Ogórki partenokarpiczne - samopylne

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

beata11, jeśli znasz nazwę ogórka, to wiadomo.
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2984
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Ogórki partenokarpiczne

Post »

forumowicz pisze:...
Podobną rozterkę miałem w ub. roku z odmianą Alhambra F1. Początkowo miałem zamiar zasiać go jako konserwowy ale ponieważ to ogórek parteno i istniało duże prawdopodobieństwo zapylenia go pyłkiem ogórków sałatkowych rosnących w pobliżu, wysiałem tylko 2x3 krzaczki. Jak się okazało zrobiłem dobrze, bo ogórek Alhambra nie nadaje się do konserwowania. Nie dlatego, że się psuje w słoiku. Włożony do słoików wraz z innymi, typowymi konserwowymi wyglądał jak zwiędły a kolor gniazda nasiennego miały taki, jak gdyby za chwile chciały zgnić. Tymczasem typowe ogórki konserwowe z tego samego słoja są jędrne i mają odpowiedni kolor.
...
Ja miałam ogórki Alhambra partenokarpiczne w 2011 roku. Owocowały przepięknie od końca czerwca do połowy września ("zwykłe" ogórki padły bardzo szybko), kisiłam, konserwowałam, mąż zajadał się na surowo ze skórką. Mam do tej pory bo narobiłam na 2 lata. Przetworzone i surowe mają troszkę ciemniejszy kolor od Izyda, jedne i drugie są smaczne ze słoika ale u mnie w rodzinie każdy woli Alhambrę za jej delikatną skórkę.

Niestety w 2012 nie dostałam Alhambry i posiałam Partnera partenokarpicznego (nasiona oryginalne z torebki) i miałam gąszcz liści bardzo dużo żeńskich kwiatów, ale zawiązki nie rosły. wyrwałam zdrowe krzaki :( , na szczęście siostra miała klęskę urodzaju i mam już przetwory na kolejny rok - posadzę tylko kilka krzaków na bieżące jedzenie.

Nigdy nie siałabym ogórków z nieoryginalnych nasion jeśli nie miałabym pewności kto i w jakich warunkach je pozyskał.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
bialoglowa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 25 sty 2013, o 17:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Witam.
Czy ktoś mi może podpowie gdzie można kupić partenokarpiczne ogórki Bursztyn F1 i Rubin F1? Dostałam w ubiegłym roku od koleżanki kilkanaście sztuk i chętnie w tym roku bym je znów zasiała.
Awatar użytkownika
kasia82
500p
500p
Posty: 583
Od: 25 lut 2012, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

bialoglowa Rubin dostaniesz na All... Rubin medalista ;:306 co to za ogór, że jest taki drogi ;:202

-- 25 sty 2013, o 18:42 --

Bursztyn to samo ok 15zł za 2g :shock: , wpisz w google ogórek Bursztyn F1 ma go kilka sklepów ogrodniczych
Pozdrawiam
bialoglowa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 25 sty 2013, o 17:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Dzięki, za info. Na Allegro nie ma, ale w sklepach internetowych, nawet jeśli teraz nie mają nasion to będą mieli bliżej wiosny.
Ogórek Rubin F1 jest ładny, cały zielony, bardzo wczesny i bardzo plenny. Ja będę go uprawiać w tunelach,
Kaja
500p
500p
Posty: 848
Od: 29 sie 2006, o 20:40
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Donoszę,że w Carrefourze są ogórki partenokarpiczne ZuzannaF1.Nie mam pojęcia,czy są tak samo dobre jak te wyżej wymienione.Miałam je w zeszłym roku w donicy na balkonie.Trudno jest przy takiej uprawie ocenić ich plenność,ale były smaczne.
Są także nasiona pomidorów Saint Pierre. W opisie podali,że rosną do 150 cm,a więc chyba wysokie.Karłowe także są.
Awatar użytkownika
krynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1494
Od: 13 sty 2014, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Gieniu,sprawdzałaś ,czy te Twoje ogóreczki partenokarpiczne nadają się do kiszenia na zimę ? Bo z tego co wiem,większość odmian partenokarpicznych nadaje się tylko na małosolne ,czyli do szybkiego zużycia. Może nowe odmiany można kisić na zimę,ja jednak nie zaryzykowałabym całego zapasu na zimę z partenokarpicznych ;:185

Ja,nie wiedzieć czemu,nie lubię odmian ,które wydają ciemnozielone owoce. Nie lubię i już. Niedawno,jak nie miałam jeszcze swoich,kupiłam na małosolne,takie właśnie ciemne,bo nie było innych w sklepie,a zapowiedział się gość,który uwielbia małosolne. Niestety,mimo,że robiłam jak zwykle,ogórki nie były dobre... ;:185 ;:185

