Borówka amerykańska - 11 cz.
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Ta borówka widać że azot ma. Niższe liście są ciemno zielone. Jak brakuje azotu u borówki to następuje migracja azotu z niższych liści na pędzie do najmłodszych liści i wtedy te niższe robią się czerwone. pH 4,5 powinno być wystarczająco niskie. Zazwyczaj ludziom takie objawy przechodziły po podlaniu kwaśną wodą co świadczyło o tym że problemem było pH. A jaką wodą podlewasz?
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Trudności z pobieraniem żelaza mogą wystąpić przy wzroście w podłożu przyswajalnego fosforu. Przerabiałem to również na pomidorach i mimo że w podłożu żelazo było w górnej granicy( analiza chemiczna) to objawy niedoboru mimo oprysków utrzymywały się dopóki nie zastosowałem chelatu doglebowo. Przy odczynie 4,5 woda niewiele zmieni. Borówki pobierają mało fosforu a skoro jest stale dostarczany mógł się skumulować, stąd moje pytanie o to jaki Kristalon.
Pozdrawiam. Jacek
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Kristalon czerwony na zmiane z fioletowym. Teraz zmieniam na czerwony z pomarańczowym. Dzis spróbuję doglebowo. 400ml na 100l będzie chyba ok? Takim stężeniem pryskałem. Woda zakwaszana kwasem azotowym. No i właśnie dlatego że muszę wodę zakwaszać to w zbiorniku z pożywką do fertygacji w 15l wody znajduje się 150ml kwasu więc żelazo szlag trafia. W przyszłym sezonie kupie drugi dozownik i będzie po problemie z żelazem
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Nie do końca te nawozy szczęśliwie wybrałeś do borówki. Za dużo azotu w formie azotanowej, borówki co prawda mogą pobierać azot azotanowy i amonowy ale do przekształcenia azotanów na aminokwasy i białka potrzebny jest enzym zawierający żelazo (reduktaza azotanowa) z produkcją którego borówka ma pewne kłopoty. To tak jakbyś dostał jedzenie umownie nazywane lekko i trudno strawne po obu będziesz żył tylko po tym ciężkostrawnym możesz być ociężały i w nie najlepszej formie. Jeżeli chodzi o stężenie chelatu doglebowo to wystarczy 0,5g/10l/m2 mowa o chelacie w proszku 13%Fe.
Wrzuć w google to a zajdziesz tam porady odnośnie nawożenia Nutrient Management for Blueberries in Oregon, EM 8918 (Oregon State University Extension Service)
Wrzuć w google to a zajdziesz tam porady odnośnie nawożenia Nutrient Management for Blueberries in Oregon, EM 8918 (Oregon State University Extension Service)
Pozdrawiam. Jacek
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Pokaż zdjęcie tych plam od spodu liścia i brązowy odcinek (plamy) na pędzie bo tam też coś się dzieje.
Pozdrawiam. Jacek
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Może to być, albo rdza borówki, ale w takim stadium, że nie widać rdzawych zarodników grzyba na spodniej stronie liścia lub rak bakteryjny (Pseudomonas syringae) na co by wskazywały brunatne plamy na pędzie. Postaraj się usunąć liście i pęd z plamami. Na tą bakterie nie ma środków chemicznych. Prawdopodobnie już kupiłeś zarażony krzak.
Pozdrawiam. Jacek
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Mi to wygląda na oparzenia słoneczne spowodowane kroplami wody lub rosy.
-
- 100p
- Posty: 195
- Od: 3 kwie 2013, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łęczna i okolice
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Początek lutego:
Początek maja
A tak 1 czerwca
Nawet najmniejszy krzaczek ma 2-3 grona z owocami. Nauczona poprzednim rokiem (susza, a na jednym krzaku sporo owoców) już zaczynam podlewać borówki, co by jak najwięcej owoców było zdatnych do jedzenia.
Początek maja
A tak 1 czerwca
Nawet najmniejszy krzaczek ma 2-3 grona z owocami. Nauczona poprzednim rokiem (susza, a na jednym krzaku sporo owoców) już zaczynam podlewać borówki, co by jak najwięcej owoców było zdatnych do jedzenia.
Asia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Nie przeginaj z podlewaniem bo jak woda jest twarda to odkwasisz podłoże i wypłuczesz całe jedzonko poza zasięg korzeni . Jak borówka ma za mało wody to najmłodsze przyrosty tracą turgor i wiem, że czas podlać. Oczywiście zakwaszoną wodą.