Jaką macie dziś pogodę ogrodnicy?
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1432
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Chętnie bym się zamieniła chociażby i na tydzień, bo u mnie nie ma dnia coby nie padało, wszystko co potrzebuje ciepła i słońca stoi w miejscu lub zaczynają je zżerać grzyby
, ciężko będzie w tym roku z owocami i warzywami (bez oprysków na mączniaka się nie obejdzie, a truskawki mimo oprysku prewencyjnego i tak złapały szarą pleśń).

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Kasiu maj obrzydliwie mokry i zimny, nie na darmo nazwany przez prowadzacego pogodynkę "biegunem zimna w Polsce".
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
A teraz jak nie urok to sraczka
, od dwóch tygodni upały, a w cieniu +30.

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Po południu 15 minutowa burza dała lekkie ochłodzenie, padało dość intensywnie ale krótko.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2804
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie jeszcze rosną papryki ,bakłażany i baaardzo mi potrzebna ciepła aura. Pomidorki tez jeszcze dochodzą tj.resztki.
Tak samo poplon fioletowa fasolka. A facelia po tych deszczach ładnie zaczęła rosnąć. Dynie tez dochodzą a niektóre jeszcze rosną; są i maleńkie. Zamawiam długą ciepłą jesień
bardzo mi potrzebna.
Tak samo poplon fioletowa fasolka. A facelia po tych deszczach ładnie zaczęła rosnąć. Dynie tez dochodzą a niektóre jeszcze rosną; są i maleńkie. Zamawiam długą ciepłą jesień

Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Co tu taka cisza? Nikt nie martwi się zbliżającymi się przymrozkami?
DOROTA
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Ja naszykowałam już agrowłókninę do przykrycia
i śledzę pogodę non stop.

- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Ale one mają być w całej Polsce? W jakiś częściach?
I z tym śniegiem to mam nadzieję żart. Ja już zdążyłam się opalić ogarniając ogród.
I z tym śniegiem to mam nadzieję żart. Ja już zdążyłam się opalić ogarniając ogród.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6890
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Ja przykryłam fasolkę, buraczki , pietruszkę, truskawki, seler , por, wszystko w zasadzie to, na co mo starczyło agrowłóknine.
W prognozie u mnie jest snieg
i jeden stopień na plusie.
Asia
W prognozie u mnie jest snieg

Asia
- Smerfy
- 100p
- Posty: 193
- Od: 18 kwie 2020, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kalety ( woj. Śląskie )
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie na stacji pogodowej pokazuje że w nocy pogoda zmieni się drastycznie.
Na popołudnie idę do pracy a w domu będę o 1 w nocy więc zanim pójdę do pracy to muszę wszystko już przygotować.
Już teraz mam 20 stopni a w południe ma byc do 26 stopni.
A w nocy nagle ma się zrobić temperatura w granicach 0 i też pokazuje mi nad ranem możliwe opady śniegu. Pewnie symbolicznie ale ten szok z temperaturą ! Dziś krótkie spodenki i klapki a jutro czapka i kurtka zimowa.
Pomidory i papryka wrócą do domu bo mam jeszcze nie przesadzone do ziemi. Truskawki kwitną za pięknie więc muszę przykryć. Tunel pozamykać. Wszystkie doniczki z kwiatkami posprzątać do środka - a nóż widelec, koleżance w tym roku surfinie szlag trafił. Krzaki lantany muszę na bank pochować bo one są bardzo wrażliwe.
Dalie muszę zabezpieczyć.
A sucho wszędzie że koszmar.
Na popołudnie idę do pracy a w domu będę o 1 w nocy więc zanim pójdę do pracy to muszę wszystko już przygotować.
Już teraz mam 20 stopni a w południe ma byc do 26 stopni.
A w nocy nagle ma się zrobić temperatura w granicach 0 i też pokazuje mi nad ranem możliwe opady śniegu. Pewnie symbolicznie ale ten szok z temperaturą ! Dziś krótkie spodenki i klapki a jutro czapka i kurtka zimowa.
Pomidory i papryka wrócą do domu bo mam jeszcze nie przesadzone do ziemi. Truskawki kwitną za pięknie więc muszę przykryć. Tunel pozamykać. Wszystkie doniczki z kwiatkami posprzątać do środka - a nóż widelec, koleżance w tym roku surfinie szlag trafił. Krzaki lantany muszę na bank pochować bo one są bardzo wrażliwe.
Dalie muszę zabezpieczyć.
A sucho wszędzie że koszmar.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6890
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2

Asia
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie dziś od rana tak do 16 ładna, słoneczna pogoda, później zerwał się silny wiatr i leje aż do teraz. Z deszczu się cieszę, ale ten wiatr taki silny niepotrzebny. Co mogłam przykryłam, kwiaty wniosłam do garażu/kotłowni.
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1108
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie pada i 16 stopni teraz, a w nocy, a właściwe bliżej rana ma spaść w okolice zera, martwi mnie, ale nie mam wielkiego wpływu, wszystkiego nie oryję.
pozdrawiam Ewa
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
No i pierwsza zimna noc za nami. Od rana wieje zimny, nieprzyjemny wiatr. Odnalazłam na trawniku ślady zmarzniętego śniegu... brrr...