Przydomowa hodowla kur cz.3
- KochinyAndzi
- 100p
- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Przydomowa hodowla kur cz.3
Witam po dłuższej przerwie!
Muszę przyznać, że wiosna udana. Lęgi opóźnione bardzo, ale klucie w inkubatorze eleganckie, nowe koguty się spisały na medal. Ułożyłam dwa piętra jaj i okazało się że wszystkie musiałam do końca kulać w te i z powrotem Aż za dużo tych pisklaków, oprócz kochinów mamy ładne nioski Włoszki i krzyżówki Rossy. Od maja zasiadły też kwoki więc co rusz coś się kluje. Liczę na potomstwo Wyandotty miniaturowej, zakupiłam parkę i kilka jaj się grzeje. Czekam z niecierpliwością, bo zalężone są na pewno...planuję zostać tylko z tą rasą i oczywiście z Kochinem karzełkiem. U mnie w te upały zauważyłam niestety wszy kurze nie wiem czy sprzątanie i Insektin wystarczy
Muszę przyznać, że wiosna udana. Lęgi opóźnione bardzo, ale klucie w inkubatorze eleganckie, nowe koguty się spisały na medal. Ułożyłam dwa piętra jaj i okazało się że wszystkie musiałam do końca kulać w te i z powrotem Aż za dużo tych pisklaków, oprócz kochinów mamy ładne nioski Włoszki i krzyżówki Rossy. Od maja zasiadły też kwoki więc co rusz coś się kluje. Liczę na potomstwo Wyandotty miniaturowej, zakupiłam parkę i kilka jaj się grzeje. Czekam z niecierpliwością, bo zalężone są na pewno...planuję zostać tylko z tą rasą i oczywiście z Kochinem karzełkiem. U mnie w te upały zauważyłam niestety wszy kurze nie wiem czy sprzątanie i Insektin wystarczy
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2850
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.3
To się cieszę z Tobą z udanych lęgów . Niech Ci się zdrowo odchowują. U mnie nie udane podwójnie. Coś mi pogrom zrobiło w gnieździe jak kwoka wyszła. Podejrzewam 1 kurę ale ją nie przyłapałam a wiem że potrafi rozdziobać jajko. Kwoka chodzi z jedynakiem
Jeśli chodzi o wszy kurze wbrew opiniom na innym forum zwalczyłam je Frontline lub Fripexsem. Po kropelce na kuper i między łopatki. Insektin stosuję w ,,piaskownicy" dla kur. Jest to miejsce zadaszone z piaskiem i przesianym popiołem.Od wielu lat nie mam już tych pasożytów.Upewnij się że, na pewno masz z wszami do czynienia a nie z ptaszyńcami które jest ch...rnie trudno zwalczyć.
Jeśli chodzi o wszy kurze wbrew opiniom na innym forum zwalczyłam je Frontline lub Fripexsem. Po kropelce na kuper i między łopatki. Insektin stosuję w ,,piaskownicy" dla kur. Jest to miejsce zadaszone z piaskiem i przesianym popiołem.Od wielu lat nie mam już tych pasożytów.Upewnij się że, na pewno masz z wszami do czynienia a nie z ptaszyńcami które jest ch...rnie trudno zwalczyć.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowa hodowla kur cz.3
Inwazję ptaszyńca przeżyłam w zeszłym roku.
Dałam radę zwalczyć za pomocą środka o nazwie Dergall i ziemi okrzemkowej.
W tym roku pojawiły się nieliczne osobniki, więc do końca lata raz w miesiącu będę robić profilaktyczny oprysk preparatem Dergall + posypywanie ziemią okrzemkową w kurniku i w miejscu do ,,kąpieli".
Dałam radę zwalczyć za pomocą środka o nazwie Dergall i ziemi okrzemkowej.
W tym roku pojawiły się nieliczne osobniki, więc do końca lata raz w miesiącu będę robić profilaktyczny oprysk preparatem Dergall + posypywanie ziemią okrzemkową w kurniku i w miejscu do ,,kąpieli".
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Przydomowa hodowla kur cz.3
Witam po długiej przerwie!
