Moja działeczka :) cz2.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2523
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka :) cz2.
Witaj Piotrze słyszałam, że od środy ma być cieplej, ale po 25 maja z powrotem przyjdą zimne noce do 7 stopni. Wydaje mi się, że dopiero jak wszystko zniszczy to zimno to zrobi się cieplej. Pomidory też trzeba będzie sadzić a tu leje i zimno. Pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Moja działeczka :) cz2.
Alicja125
Cześć Alicja. Pogoda zmienna. Bez stabilizacji dłuższej. U mnie wreszcie popadało !!! Takiego deszczu nie było od bardzo dawna. Padało kilkanaście godzin. Bez ulewy ale mocno. Wszystko w oczach poszło do góry.
Ja Alicja nie obawiałbym się ochłodzenia i nocy chłodnych a bardziej możliwości podtopień a nawet powodzi. Opadów było sporo w Europie i Polsce i to jeszcze nie koniec. Jeszcze ma padać solidnie miejscami. Deszcz potrzebny ale też jest jakiś umiar opadów
Zobaczymy. Ważne , że ciepło jest. A jak zrobi się chłodno to raczej bez przymrozków
Cześć Alicja. Pogoda zmienna. Bez stabilizacji dłuższej. U mnie wreszcie popadało !!! Takiego deszczu nie było od bardzo dawna. Padało kilkanaście godzin. Bez ulewy ale mocno. Wszystko w oczach poszło do góry.
Ja Alicja nie obawiałbym się ochłodzenia i nocy chłodnych a bardziej możliwości podtopień a nawet powodzi. Opadów było sporo w Europie i Polsce i to jeszcze nie koniec. Jeszcze ma padać solidnie miejscami. Deszcz potrzebny ale też jest jakiś umiar opadów

Zobaczymy. Ważne , że ciepło jest. A jak zrobi się chłodno to raczej bez przymrozków

- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Moja działeczka :) cz2.
Witajcie 
Dziś pojechałem na działkę zobaczyć jak wygląda po opadach które wreszcie dotarły do mojego miasta
I co zastałem ???
Mokrą ale nie zalaną działkę
Do tego było bardzo przyjemnie i duszno. Roślinki szaleją i prześcigają się która wyżej wyrośnie
Tradycyjnie obskoczyłem działkę i powyrywałem zielsko które również fajnie rośnie.....
Od jakiegoś czasu dużo staram się radować działką a nie tylko wpaść i zasuwać. Teraz muszę mieć czas na posiedzenie, wypicie kawy, pooglądanie roślinek a co najważniejsze na przemyślenia. Człowiek wraca bardzo szczęśliwy do domu.
ZLIKWIDOWAŁEM OBRZEŻE KOŁO BORÓWKI, KTÓRE BYŁO Z POKRYCIA DACHOWEGO BITUMICZNEGO. ZACZĘŁO SIĘ PRZEWRACAĆ BO ZGNIŁO W ZIEMI :

PRZYCIĄŁEM MOJĄ WIERZBĘ :

ZLIKWIDOWAŁEM MOJĄ WĘDZARNIE. BĘDZIE ZA JAKIŚ CZAS NOWA, MOŻE MUROWANA. ZOBACZYMY :


ŚCIĄŁEM GAŁĘZIE HORTENSJI BO W TYM ROKU ZMARZŁY JUŻ 3 RAZY. NIE MIAŁEM SIŁY CZEKAĆ CZY COŚ Z TEGO BĘDZIE MIMO ŻE NA CO 5-6 POJAWIŁ SIĘ LIŚĆ. NOWE IDĄ OD ZIEMI:/PUSTO TERAZ
/

POZA TYM COŚ TU COŚ TAM POGRZEBAŁEM I CZAS ZLECIAŁ.
POWOLI I DO PRZODU KOCHANI










Dziś pojechałem na działkę zobaczyć jak wygląda po opadach które wreszcie dotarły do mojego miasta

