Trawnik po zimie cz. 2
Re: Trawnik po zimie cz. 2
Witam.
Ja już zakupiłem siarczan amonu.
Tylko pytanie kiedy i w jakich dawkach go rozsypać? I czy na pewno sypać go jako pierwszy nawóz wiosenny czy lepiej może teraz jakiś nawóz wieloskładnikowy sypnąć a siarczan później?
Z sypaniem nawozu poczekać aż się zrobi ciepło, wygrabić trawnik i sypać czy dopiero później po koszeniu?
Ja już zakupiłem siarczan amonu.
Tylko pytanie kiedy i w jakich dawkach go rozsypać? I czy na pewno sypać go jako pierwszy nawóz wiosenny czy lepiej może teraz jakiś nawóz wieloskładnikowy sypnąć a siarczan później?
Z sypaniem nawozu poczekać aż się zrobi ciepło, wygrabić trawnik i sypać czy dopiero później po koszeniu?
- RingoJelcz
- 200p
- Posty: 349
- Od: 1 mar 2012, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lesznowola
Re: Trawnik po zimie cz. 2
Ja mam podobnie.
Na trawniku mam kilka sosen i zawsze pod nimi trawnik rósł słabiej, to normalne. Z boku domu, od północy jest cień i tam to już w ogóle tragedia.
W tym roku pod sosnami trawa zupełnie znikła i jest sama, czysta ziemia, natomiast po tej północnej stronie mech jest taki jak prawie w lesie. Gdzieniegdzie źdźbło trawki, reszta mech...
Więc otworzyłem worek wapna pozostały z zeszłego roku i już chciałem rozsypać, ale postanowiłem zmierzyć pH. Wyszło 7-7,2...
I to w miejscu gdzie mech rośnie w najlepsze...
Na całej działce mam takie samo pH.
Myślałem, że mech lubi kwaśną glebę, a tu niespodzianka...
Ja na pewno będę stosował środek na bazie żelaza. Kiedyś kupowałem w workach siarczan żelaza, ale skleja się w kawały które trzeba młotkiem rozwalać, grudki są duże, trudno to sensownie rozsypać. Słabo rozpuszczalny, zawsze na dnie coś zostanie, więc nawet w konewce zostaje na dnie. Raz zakupiłem mikrovit, to nawóz żelazowy w płynie, łatwo go rozcieńczyć i użyć w opryskiwaczu. Mech robi się brązowy i trzeba go wygrabić, zabieg trzeba powtarzać i trzeba uważać, żeby kostki nie opryskać bo beton robi się żółty, tak jak buty i ręce...
Zostało mi trochę mikrovitu, więc chyba nawet zaraz pójdę opryskać te najgorsze miejsca i zakupię nowy zapas.
Masz 900m2 trawnika, to dwa razy więcej niż ja, nawet przejście z opryskiwaczem to nie jest jakieś czasochłonne zajęcie.
Na dłuższą metę też muszę zakupić ten siarczan amonu i jakoś sensownie go używać, żeby zbić pH do 6-6,5. Pewnie to trochę potrwa...
Na trawniku mam kilka sosen i zawsze pod nimi trawnik rósł słabiej, to normalne. Z boku domu, od północy jest cień i tam to już w ogóle tragedia.
W tym roku pod sosnami trawa zupełnie znikła i jest sama, czysta ziemia, natomiast po tej północnej stronie mech jest taki jak prawie w lesie. Gdzieniegdzie źdźbło trawki, reszta mech...
Więc otworzyłem worek wapna pozostały z zeszłego roku i już chciałem rozsypać, ale postanowiłem zmierzyć pH. Wyszło 7-7,2...
I to w miejscu gdzie mech rośnie w najlepsze...
Na całej działce mam takie samo pH.
Myślałem, że mech lubi kwaśną glebę, a tu niespodzianka...
Ja na pewno będę stosował środek na bazie żelaza. Kiedyś kupowałem w workach siarczan żelaza, ale skleja się w kawały które trzeba młotkiem rozwalać, grudki są duże, trudno to sensownie rozsypać. Słabo rozpuszczalny, zawsze na dnie coś zostanie, więc nawet w konewce zostaje na dnie. Raz zakupiłem mikrovit, to nawóz żelazowy w płynie, łatwo go rozcieńczyć i użyć w opryskiwaczu. Mech robi się brązowy i trzeba go wygrabić, zabieg trzeba powtarzać i trzeba uważać, żeby kostki nie opryskać bo beton robi się żółty, tak jak buty i ręce...