U mnie uparty lis wyniósł ju z łącznie 3 kury Zostało mi 7 kur i kogut. Pogoda niestety nie sprzyja nieśności i w te upały mamy, dokładnie jak w ekstremalne mrozy, po 2-3 jajka na dobę. W dodatku jedno jajo wyjada jakiś szczur Specjalnie kupiłam gniazda z szufladą, ale dalej jedno lub dwa jaja po nocy ma wygryzioną dziurę i jest pusta wydmuszka. Jeśli spróbuję czymś zatruć gryzonia, to nie wyjdzie dogorywać na kurnik i nie przytruję przez to kur? Kiedyś złapały w kurniku mysz i była uczta... wolałabym, żeby zatruty szczur nie wylazł i nie dał się zadziobać.
U mnie uparty lis wyniósł ju z łącznie 3 kury Zostało mi 7 kur i kogut. Pogoda niestety nie sprzyja nieśności i w te upały mamy, dokładnie jak w ekstremalne mrozy, po 2-3 jajka na dobę. W dodatku jedno jajo wyjada jakiś szczur Specjalnie kupiłam gniazda z szufladą, ale dalej jedno lub dwa jaja po nocy ma wygryzioną dziurę i jest pusta wydmuszka. Jeśli spróbuję czymś zatruć gryzonia, to nie wyjdzie dogorywać na kurnik i nie przytruję przez to kur? Kiedyś złapały w kurniku mysz i była uczta... wolałabym, żeby zatruty szczur nie wylazł i nie dał się zadziobać.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2850
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.3
Na lisa nie poradzisz, teraz karmi młode mięskiem i w desperacji może kurę zgarnąć dosłownie ,,spod stóp".
Ja ledwie po pracy wypuściłam i jeszcze nie weszłam do domu a już zgarnął mi gołoszyjkę która niosła jajka. Bidula nie zdążyła nawet zejść na ogród.W desperacji lis nawet przeskoczył 1,50m betonowy płot jak go pies pogonił.
Jeśli chodzi o szczura to kup saszetki i rozkładaj gdzie się da.Po saszetce zdychają ok tydzień. Są jeszcze w sprzedaży takie kostki do wykładania i wrzucaj gdzie nie sięgasz w zakamarki. Sprawdź też czy wokół kurnika i w kurniku nie ma dziur i ewentualnie je zasyp, zalej cementem. One jak poznały ,,jadłodajnię" to nie zrezygnują i będą gryźć dziury aby dostać się do kurnika.Nie zostawiaj żadnej karmy na noc w kurniku i podawaj tylko tyle aby kury jednorazowo zjadły. Walka trochę w czasie z nimi ale idzie się ich pozbyć. Na PW napiszę Ci o innym sposobie na nie.Szczur nie da się zadziobać kurze.
Ja ledwie po pracy wypuściłam i jeszcze nie weszłam do domu a już zgarnął mi gołoszyjkę która niosła jajka. Bidula nie zdążyła nawet zejść na ogród.W desperacji lis nawet przeskoczył 1,50m betonowy płot jak go pies pogonił.
Jeśli chodzi o szczura to kup saszetki i rozkładaj gdzie się da.Po saszetce zdychają ok tydzień. Są jeszcze w sprzedaży takie kostki do wykładania i wrzucaj gdzie nie sięgasz w zakamarki. Sprawdź też czy wokół kurnika i w kurniku nie ma dziur i ewentualnie je zasyp, zalej cementem. One jak poznały ,,jadłodajnię" to nie zrezygnują i będą gryźć dziury aby dostać się do kurnika.Nie zostawiaj żadnej karmy na noc w kurniku i podawaj tylko tyle aby kury jednorazowo zjadły. Walka trochę w czasie z nimi ale idzie się ich pozbyć. Na PW napiszę Ci o innym sposobie na nie.Szczur nie da się zadziobać kurze.
- Agga167
- 200p
- Posty: 209
- Od: 2 wrz 2012, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Przydomowa hodowla kur cz.3
Gratuluję lęgów! U mnie jutro termin kolejnego, aż jestem ciekawa co będzie. Wczoraj znalazłam przed gniazdem rozbite jajko i zwłoki kurczaka. Możliwe, że kwoka pomagała się wykluć słysząc pisklaka?
Kurczaki z pierwszego lęgu mają już 5 tygodni, od tygodnia chadzają same. Na szczęście pełna zgoda z kurami, co mnie cieszy.
