Śliwa choroby i szkodniki część 2

[kaLo]

Na 100% poczwarki biedronki. Niedługo zostaniesz mamą .

[maryann]

poczwarki biedronki. Niedługo zostaniesz mamą

Bociany- rozumiem.... -ale że biedronki??

[Erazm]

Na śliwie Dąbrowickiej są przebarwienia liści. Jaka to przyczyna i czym ewentualnie opryskać

(Po kliknięciu na zdjęcia ulegną powiększeniu)

[gienia1230]

Pomyślałeś o szarce?

[kaLo]

A tam, od razu "pomyślałeś". Od myślenia są inni. Nawet nie spojrzał na dwie poprzednie strony.W takich przypadkach to nawet odpowiadać się nie chce.

[gienia1230]

Mam powtórkę z rozrywki, z powodu nadmiernych opadów, dużej wilgotności na śliwach pojawiła się czarna guzowatość śliw (black knot). W Polsce ta choroba nie występuje (jeszcze - na szczęście). Usiłuję dociec co to za agrofag i jakim preparatem (z Polski ) mogę go powstrzymać.
Znalazłam, że to apiosporina morbosa (dibotryon morbosum) z rodziny venturiaceae, z tej samej rodziny venturia inaequalis - parch jabłoni. I tak sobie kombinuję, jeżeli to ta sama rodzina grzyba co parch, to powinien go powstrzymać jakiś środek na parcha. Proszę bardziej oblatanych w temacie czy ja dobrze kombinuję czy zabrnęłam w ślepa uliczkę. Mam score, który na parcha działa wyniszczająco. Wiem, teraz na opryski zdecydowanie za późno, trzeba zacząć działać na wiosnę. Czy w ogóle jest szansa by się tego pozbyć? W amerykańskich opisach proponuja wczesnowiosenne opryski olejem neem albo miedzianem i wstrzykiwanie pod korę do wywierconych otworów specjalnego środka.

[massur]

Myślę, że nie zaszkodzi spróbować ze Score, ja bym tak zrobił.

[maryann]

Nie kazali by dziur wiercić jak by oprysk wystarczył... Zastosuj sie raczej do osób doświadczonych.

[Reposit-11]

Jeśli każą wiercić to może jakiś środek systemiczny?

[gienia1230]

A no właśnie ten preparat wsączony w te dziurki ma powodować rozpad tych guzów, to pewnie grzyba niszczy również. W artykule o tej chorobie radzono aby w zimie - bo najlepiej widać- gałązki z guzami obciąć i spalić. Poza tym - z tego co mi syn przetłumaczył , drzewa powinny być chronione fungicydami , po to chyba - by nie dopuścić do zakażenia. Ale jakimi fungicydami- tego już nie raczono napisać. U bliskich znajomych Polaków jest dwie porażone śliwy. A jest jeszcze dwie, świetnie owocujące, które póki co są zdrowe , przynajmniej na takie wyglądają bo guzów nie widać ale zakażone już mogą być. Prosza by je ratować a ja pojęcia nie mam jak to robić ! Pewnie trzeba głębiej pogrzebać w temacie, to bardzo popularna choroba w Meksyku, USA i w Kanadzie, no to do licha musi być jakiś sposób!
Taka buteleczka na 1 drzewo ( ma być 8 płyciutkich nawierceń naokoło pnia) kosztuje prawie 25 USD, ooo tanie to nie jest.

[Reposit-11]

Ile trzeba pracować na te 25$?

Na szybko:
Fungicides with one of the following active ingredients are effective in protecting trees from black knot:

Captan - Kaptan
Chlorothalonil - Gwarant 500CS
Thiophanate-methyl - topsin
Lime sulfur - siarka z wapnem hydratyzowanym.


https://extension.umn.edu/plant-disease ... es-1170312

[gienia1230]

Newrom! Jesteś kochany! Sprawa dotyczy emerytów, wiec dla nich kwestie finansowe są ważne. Mam topsin .

Jak to dobrze znać angielski, ruski do niczego mi się przydał

[Reposit-11]

Języki wrogów i przyjaciół warto znać ;-)
W tym wypadku wystarczyło wpisać 'black knot' w gógla, a później nazwy fungicydów wrzucone w googla i dalej już prosto bo pokazały się etykiety śor.
Jeśli nie znasz angielskiego to polecam translate.google.com. W tym linku jest informacja że w miejscach gdzie jest duża presja tego grzyba lepiej nie sadzić nic z prunus spp.