Zostało mi trochę mikrovitu, więc chyba nawet zaraz pójdę opryskać te najgorsze miejsca i zakupię nowy zapas.
Masz 900m2 trawnika, to dwa razy więcej niż ja, nawet przejście z opryskiwaczem to nie jest jakieś czasochłonne zajęcie.
Na dłuższą metę też muszę zakupić ten siarczan amonu i jakoś sensownie go używać, żeby zbić pH do 6-6,5. Pewnie to trochę potrwa...
Nowy trawnik po zimie
Witam,
We wrześniu poprzedniego roku wysiany został trawnik - mieszanka Wimbledon. Przed zimą skoszony raz.
Na wiosnę koszony pierwszy raz 1 maja na ok. 3 cm. Efekt:
http://www.dbfr.pl/trawa1.jpg
Po 23 dniach skoszony na 3,5 cm i generalnie cały wygląda dużo gorzej niż po 1 koszeniu - dużo źdźbeł przesuszonych , czasem nawet czarne. Przez okres od koszenia - przez 15-16 dni praktycznie nie padało. Później kilka dni z rzędu dość intensywnie.
http://www.dbfr.pl/trawa2.jpg
Co mogę zrobić w zainstnialej sytuacji? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie
We wrześniu poprzedniego roku wysiany został trawnik - mieszanka Wimbledon. Przed zimą skoszony raz.
Na wiosnę koszony pierwszy raz 1 maja na ok. 3 cm. Efekt:
http://www.dbfr.pl/trawa1.jpg
Po 23 dniach skoszony na 3,5 cm i generalnie cały wygląda dużo gorzej niż po 1 koszeniu - dużo źdźbeł przesuszonych , czasem nawet czarne. Przez okres od koszenia - przez 15-16 dni praktycznie nie padało. Później kilka dni z rzędu dość intensywnie.
http://www.dbfr.pl/trawa2.jpg
Co mogę zrobić w zainstnialej sytuacji? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Trawnik po zimie cz. 2
Trawnik koszony na 35mm będzie ciężko utrzymać w trakcie upałów, szczególnie jeśli nie masz kosiarki bębnowej i nawadniania. Trzeba kosić częściej i/lub wyżej by uniknąć efektu "skalpowania".
Re: Trawnik po zimie cz. 2
leszeq - no teraz już wiem... a jak ogarnąć aktualna sytuację aby go doprowadzić do lepszego stanu? Czy wystarczy wygrabić + regularnie podlewać?
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Trawnik po zimie cz. 2
Na razie sugeruję podlewać (rano lub wieczór) jeśli nie pada i dać trawnikowi nabrać trochę masy. Najważniejsze to kosić regularnie by skracać go o mniej więcej 1/3 długości. Jak zawsze polecam mulczowanie zamiast zbierać pokost do kosza co na pewno pomoże zmniejszyć parowanie i tym samym trawnik będzie w troszkę lepszej kondycji. Po kilku (2-3) koszeniach na wyższej wysokości będzie można stwierdzić czy trzeba dać jakiś nawóz.
Re: Trawnik po zimie cz. 2
Ja np. nie mógłbym mulczować. Automatycznie nawadniam, nawożę, koszę 1-2 razy w tygodniu a mimo to pojawia mi się filc. Więc u mnie mulczowanie odpada. Poza tym nie chcę wnosić na butach zielonego "mułu" na taras a potem do domu/garażu.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Trawnik po zimie cz. 2
A ja nie nawadniam, nie nawożę, trawnik zawsze mulczuję. Filc będzie zawsze i właściwie jest potrzebny, ale nie może być go przesadnie za dużo i dlatego co rok lub więcej dobrze zrobić wertykulację. Poza tym każdy robi jak chce i nikt nikogo do niczego nie przymusza.
Życzę wszystkim pięknych i gęstych trawniczków
Życzę wszystkim pięknych i gęstych trawniczków