Chwilę miałam spadek liczby jajek, no ale na 9 kur 3 kwoczyły, to nic dziwnego. Wczoraj zebrałam 6 jajek, dziś 4. Nie jest źle.
Współczuję liska rabusia....
PS. Jeszcze dodam, że druga kwoka schodzi na jedzenie i picie i zmienia pozycję na jajkach. Poprzednia jak w letargu siedziała i przeżyła bez jedzenia i wody.
Kurczaki z pierwszego lęgu mają już 5 tygodni, od tygodnia chadzają same. Na szczęście pełna zgoda z kurami, co mnie cieszy.
Chwilę miałam spadek liczby jajek, no ale na 9 kur 3 kwoczyły, to nic dziwnego. Wczoraj zebrałam 6 jajek, dziś 4. Nie jest źle.
Współczuję liska rabusia....
PS. Jeszcze dodam, że druga kwoka schodzi na jedzenie i picie i zmienia pozycję na jajkach. Poprzednia jak w letargu siedziała i przeżyła bez jedzenia i wody.
Agnieszka
- stefcia
- 500p
- Posty: 678
- Od: 2 gru 2012, o 18:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Sudeckie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.3
Wow z tych lęgów do tej pory urosły piękne ptaszyska
- apw81
- 200p
- Posty: 360
- Od: 11 lis 2011, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.3
Mam ogrodzenie z siatki bez podmurówki. Jak zabezpieczyć siatkę przed lisem i zgłodniałymi psami (kilka szkód w kurniku właśnie spowodowane przez psy-sąsiada i bezpańskie, które się dostawały na teren kurnika robiąc podkopy). Od ubiegłego lata nie mam kur przez te "drapieżniki". Od góry mam rozciągniętą siatkę,więc od jastrzębi sprawa załatwiona ale pod siatką są podkopy....proszę o jakieś pomysły...betonowanie podmurówki trochę chyba kosztowne..?może jakiś inny sposób..
pozdrawiam Asia
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowa hodowla kur cz.3
Pastuch, ale musisz kupując zaznaczyć, że taki, który działa na lisy, nie kupuj najtańszego.
Jeden drut zakładasz na wysokości 5 cm nad ziemią, drugi, około 15 cm, oczywiście od zewnątrz.
Zostaw włączony non-stop, nic nie wlezie.
Zmiany kwoty do zapłaty w rachunku nawet nie zauważysz.
Przy okazji, z kurniczego życia:
Jeden drut zakładasz na wysokości 5 cm nad ziemią, drugi, około 15 cm, oczywiście od zewnątrz.
Zostaw włączony non-stop, nic nie wlezie.
Zmiany kwoty do zapłaty w rachunku nawet nie zauważysz.
Przy okazji, z kurniczego życia:
- apw81
- 200p
- Posty: 360
- Od: 11 lis 2011, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.3
O jakie boskie pawie!
Ale czy ten pastuch zabezpieczy przed małymi zadziornymi sprytnymi psami...
Ale czy ten pastuch zabezpieczy przed małymi zadziornymi sprytnymi psami...
pozdrawiam Asia
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowa hodowla kur cz.3
Jak sobie raz spróbuje prądu, to więcej nie podejdzie
Warunek, żeby zawsze był włączony.
Warunek, żeby zawsze był włączony.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2850
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.3
No, no czyżby był już czas na podryw ze się tak wdzięcznie eksponuje. W sumie przy tej aurze wcale bym się nie zdziwiła
Widzę że masz dorodnego,,brodacza". Jakie rasy kurek hodujesz, pochwal się
Widzę że masz dorodnego,,brodacza". Jakie rasy kurek hodujesz, pochwal się
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowa hodowla kur cz.3
Pawie zazwyczaj zaczynają tańce, jak tylko ogon im odrośnie, tj. w grudniu.
Początkowo tańce zaczynają się w słoneczne dni, potem ciągle.
Większość kurek to araukany czyste rasowo, kilka mieszańców z miniaturowymi kochinami, trzy Hamburgi i bodajże dwie nioski produkcyjne.
Początkowo tańce zaczynają się w słoneczne dni, potem ciągle.
Większość kurek to araukany czyste rasowo, kilka mieszańców z miniaturowymi kochinami, trzy Hamburgi i bodajże dwie nioski produkcyjne.