Mokrą ale nie zalaną działkę


Tradycyjnie obskoczyłem działkę i powyrywałem zielsko które również fajnie rośnie.....
Od jakiegoś czasu dużo staram się radować działką a nie tylko wpaść i zasuwać. Teraz muszę mieć czas na posiedzenie, wypicie kawy, pooglądanie roślinek a co najważniejsze na przemyślenia. Człowiek wraca bardzo szczęśliwy do domu.
ZLIKWIDOWAŁEM OBRZEŻE KOŁO BORÓWKI, KTÓRE BYŁO Z POKRYCIA DACHOWEGO BITUMICZNEGO. ZACZĘŁO SIĘ PRZEWRACAĆ BO ZGNIŁO W ZIEMI :

PRZYCIĄŁEM MOJĄ WIERZBĘ :

ZLIKWIDOWAŁEM MOJĄ WĘDZARNIE. BĘDZIE ZA JAKIŚ CZAS NOWA, MOŻE MUROWANA. ZOBACZYMY :


ŚCIĄŁEM GAŁĘZIE HORTENSJI BO W TYM ROKU ZMARZŁY JUŻ 3 RAZY. NIE MIAŁEM SIŁY CZEKAĆ CZY COŚ Z TEGO BĘDZIE MIMO ŻE NA CO 5-6 POJAWIŁ SIĘ LIŚĆ. NOWE IDĄ OD ZIEMI:/PUSTO TERAZ


POZA TYM COŚ TU COŚ TAM POGRZEBAŁEM I CZAS ZLECIAŁ.
POWOLI I DO PRZODU KOCHANI












- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Moja działeczka :) cz2.
Piotrek działka coraz ładniejsza, więc nie ma co się dziwić, że siadasz, podziwiasz i rozmyślasz
Wszystko pięknie kwitnie i się rozrasta, jest co podziwiać. Deszczu teraz u nas nie brakuje, szkoda tylko, że nie możemy czasu spędzać na ogrodzie bo pada i pada ;)

- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Moja działeczka :) cz2.
maniolek
Oj deszczu nie brakuje teraz u nas
Takich ulew dawno nie było w Gorzowie. Dziś słoneczko i od razu lepiej człowiek się czuje. I roślinki też
Wczoraj byłem na działce , mokro było ale trochę podziałałem. Po południu przeszła ulewa, krótka bo krótka ale solidna i działka stała w wodzie. Na szczęście teraz mniej deszczu i więcej słoneczka. Będzie wszystko fajnie rosło 
Na drzewach i krzewach owoców na tą chwilę nie brakuje. Oby tylko pogoda nie wariowała za mocno.
W poniedziałek będąc na działce podczas burze, widziałem jak padał grad. Dość spory bo 2-3cm....byłem w szoku ale na szczęście długo nie padał.
Oto moje owoce na drzewach i krzewach








I kwiatki :







A także takie okazałe grzyby.....


Pozdrawiam
Oj deszczu nie brakuje teraz u nas



Na drzewach i krzewach owoców na tą chwilę nie brakuje. Oby tylko pogoda nie wariowała za mocno.
W poniedziałek będąc na działce podczas burze, widziałem jak padał grad. Dość spory bo 2-3cm....byłem w szoku ale na szczęście długo nie padał.
Oto moje owoce na drzewach i krzewach









I kwiatki :







A także takie okazałe grzyby.....


Pozdrawiam

- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2523
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka :) cz2.
Witaj Piotrze ładnie Ci wszystko rośnie i kwitnie aż miło popatrzeć podlane tez już masz i słoneczko tez świeci ja niestety tylko sobie mogę pomarzyć o słoneczku. życzę miłego dnia pozdrawiam 

Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Moja działeczka :) cz2.
Hahaha ! Witaj Piotrze! Niezły patent z tą ławką w grządce
:) Można powiedzieć takie ,, W oczekiwaniu na truskawki",
:)Cuuudny trawnik! I super wyglada bez tego obrzeża, też kiedyś miałam i wywaliłam było wkurzające, że tak szybko się ,,utylizowało "


- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Moja działeczka :) cz2.
Alicja125
I do Was wreszcie zawita słoneczko
Już nie długo musi się pogoda poprawić.
Odpukać ładnie wszystko rośnie mimo zimnych nocy a także mroźnych. Sporo roślinek oberwało ale jakoś dają radę. Do tego bardzo długa susza też dała się we znaki. Wiadomo ratowałem sytuację lejąc wężem ale to nie o samo co opad z nieba
Ale ostatnie dni wynagrodziły
Teraz ciepełko bez upałów i będzie super.
Pozdrawiam i słoneczka życzę
ewaidc1198
Dzięki
bardzo fajnie się siedzi. I trawę łatwo kosi bo nie przeszkadza ławka. Ładny widok na truskaweczki również
Będziemy wypatrywać dojrzewających owoców z góry
Obrzeża wysokie polikwidowałem bo ciężko kosiarką podjechać a z podkosiarką nie zawsze mam czas. Przy borówce podciąłem trawę pod skosem i fajnie wygląda i kosiarką fajnie się jedzie
Jestem zadowolony. W tym roku chorują mi roślinki które nigdy nie chorowały. Np. porzeczka ma mszyce a nigdy nie miała. Nigdy nie musiałem pryskać. Do tego oberwała mi przez mróz i owoców mało. Inna roślina która choruje mi pierwsze raz to wierzba japońska. Dostała choroby grzybowej i musiałem dokonać oprysku bo młode pędy obumierały. Mam tyle lat ją i nigdy nic. Do tego zachorowały mi różaneczniki. Może przez to że miały ciasno i ciulowa ziemia była już. Na wiosnę przesadziłem i odmłodziłem. Jeszcze parę oznak daję choroba ale od groma młodych pędów mają więc chyba wychodzą na prostą
pozdrawiam
I do Was wreszcie zawita słoneczko

Odpukać ładnie wszystko rośnie mimo zimnych nocy a także mroźnych. Sporo roślinek oberwało ale jakoś dają radę. Do tego bardzo długa susza też dała się we znaki. Wiadomo ratowałem sytuację lejąc wężem ale to nie o samo co opad z nieba

Ale ostatnie dni wynagrodziły

Pozdrawiam i słoneczka życzę

ewaidc1198
Dzięki



Obrzeża wysokie polikwidowałem bo ciężko kosiarką podjechać a z podkosiarką nie zawsze mam czas. Przy borówce podciąłem trawę pod skosem i fajnie wygląda i kosiarką fajnie się jedzie


pozdrawiam

- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Moja działeczka :) cz2.
Cześć . Dawno nie było mnie
Pogoda cudna i czasu brakuje. Ogólnie wszystko rośnie i oby tak dalej
Oby bez gradu i wichur.
Pierwsze owoce zjadamy już. To jest czereśnie, truskaweczki i jagody. Nie długo inne owoce
Jest ciepło, czasami przejdą opady. Więc super. Oby tak dalej
Ratowałem ostatnio ptaszka, chyba szpaka. Młody , leżał w trawie. Dałem mu amciu robaczki. Jadła ładnie
Po dwóch godzinach niańczenia wziąłem przeniosłem do sąsiada na działkę. Później łaził i chyba odleciał. Bo nie było go 
Pozdrawiam i oto fotki
Następnym razem postaram się więcej napisać


































Pogoda cudna i czasu brakuje. Ogólnie wszystko rośnie i oby tak dalej

Pierwsze owoce zjadamy już. To jest czereśnie, truskaweczki i jagody. Nie długo inne owoce

Jest ciepło, czasami przejdą opady. Więc super. Oby tak dalej

Ratowałem ostatnio ptaszka, chyba szpaka. Młody , leżał w trawie. Dałem mu amciu robaczki. Jadła ładnie


Pozdrawiam i oto fotki



































- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1036
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja działeczka :) cz2.
Piękna wzorcowa działka, jest co podziwiać. Widzę że przymrozki oszczędziły Ci czereśnie, zazdroszczę.
Trawnik jak dywan, jak lubię. Brawa, wspaniały ogród.

Trawnik jak dywan, jak lubię. Brawa, wspaniały ogród.

- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moja działeczka :) cz2.
Piotrze jak ja rozumiem brak czasu na siedzenie przy komputerze,tez tak mam wracam z działki z nową porcją zdjęć, ale czasu i sił już nie wystarcza a jeszcze domowe obowiązki wzywają. gdy znajduję moment wolny okazuje się ze zdjęcia nieaktualne.
Ważne ze jesteś zawsze z porcją cudnych zdjęć z pięknie zagospodarowanego ogrodu.
U mnie podobnie tylko na czereśnie jeszcze muszę moment zaczekać i hamak jeszcze nie wisi
Spokojnego tygodnia z dużą ilością czasu na działkę.
Ważne ze jesteś zawsze z porcją cudnych zdjęć z pięknie zagospodarowanego ogrodu.
U mnie podobnie tylko na czereśnie jeszcze muszę moment zaczekać i hamak jeszcze nie wisi

