Pod puszczą cz.2
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20150
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pod puszczą cz.2
Wiesz Elu ja mam sadzenie, koszenie ale nie da rady, wyszło tylko moczenie w basenie , może w czwartemk będzie chłodniej, bo tak mówią, to chociaż coś powsadzam
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Elu..bardzo ładnie u ciebie na ogrodzie, różyczki dają popis , inne także ale najbardziej podziwiam warzywnik . Musi być do ciebie bardzo ważny, przy twoim areale taki zadbany . Przyznaję ...ja nie dała bym rady a teraz w te upały tylko w basenie leżeć
Re: Pod puszczą cz.2
Witaj Elu
Warzywnik faktycznie mas, zadbany,ale reszta działki rownież. Ciekawe masz roślinki. U mnie roślinki szybko przekwitają, bo żar leje się z nieba. Teraz nastał czas podlewania. Trudne czasy dla ogrodników
Warzywnik faktycznie mas, zadbany,ale reszta działki rownież. Ciekawe masz roślinki. U mnie roślinki szybko przekwitają, bo żar leje się z nieba. Teraz nastał czas podlewania. Trudne czasy dla ogrodników
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Hej hej
Aniu , masz rację , warzywnik musi być , nie wyobrażam sobie ogrodu bez grządek z warzywami , swoje to swoje .Teraz ogród mam tylko w weekendy , ale mam nadzieję , że za dwa lata będę już w nim na stałe i wszystkie prace będą rozłożone na cały tydzień a w niedzielę będę odpoczywała .Dobrego tygodnia
Wandeczko , no niestety pogoda i roślinom namieszała sporo ,w ogrodzie jestem raz w tygodniu i czasami nie zdążę zobaczyć jakiegoś kwitnienia .W brew pozorom warzywnik nie wymaga jakiejś dużej pracy , rośliny rosną w rządkach , więc jak pokazuje się zielsko to wystarczy użyć motyczki a szkodników u siebie nie widzę .Pozdrawiam
Iwonko ,teraz to trudny czas na sadzenie roślinek , trzeba je dodatkowo cieniować , żeby miały szansę się przyjąć . Jak zajadę w sobotę to też mam koszenie i będę wieczorem musiała to zrobić chociaż komary pewnie mnie zjedzą Baseniku niestety nie mam , zostaje łazienka i szybki prysznic Pozdrawiam
Zuziu , kwiatki , czy marchewka to bez różnicy bo przy wszystkim trzeba popracować .Dwa dni w tygodniu dla ogrodu to zbyt mało , ale jeszcze dwa lata i osiądę na stałe . Chyba muszę sprawić sobie basenik .Pozdrawiam
Ewuniu ,żar nie daje żyć i nam i naszym roślinom . Ogród podlewam raz w tygodniu a to trochę mało a do tego mam w domu leciwą Mamę i na czas wyjazdu do ogrodu muszę ją zostawiać w domu samą a w taki upał to też dodatkowo się denerwuję o nią .Odpoczynku i ochłodzenia życzę
Aniu , masz rację , warzywnik musi być , nie wyobrażam sobie ogrodu bez grządek z warzywami , swoje to swoje .Teraz ogród mam tylko w weekendy , ale mam nadzieję , że za dwa lata będę już w nim na stałe i wszystkie prace będą rozłożone na cały tydzień a w niedzielę będę odpoczywała .Dobrego tygodnia
Wandeczko , no niestety pogoda i roślinom namieszała sporo ,w ogrodzie jestem raz w tygodniu i czasami nie zdążę zobaczyć jakiegoś kwitnienia .W brew pozorom warzywnik nie wymaga jakiejś dużej pracy , rośliny rosną w rządkach , więc jak pokazuje się zielsko to wystarczy użyć motyczki a szkodników u siebie nie widzę .Pozdrawiam
Iwonko ,teraz to trudny czas na sadzenie roślinek , trzeba je dodatkowo cieniować , żeby miały szansę się przyjąć . Jak zajadę w sobotę to też mam koszenie i będę wieczorem musiała to zrobić chociaż komary pewnie mnie zjedzą Baseniku niestety nie mam , zostaje łazienka i szybki prysznic Pozdrawiam
