Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu/na balkonie
Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu/na balkonie
Dzień dobry,
Od kilku miesięcy hoduję bluszcz w mieszkaniu. Wszystko dobrze, rośnie i nie narzeka Chciałabym jednak, żeby miał pokrój krzaczasty. Podcinałam mu już końcówki gałązek, ale to nic nie daje. Troszkę wyżej nad podcięciem wypuszcza nowy pęd, ale tylko jeden. I dalej mam taki zwisający pojedynczy "badylek".
Czy jest jakiś sposób podcinania, żeby się ładnie rozkrzewił? Tak, żeby na każdej gałązce rosło jeszcze po kilka innych. Będę ogromnie wdzięczna za porady.
Od kilku miesięcy hoduję bluszcz w mieszkaniu. Wszystko dobrze, rośnie i nie narzeka Chciałabym jednak, żeby miał pokrój krzaczasty. Podcinałam mu już końcówki gałązek, ale to nic nie daje. Troszkę wyżej nad podcięciem wypuszcza nowy pęd, ale tylko jeden. I dalej mam taki zwisający pojedynczy "badylek".
Czy jest jakiś sposób podcinania, żeby się ładnie rozkrzewił? Tak, żeby na każdej gałązce rosło jeszcze po kilka innych. Będę ogromnie wdzięczna za porady.
-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu/na balkonie
Myślę, że najprościej będzie ukorzenić kilka obciętych pędów i dosadzić do doniczki. W naturze bluszcz się rzadko rozgałęzia.
B.
B.
Bluszcz irlandzki - co to za narośl na pnączach?
Dzien dobry! Na balkonie, w zacienionym miejsciu, rosna mi dwa bluszcze (ok.1,5m każdy). Na jednym z nich pojawily sie zmiany na pnaczach i serce mi drzy na mysl,ze to jakies paskudztwo. Zmiany sa jasnozolte, dlugosci 1-2cm, "gasienicowate" i wystepuja jedynie w gornych partiach bluszczu i wygladaja tak:
https://drive.google.com/file/d/1s7BGT7 ... sp=sharing
Wiecie moze co to jest?
https://drive.google.com/file/d/1s7BGT7 ... sp=sharing
Wiecie moze co to jest?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22167
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Bluszcz irlandzki - co to za narośl na pnączach?
Spokojnie to korzenie czepne bluszczu,
które wskazują,że ma dobre warunki do rozwoju.
które wskazują,że ma dobre warunki do rozwoju.
Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu/na balkonie
Czy ma ktoś doświadczenia z zimowaniem bluszczu w piwnicy?
Mam do dyspozycji tylko ciemną piwnicę, a jak nie ma dużych mrozów to jest w niej nawet pow. 10 st. C.
Chowałam już do niej skrzynki na zimę - żurawka, astry, kostrzewa przetrwały bez problemu. Zastanawiam się czy bluszcz przeżyje
Mam do dyspozycji tylko ciemną piwnicę, a jak nie ma dużych mrozów to jest w niej nawet pow. 10 st. C.
Chowałam już do niej skrzynki na zimę - żurawka, astry, kostrzewa przetrwały bez problemu. Zastanawiam się czy bluszcz przeżyje
Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu/na balkonie
Dzień dobry,
Od niedawna jestem posiadaczką Hedery Helix. Od razu po zakupie posadziłam do świeżej ziemi i zrobiłam profilaktyczny oprysk Topsinem i Mospilanem. Na młodych listkach widzę jednak takie jakby bardzo małe brązowe "włoski", występują też czasem na starszych liściach, łatwo schodzą przy przetarciu ściereczką i nie widać też aby się ruszały. Występują tylko na górnej stronie liścia, nie zagęszczają się w okolicy łodygi. Poza tym roślina wygląda jakby była w dobrej kondycji. Czy to może jednak nie robactwo a naturalnie występujące "włoski" lub przybruszenia i nie powinnam się przejmować? Załączam zdjęcie.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.
