Witam Was, rodzice kupili rok temu w Castoramie jabłoń, niestety nie wiem jaką odmianę. Mój tato nie wykonał żadnych oprysków wiosną ani później, i nie wiem czy jest sens walczyć teraz z tą chorobą i w jaki sposób? Sama już nie wiem, czy dobrze rozpoznałam chorobę czy jest ich więcej? Na zdjęciach widać też, ze jabłonka ma rdzę. Bardzo proszę o pomoc i informację, co powinnam teraz zrobić z tym biednym drzewkiem. Z góry bardzo Wam dziękuję. Dołączam też zdjęcia.
Pozdrawiam, Basia.
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
Dokładnie, zastosuj jakiś preparat na mszycę, najlepiej selektywny, nieszkodzący owadom pożytecznym, np. acetamipryd (np. Mospilan 20 SP lub inne prepataty zawierające acetamipryd). Te ciemne plamy, tak jak napisał Kolega NOWY 83 to spadź, a być może też rosnące na niej sadzaki, czyli grzyby spadziowe (nieszkodliwe saprofity). Wszystko zniknie po wytępieniu mszyc.
Jeśli zauważysz na liściach mączysty nalot sugerujący mączniaka (ten rok był wybitnie "mączniakowy" i rośliny łapały go nawet te niby odporniejsze) to popryskaj Topasem, lub lepiej Discusem, bo będzie też chronił przed parchem jabłoni.
Pozdrowienia i sukcesów w uprawie jabłoni
No to mam problem.... na wiśni i porzeczkach są czarne mszyce... pryskam mydłem szarym...nic to nie daje... kupiłem też coś na mszyce w Castoramie... nadal są i to jeszcze więcej.Pomocy
Pozdrawiam wesoły Romek Moja oaza
Z prądem rzeki...płyną tylko zdechłe ryby.
Posadzilem 30 drzew owocowych sliwy grubsze wiśnie czereśnie nektarynki jabłonie brzoskwinie i 18 winogron na jesień 2018 wszystkie się przyjeły tydzień temu po fali deszczu zauważyłem że z wiśni znaczynaja znikać liście na 2 drzewach od połowy liście o umarły i ten sam temat pojawił na 3 gruszach potem odkryłem że mrówki nanosily mszyc i siedzą na młodych odrostach co robić? Dziś zastosowałem oprysk z wywaru cebuli da się je jakoś bez środków chemicznych wykurzyc?
Tylko tu się pojawia problem ze jest to działka i nie mogę ich zlokalizować jedne są duże czerwone inne czerwone i jeszcze czarne a co z liśćmi które znikły odrosna roślinie się nic nie stanie?
Pozbądź się mszyc to i mrówki znikną, one żywią się wydzielina mszyc i to nie mrówki je przyniosły ale mszyce zwabiły mrówki. Gdzieś czytałam, ze mszyca rodzi mszyce a ta już jest w ciąży, dopiero ostatnie pokolenie w sezonie składa jaja, które zimują . Jeżeli nie zastosujesz chemii to zniszczą Ci młode przyrosty, zastopują wzrost drzewek, owoców przecież jeszcze nie masz, i nie ryzykujesz.
Najlepiej by było postarać się o biedronki i wypuścić w sadzie.
Chciałem być przede wszystkim Eko no ale przecież drzewka jeszcze nie owocuja chyba jutro z rana walne jakimś preparatem na mszyce dam znać czy się wyniosły za kilka dni zobaczymy czy mrówki również znikną czy je też będziemy musieli wykończyć wrzucę zdjęcia za parę dni z efektami a drzewko po takiej akcji że mu zjedzą liście to powinno wypuścić nowe i nowe odrosty?