Zuziu , kwiatki , czy marchewka to bez różnicy bo przy wszystkim trzeba popracować .Dwa dni w tygodniu dla ogrodu to zbyt mało , ale jeszcze dwa lata i osiądę na stałe . Chyba muszę sprawić sobie basenik .Pozdrawiam
Ewuniu ,żar nie daje żyć i nam i naszym roślinom . Ogród podlewam raz w tygodniu a to trochę mało a do tego mam w domu leciwą Mamę i na czas wyjazdu do ogrodu muszę ją zostawiać w domu samą a w taki upał to też dodatkowo się denerwuję o nią .Odpoczynku i ochłodzenia życzę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pod puszczą cz.2
Przy takich podporach, to pomidory będą stały na baczność
Upał niemiłosierny wszystkim miesza szyki, za jakiś czas czeka nas nawarstwienie prac, ale teraz niewiele można zrobić. I tak masz zadbany ogród, jak na tylko dwa dni pobytu w tygodniu
Może do weekendu temperatura trochę spadnie i będzie lżej? Sprzyjającej pogody zatem
Upał niemiłosierny wszystkim miesza szyki, za jakiś czas czeka nas nawarstwienie prac, ale teraz niewiele można zrobić. I tak masz zadbany ogród, jak na tylko dwa dni pobytu w tygodniu
Może do weekendu temperatura trochę spadnie i będzie lżej? Sprzyjającej pogody zatem
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17213
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Pod puszczą cz.2
Ale cudna ostrozka.A ile ten kwiatostan ma cm ??z 50 cm , pewnie
Masz rację i ja nie nie wyobrażam sobie ogrodu bez warzywniaku.
Róże przepiękne.
Masz rację i ja nie nie wyobrażam sobie ogrodu bez warzywniaku.
Róże przepiękne.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Pod puszczą cz.2
Elu śliczne kwitnienia, ale ostróżka robi wrażenie na ostatnim zdjęciu piękna i okazała.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Witaj Elżuniu,ogródek się odwdzięcza swoim kwitnieniem i radość w nim być ,a warzywnik aż smakowity i jeść się chce ,nie ma to jak własny ogródek ile radości nam daje jak cudnie kwitnie i rosną w nim piękne warzywka ,pozdrawiam
Re: Pod puszczą cz.2
Elu, Twoje roślinki dobrze dają sobie radę pomimo upałów.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20150
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pod puszczą cz.2
Oj ciężki czas dla ogrodników, podlewać, podlewać trzeba, jakieś ulewy przechodzą, a powinno być wszystkim po równo, pięknie prezentuje się warzywnik, swoje warzywka to nie to samo co marketowe
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod puszczą cz.2
Elu, podziwiam i warzywnik i pierwsze różane kwitnienia Upał daje się we znaki nam wszystkim. Miejmy nadzieję na chwilę oddechu od spiekoty. W tym tygodniu ma być odrobinę chłodniej, czego nam wszystkim życzę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
No... Anabelki wielkie zaraz Ci wybuchną kwieciem, u mnie też. Piękna ta ostróżka. No chyba nie możemy marudzić , mamy pogodę i deszcz na przemian
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Elu..zdjęć co prawda nie widzę, niektóre tylko do połowy ale warzywka mogę się domyślić że przy twojej opiece na pewno podrosły. . Ja proszę o deszczyk ty zapewne także, bez niego prędzej wszystko się ugotuje zanim urośnie. U mnie dalej bez deszczu..wczoraj pięć razy zbliżała się burza za szóstym nas ominęła i znów pozostał wąż do podlewania