Od niedawna jestem posiadaczką Hedery Helix. Od razu po zakupie posadziłam do świeżej ziemi i zrobiłam profilaktyczny oprysk Topsinem i Mospilanem. Na młodych listkach widzę jednak takie jakby bardzo małe brązowe "włoski", występują też czasem na starszych liściach, łatwo schodzą przy przetarciu ściereczką i nie widać też aby się ruszały. Występują tylko na górnej stronie liścia, nie zagęszczają się w okolicy łodygi. Poza tym roślina wygląda jakby była w dobrej kondycji. Czy to może jednak nie robactwo a naturalnie występujące "włoski" lub przybruszenia i nie powinnam się przejmować? Załączam zdjęcie.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 5 cze 2020, o 12:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu/na balkonie
Dzień dobry, mam podobne pytanie - u mnie na liściach też takie jakby włoski, na górze i pod spodem, głownie na młodych. Widać to na zdjęciach, nie rusza się. Myślałabym, że to taka cecha liści, ale do tego młode liście często rosną zdeformowane.
Czy ktoś wie w czym może być problem? Nigdzie nie znalazłam podobnych zdjęć deformacji liści. Nie usychają, nie mają plam, tylko te brzegi zdeformowane są wyschnięte.
Bluszcz rośnie w ziemi uniwersalnej, w donicach na balkonie, drugi sezon, ma ładne przyrosty.
Stanowisko zacienione, niedużo bezpośredniego słońca.
Z góry dziękuje za wszelkie rady.
Czy ktoś wie w czym może być problem? Nigdzie nie znalazłam podobnych zdjęć deformacji liści. Nie usychają, nie mają plam, tylko te brzegi zdeformowane są wyschnięte.
Bluszcz rośnie w ziemi uniwersalnej, w donicach na balkonie, drugi sezon, ma ładne przyrosty.
Stanowisko zacienione, niedużo bezpośredniego słońca.
Z góry dziękuje za wszelkie rady.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19144
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu/na balkonie
Włoski, wg mnie są cechą naturalną.
Natomiast co deformacji liści, zwłaszcza młodych może leżeć po stronie braku albo nieprawdłowego nawożenia.
Natomiast co deformacji liści, zwłaszcza młodych może leżeć po stronie braku albo nieprawdłowego nawożenia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 5 cze 2020, o 12:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu/na balkonie
Dziękuję za odpowiedź, zaczynam nawozić:)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19144
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu/na balkonie
Regularnie do jesieni mineralnym nawozem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 19 lis 2020, o 11:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Myslenice
Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu
Witam, mam bluszcz biały który w końcu się obudził do życia i teraz pięknie rośnie. Ma 3 długie pędy które były dość łysawe a teraz jest na nich mnóstwo listków i to bardzo gęsto. Jest zawieszony - ale od paru dni zauważyłam ze pędy zaczęły zawijać do góry i trochę w lewo - tylko 2 z nich te od strony okna, ten 3 po prostu się zagęścił. Wisi na północny oknie. Dlaczego tak się dzieje czy ma za jasno ? Nie wydaje mi się bo wyglada na bardzo szczęśliwy.
Co mam zrobić ? Podoba mi się jak po prostu opada w dół ale on idzie do góry!
Proszę o poradę: zostawić naturalnie i zobaczyć gdzie pójdzie czy przyciąć i zakorzenić żeby zagęścić roślinkę ?
Pozdrawiam
Co mam zrobić ? Podoba mi się jak po prostu opada w dół ale on idzie do góry!
Proszę o poradę: zostawić naturalnie i zobaczyć gdzie pójdzie czy przyciąć i zakorzenić żeby zagęścić roślinkę ?
Pozdrawiam
NuniaLunka,
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1908
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu/na balkonie
Mnie on wygląda na wersję botaniczną, czyli Hedera helix - bezodmianowy. Widuję takich pełno w parkach, lasach i przy murach. Kolor liści zależy od podłoża i nasłonecznienia, nie tylko od odmiany.
W naturze, w ramach jednego gatunku, bywają formy nieco różniące się od siebie - tzw. fenotypy. M.in. tak powstały pierwsze "odmiany", zanim człowiek nauczył się celowo kojarzyć i selekcjonować konkretne egzemplarze.
W naturze, w ramach jednego gatunku, bywają formy nieco różniące się od siebie - tzw. fenotypy. M.in. tak powstały pierwsze "odmiany", zanim człowiek nauczył się celowo kojarzyć i selekcjonować konkretne egzemplarze.