Od ubiegłego sezonu jestem posiadaczką małej działki-jak się okazało niemal całkowicie zarośniętej przez kwiat o nazwie chaber górski (jestem jeszcze zupełnym laikiem, jeśli chodzi o rośliny, ale oglądając zdjęcia w internecie jestem pewna, że to chaber).
Problem w tym, że ta roślina jest niesamowicie ekspansywna, wyrasta wszędzie, przytłacza inne kwiaty. Nie pomogło przekopanie ziemi, wyrywanie jej, a nie bardzo wiem, co jeszcze mogę zrobić.
Wyczytałam, że można stosować RANDUP (?), ale co z innymi pożądanymi roślinami obok? Nic im się nie stanie?
Proszę o jakieś porady

Pozdrawiam.