Borówka amerykańska - 11 cz.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1510
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Nie ma przepisu uniwersalnego na proporcje do zakwaszania, bo to zależy od pH gleby i pH wody jaką dysponujemy. Na znanym serwisie aukcyjnym zestaw 80szt. papierków lakmusowych z wysyłką dostaniecie za 6-8zl, to wystarczający przyrząd żeby dobrać/ustalić rozsądne proporcje.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
A jeżeli chodzi o azot to zapomniałem napisać, że na początku wegetacji posypowo zastosowałem jeszcze siarczan amonu i hydrocomplex.
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Mam nadzieję, że siarczan amonu zmieszałeś z wierzchnią warstwą podłoża. Jeżeli nie to większość pójdzie do atmosfery w postaci uwalnianego amoniaku, łatwiej podawać ten nawóz rozpuszczony w wodzie.SzymonPT pisze:A jeżeli chodzi o azot to zapomniałem napisać, że na początku wegetacji posypowo zastosowałem jeszcze siarczan amonu
Luki432 Twoje borówki najprawdopodobniej złapały grzyba Białą plamistość (Septoria albopunctata). Poobrywaj te liście a jeżeli nie będzie poprawy zastosuj jakiś oprysk. Różnie źródła podają, ale ten grzyb nie należy do szczególnie groźnych i powodujących wielkie szkody. Kiedyś u mnie spotkałem na kilkunastu liściach tego typu objawy, po ich usunięciu jeszcze raz pojawiło się na kilku liściach kilka też oberwałem. Opryskałem Huwa San i na tym się skończyło. Grzyby plamistości liści zimują na opadłych porażonych liściach. Rozwojowi sprzyja wilgotna deszczowa pogoda.
Pozdrawiam. Jacek ![vic :uszy](./images/smiles/uszy.gif)
![vic :uszy](./images/smiles/uszy.gif)
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Na jakiej podstawie twierdzisz, że to rak bakteryjny. Masz może dostęp do zdjęć porównawczych?kaLo pisze:A jak pada deszcz to stój z parasolem. Wygląda na raka bakteryjnego.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Tak mam , Ty również. Kilka stron wcześniej coś takiego linkowałem .
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Przeczesałem do strony 19. Widocznie niezbyt dokładnie bo nie mogę znaleźć tego linka. Poratujesz nim jeszcze raz, albo numerem strony?kaLo pisze:Tak mam , Ty również. Kilka stron wcześniej coś takiego linkowałem .
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 24 kwie 2019, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Własnie dlatego były mokre.. to był oprysk z gnojówki ale widzę, ze murze zastosować chemie.nulon pisze:Czemu te liście są mokre?
Nie podlewaj lejąc wodę po liściach.
https://zapodaj.net/images/99653af584715.jpg
Wracając do tematu, krzak nadaje się do utylizacji czy mogę go jakoś uratować?
Dzięki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Nulon przecież to takie proste,
strona 21, 9 maja 2019, o 07:53
I wszystko w temacie.
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
A pod podanym linkiem znajdujesz to http://www.inhort.pl/files/sor/poradnik ... orowki.pdfkaLo pisze:Oprysk zabezpiecza przed rozmnażaniem się patogena więc nie powinien infekować innych krzewów. Popatrz viewtopic.php?f=17&t=85621&start=28 . Może dopasujesz coś innego i wtedy podejmiesz decyzję.
I wszystko w temacie.
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Ciekawe opracowanie,
Dziękuję.
Dziękuję.
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Kurcze u mnie zasychają liście od czubka liścia w głąb brązowieją i usychają. 2 tygodnie temu pryskałem topsinem i mospilanem. Najprawdopodobniej od wody którą podlewam, nie zakwaszanej deszówki (krzaki są małe więc codziennie rano podlewam 1l wody pod krzak). Co dziwne jak padały przez 1,5 tygodnia deszcze to borówki były zielone, a jak ja zaczynam podlewać deszczówką to brazowieją liście?
Teraz mam zamiar zrobić zapas kawsku cytrynowego ok 3kg. Ma to jakieś terminy ważności czy nie?
Teraz mam zamiar zrobić zapas kawsku cytrynowego ok 3kg. Ma to jakieś terminy ważności czy nie?
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Nie sądzę żeby od podlewania deszczówką usychały liście. A te opryski to w jakim celu robiłeś ? Kwasek cytrynowy póki będzie w proszku to nic mu nie grozi.
Pozdrawiam. Jacek ![vic :uszy](./images/smiles/uszy.gif)
![vic :uszy](./images/smiles/uszy.gif)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Jak każdy krzaczek co dzień dostaje litr wody a wcześniej długo i dużo padało to może zostało wypłukane całe jedzonko i te liście to z głodu tak schną. Fotka mile widziana.
Ps. Taka deszczówka z nieba chociaż odczyn ma kwaśny a taka odstana to zwykła woda, na dodatek jałowa.
Ps. Taka deszczówka z nieba chociaż odczyn ma kwaśny a taka odstana to zwykła woda, na dodatek jałowa.
- darstenka
- 100p
- Posty: 147
- Od: 23 cze 2008, o 16:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Kiedy robicie nawożenie wapnem? Dolistnie? Proszę dajcie jakiś link
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Mospilan na mszyce. Topsin na szarą pleśń, zasychanie pędów itp.
Za jakiś czas znów pójdzie Mospilan teraz z ZATO 50WG.
Borówki przy wsadzeniu zostały bardzo ostro przycięte więc mogę sobie pryskać bo owoców i tak nie mają.
Zapomniałem a w poniedziałek podlałem borówki "Humus Up Do Borówki 1L Ekodarpol". Na opakowaniu tego było napisane że podlewać co 3 tygodnie.
Za jakiś czas znów pójdzie Mospilan teraz z ZATO 50WG.
Borówki przy wsadzeniu zostały bardzo ostro przycięte więc mogę sobie pryskać bo owoców i tak nie mają.
Zapomniałem a w poniedziałek podlałem borówki "Humus Up Do Borówki 1L Ekodarpol". Na opakowaniu tego było napisane że podlewać co 3 tygodnie.