomiast czy to jest piasek czy glina nie ma większego znaczenia. Wrażliwa jest również na chwasty. Nie przeszkadzają jej babki, chwasty jednoroczne...gorzej natomiast znosi zachwaszczenie trawami. Perz w pierwszych latach potrafi "zadusić" krzew. Później jagoda (niższe odmiany) jest już właściwie odporna na chwasty. Gorzej z odmianami wysokimi. Te mają pokrój wyprostowany (Aurora, Jugana, Czulimska, Gordost). Pędy sztywne. Nie osłaniają podłoża i chwasty rosną. Vostorg, Nimfa są bardzo ażurowe chociaż sztywne.
U mnie odmiany rosyjskie są prawie dojrzałe. Vostorg, Jugana, Silginka, Streżewczanka, Jubilejna, Docz Velikana, Bakczarski Velikan od tygodnia są wybarwione. Podobnie Zojka. Są nadal niedojrzałe i kozie gdyby wsadzić to skakała by wysoko. Wartość handlową powinny osiągnąć za tydzień. Problem tylko, że "są trujące". Do spożycia to "Panie" tylko borówka amerykańska. Problem ze zbyciem mam kolejny rok. Wojtek, Iga, Rebeka, Tola i Ruben całkowicie zielone.
Ochrona przed ptakami. Ja postawiłem taką ptaszynę na wędce 7m. Żadnych siatek, osłon. Żadnych ptaków. W zeszłym roku były jagody, porzeczki, czereśnie, wiśnie, maliny, jeżyny. Teraz po przymrozkach porzeczek i wiśni nie ma. Pozostałe owoce są. Jest para kosów, trochę żabek, jaszczurek, padalec, ropucha.
Jagoda podobnie jak malina nie lubi stać w wodzie. Natomiast czy to jest piasek czy glina nie ma większego znaczenia. Wrażliwa jest również na chwasty. Nie przeszkadzają jej babki, chwasty jednoroczne...gorzej natomiast znosi zachwaszczenie trawami. Perz w pierwszych latach potrafi "zadusić" krzew. Później jagoda (niższe odmiany) jest już właściwie odporna na chwasty. Gorzej z odmianami wysokimi. Te mają pokrój wyprostowany (Aurora, Jugana, Czulimska, Gordost). Pędy sztywne. Nie osłaniają podłoża i chwasty rosną. Vostorg, Nimfa są bardzo ażurowe chociaż sztywne.
U mnie odmiany rosyjskie są prawie dojrzałe. Vostorg, Jugana, Silginka, Streżewczanka, Jubilejna, Docz Velikana, Bakczarski Velikan od tygodnia są wybarwione. Podobnie Zojka. Są nadal niedojrzałe i kozie gdyby wsadzić to skakała by wysoko. Wartość handlową powinny osiągnąć za tydzień. Problem tylko, że "są trujące". Do spożycia to "Panie" tylko borówka amerykańska. Problem ze zbyciem mam kolejny rok. Wojtek, Iga, Rebeka, Tola i Ruben całkowicie zielone.
Ochrona przed ptakami. Ja postawiłem taką ptaszynę na wędce 7m. Żadnych siatek, osłon. Żadnych ptaków. W zeszłym roku były jagody, porzeczki, czereśnie, wiśnie, maliny, jeżyny. Teraz po przymrozkach porzeczek i wiśni nie ma. Pozostałe owoce są. Jest para kosów, trochę żabek, jaszczurek, padalec, ropucha.
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Silginkę już jadłem i była słodka, tak samo Leningradskij Velikan który nawet jak jest lekko dojrzały to nie jest kwaśny a często nawet słodki tylko owoce dosyć małe. U mnie co roku pierwsza dojrzewa Czelabinka którą kiedyś chciałem wykopać ale owoce jak dojrzeją są smaczne i jest ich dużo tylko się bardzo obsypują.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Witam. Przed chwilą od Kiełkowskich przywieźli mi 8 krzaczków jagody k. Jestem niezadowolony, gdyż wyglądają tak sobie tzn, jak drzewo metrowej wysokości. Jak je posadzić aby je zagęścić. A może przyciąć, ewentualnie kiedy.