Luki432- piękne ogóreczki ;:215

Tara-ale piękny widok ! A rusztowanie jakie eleganckie ;:215 przejść się taką alejką wśród młodych i zdrowych ogórków,to prawie jak pod tężniami w Ciechocinku :wink:
Pozdrawiam serdecznie- Ela
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7882
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Krynka, juz kilka lat temu, jeszcze w Polsce kisiłam takie ogórki, nic się nie działo, a ostatnio czyli w ub roku "sprawdzałam" w ten sposób, ze kisiłam je wymieszane z inna odmiana gruntowa. Np partenokarpiczna Zuzanna z Atlantisem. Jak wrzuciłam do zlewu by je wyszorować , nie rozróżniłam który jest który. Jeszcze jest dwa słoiki z ub. sezonu. Nikt nie jest w stanie rozróżnić jednego od drugiego, wyszły mi w kiszeniu wyjątkowo smaczne, twarde i chrupkie. Do tego stopnia, ze na urodzinach ,jedna z uczestniczek wyjadła cały słoik ogórków, na dodatek wypiła cala wodę ze słoika (zaznaczam, ze była trzeźwa) i poprosiła o jeden słoik do domu. Tutaj w USA wśród rodaków wiele osób tęskni za smakami z Polski. Kupne, mimo, ze z polskiego sklepu smakują jednak trochę inaczej.
Nigdy nie kisiłam ogórków kupionych w sklepie, od zawsze mam własne ze swojego ogrodu. Nie wiem dlaczego ale mam takie wrażenie (kupując jakiekolwiek warzywa w sklepie), ze kupuje kota w worku. :wink:
Pozdrawiam! Gienia.
rafalpl85
100p
100p
Posty: 103
Od: 12 paź 2020, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek gruntowy - uprawa z rozsady.

Post »

Jakie znacie i uprawialiście ogórki partenokarpiczne jasne do tunelu?. Mam od paru lat Amant i jest co prawda jaśniejszy od tych tradycyjnych ale rozsada z niego jest słaba. Słabo wschodzi jest sporo odpadów wolno rośnie. Macie jakieś doświadczenia i inne propozycje odmian?.
Awatar użytkownika
rebeko
200p
200p
Posty: 485
Od: 6 sty 2015, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Ogórki gruntowe siew, rozsada - uprawa, choroby, szkodniki-cz.6

Post »

Moje Atlantis i Allianz oraz Solon
Obrazek


Obrazek
Nie wiem już który jest który. Był taki plon, że przerabiałam jak leci. Kiszone pyszne, chrupiące i twarde. Takie lubimy. Ja polecam. To jest zbiór z jednego rządka.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13830
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Ogórki gruntowe siew, rozsada - uprawa, choroby, szkodniki-cz.6

Post »

Z tego co mi wiadomo, to nie powinno się uprawiać odmian partenokarpicznych, z zwykłymi. Zwykłe można mieszać i tak też robilem. :)
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7882
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ogórki gruntowe siew, rozsada - uprawa, choroby, szkodniki-cz.6

Post »

Blazej, raczej chodzi o to, ze partenokarpiczne nie wymagają zapylania. A pszczółki tak sobie latają po wszystkich kwiatkach i roznoszą pyłek, i podobno ogórki rosną zniekształcone . Ale nim wyrosną na całkiem krzywe to je zrywam i trafiają do słoików. Nie jestem co do tego przekonana bo powodów zniekształcania może być kilka .
Najlepszy przykład miałam gdy w jednym rządku pomieszałam partenokarpiczna Zuzanna i Atlantisem, owoce były bardzo ładne , proste, idealne wprost do słoików . I nie do odróżnienia .
Pozdrawiam! Gienia.
makar42
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 20 sie 2009, o 08:01
Lokalizacja: Rybnik

Ogórki w mieszkaniu

Post »

Posiałem w donicach ogórek partenokarpiczny PARTNER1. Rośliny mają już ponad 1,5 m wysokości i liczne zawiązki owoców z częściowo przekwitniętym kwiatem (który jednak nie odpada), i żadnego wzrostu owoców. Co może być przyczyną ?
Dolne liście po ataku mączlika, którego całkowicie wyeliminowałem.
Obrazek

https://i.postimg.cc/0yp9gm1v/IMG-0017.jpg
:arrow: viewtopic.php?p=6446132#p6446132
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”