Spokojnego tygodnia z dużą ilością czasu na działkę.
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Moja działeczka :) cz2.
ed04
Witaj
Czereśnie trochę też zmarzły ale nie ma co narzekać bo mogło być gorzej
Bardziej wiśnie niestety dostały. Drzewa były białe od kwiatów i zaczęły zawiązywać się owoce i mróz przyszedł aż biało było na działce. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Mniej owoców więc drzewa wiśnie mocno idą w przyrosty
Cudny widok dwóch odcieni zieleni na drzewach wiśni.
Do do trawnika to dużo pomaga mi pogoda
W Gorzowie po długiej suszy od jakiegoś czasu burze przechodzą. Dwa dni temu Gorzów pływał.

Do tego jest bardzo ciepło i również ciepłe noce są. Więc wszystko musi rosnąć. Trawa koszona systematycznie.
Dziękuję i pozdrawiam
julcia1
Cześć Julcia.
Dokładnie brak czasu i siły. Bo ostatni tydzień bardzo gorący był a ja miałem drugie zmiany. Więc brak siły na wszystko. Tylko rano po truskawki jeździłem i do domu. Ładowanie akumulatora i do roboty.
Wczoraj byłem na działce, było chłodniej i super się robiło. Obskoczyłem całą działkę i wyczyściłem. A było co robić. Ciepło/gorąco plus mokra ziemia =wszystko rośnie , również zielsko
Po ulewie w Gorzowie , moja działka również oberwała. Na szczęście nic nie ucierpiało oprócz piwonii. Niestety połowa kwiatów a może i więcej pozbyła się płatków ( wyniosłem 50l płatków piwonii!!!) A były takie piękne i duże kwiatostany. Szkoda ale za to inne roślinki są zadowolone.
|Pozdrawiam i miłego weekendu
Witaj

Czereśnie trochę też zmarzły ale nie ma co narzekać bo mogło być gorzej


Do do trawnika to dużo pomaga mi pogoda


Do tego jest bardzo ciepło i również ciepłe noce są. Więc wszystko musi rosnąć. Trawa koszona systematycznie.
Dziękuję i pozdrawiam

julcia1
Cześć Julcia.
Dokładnie brak czasu i siły. Bo ostatni tydzień bardzo gorący był a ja miałem drugie zmiany. Więc brak siły na wszystko. Tylko rano po truskawki jeździłem i do domu. Ładowanie akumulatora i do roboty.
Wczoraj byłem na działce, było chłodniej i super się robiło. Obskoczyłem całą działkę i wyczyściłem. A było co robić. Ciepło/gorąco plus mokra ziemia =wszystko rośnie , również zielsko

Po ulewie w Gorzowie , moja działka również oberwała. Na szczęście nic nie ucierpiało oprócz piwonii. Niestety połowa kwiatów a może i więcej pozbyła się płatków ( wyniosłem 50l płatków piwonii!!!) A były takie piękne i duże kwiatostany. Szkoda ale za to inne roślinki są zadowolone.
|Pozdrawiam i miłego weekendu

- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Moja działeczka :) cz2.
Nic nie piszesz Piotrze jak Twoja działka przeżyła gradobicie ? Mój ogródek przydomny zmielony w proch. Ze 40 minut waliło tymi kulami jak pod obstrzałem. Na aucie wgnioty, ul nowy styrodurowy ze śladami ,,kul" nie mam pojęcia jak pszczółki to wytrzymały pod blaszanym daszkiem, ale żyją i pracują jak tylko znormalniało
. Cieszyły mnie pięknie rosnące zakupione w tym roku canny w kilku odmianach a teraz mają tylko po badylu z zawiązkiem kwiatostanu i kompletny brak liści. Odgruzowuję sie wciąż ze strt. Zdjęć nie ma z czego wklejać bo bida . Teraz z kolei jak patrzę na pogodę na dłużej deszczu ni słychu ni widu. Ot taki los małorolnych hahaha ! Pozdrawiam

Re: Moja działeczka :) cz2.
Wszystkiego najlepszego!!! Widzę, że pieski się zmieniły, są dwa. 