Re: Trawnik po zimie cz. 2
Nie tyle chcę co muszęleszeg pisze:Poza tym każdy robi jak chce i nikt nikogo do niczego nie przymusza.
Życzę wszystkim pięknych i gęstych trawniczków

U kolegów i znajomych nawet w czasie gorącego lata trawa zawsze rosła bez problemu a u mnie po 2-3 upalnych dniach szarzała. Kwestia gleby, mieszanki i klimatu (południe Polski). Ja siałem mieszanki ozdobne i faktyczne korzenią się one maks do 10 cm. Znajomi, o których mówię, mają raczej trawniki złożone z przypadkowych mieszanek półdzikich traw korzeniących się szeroko i głęboko. Tu trawnik i tam trawnik jeśli się nie wnika w szczegóły

To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Trawnik po zimie cz. 2
Po pierwsze trawniczek masz ekstra! Nie ma opcji żeby trawnik miał taki kolor jak u Ciebie bez nawożenia (pomijam świeżo założony trawnik), ale jak się nawozi by była piękna zieleń to w czasie upałów trzeba podlewać, bo trawnik bardzo szybko przechodzi w tryb uśpienia właśnie przez ten nawóz. U mnie ziemia miejscami jest naprawdę niezła i tam trawnik prawie zawsze wygląda dobrze, ale są gorsze miejsca gdzie po prostu trawa szybciej marnieje w czasie upałów (więcej kamieni w ziemi/gorsza ziemia itp/itd).
Re: Trawnik po zimie cz. 2
A ja w ziemi mam niespodzianki pozostawione przez budowlańców. Była umowa, że uprzątną plac budowy i uprzątnęli. Dopiero z biegiem czasu okazało się, że wszystkie pozostałości po budowie zakopali mi po prostu w ziemi
Ziemia była wcześniej jałowa ale czysta. Teraz mam słabą ziemię przemieloną z resztkami budowlanymi. Sadząc każdą roślinę muszę wykopywać dół i wymieniać ziemię.
Trawnik niestety rośnie na tym co jest. Dlatego wygląda ładnie ale miejscami widzę, że pod spodem coś mu przeszkadza równomiernie rosnąć. Rzeczywiście wyjściem byłaby 1/wymiana całej ziemi i założenie trawnika od zera albo 2/nawożenie, nawadnianie, wyczesywanie, dosiewanie i tak w kółko
Opcja 1 odpada więc pozostaje mi opcja 2.

Trawnik niestety rośnie na tym co jest. Dlatego wygląda ładnie ale miejscami widzę, że pod spodem coś mu przeszkadza równomiernie rosnąć. Rzeczywiście wyjściem byłaby 1/wymiana całej ziemi i założenie trawnika od zera albo 2/nawożenie, nawadnianie, wyczesywanie, dosiewanie i tak w kółko

To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Wertykolować i dosiewać czy się wstrzymać?
Dzień dobry,
Zaplanowałem sobie na koniec marca zadbanie o trawnik po zimie. W planach mam:
- wygrabienie i skoszenie trawy nisko
- wertykulacja (trawnik będzie miał w czerwcu 2 lata od momentu położenia go z rolki)
- rozsianie nawozu
- dosianie trawy równo po całości (bo trochę się przerzedził - niestety podłoże gliniaste)
- oprószenie tego ziemią i zwałowanie
Tylko w tamtym tygodniu były burze, a teraz w weekend ma być bardzo ciepło ale od poniedziałku już -2 zapowiadają... i nie wiem czy się z tym wstrzymać czy zrobić wszystko, a trawę dosiać w innym terminie. Chciałem to zrobić za jednym razem bo akurat miał bym ładnie ruszoną ziemię po wertykulacji.
Zaplanowałem sobie na koniec marca zadbanie o trawnik po zimie. W planach mam:
- wygrabienie i skoszenie trawy nisko
- wertykulacja (trawnik będzie miał w czerwcu 2 lata od momentu położenia go z rolki)
- rozsianie nawozu
- dosianie trawy równo po całości (bo trochę się przerzedził - niestety podłoże gliniaste)
- oprószenie tego ziemią i zwałowanie
Tylko w tamtym tygodniu były burze, a teraz w weekend ma być bardzo ciepło ale od poniedziałku już -2 zapowiadają... i nie wiem czy się z tym wstrzymać czy zrobić wszystko, a trawę dosiać w innym terminie. Chciałem to zrobić za jednym razem bo akurat miał bym ładnie ruszoną ziemię po wertykulacji.
Piaskowanie czy dosiewanie co zrobić w pierwszej kolejności
Dzień dobry
Proszę o poradę co powinienem zrobić w pierwszej kolejności przygotowując trawnik po zimie. Jaka jest kolejność wykonywania czynności wertykulacja , areacja, dosiewanie, piaskowanie . Z góry dziękuje za pomoc
Proszę o poradę co powinienem zrobić w pierwszej kolejności przygotowując trawnik po zimie. Jaka jest kolejność wykonywania czynności wertykulacja , areacja, dosiewanie, piaskowanie . Z góry dziękuje za pomoc
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 25 mar 2024, o 18:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Trawnik po zimie cz. 2
Hej, i w jakiej kolejności wykonywałes te czynności?
Trawnik żółty po zimie jak sobie poradzic
Cześć. Jestem nowy i to mój pierwszy post na forum. Proszę moderatora o przesunięcie jeśli jest w zły. Miejscu. Mój trawnik po zimie wygląda tak, jak na fotkach. Jak go uratować?
https://i.postimg.cc/yYHFvF5b/IMG-20250311-091903.jpg
https://i.postimg.cc/15rDT815/IMG-20250311-091908.jpg
https://i.postimg.cc/y69mmffR/IMG-20250311-091916.jpg.
Regulamin forum np.par. 3.7
https://i.postimg.cc/yYHFvF5b/IMG-20250311-091903.jpg
https://i.postimg.cc/15rDT815/IMG-20250311-091908.jpg
https://i.postimg.cc/y69mmffR/IMG-20250311-091916.jpg.
Regulamin forum np.par. 3.7