![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Czy Twój Bartley Schwarz pachnie? Mój wydzielał silny zapach, który bardzo mi się podobał.
Jovanka pisze:Kochane!
widzę ,ze na całego urzekły Was również cambrie.
Achhhhh ..te kwiaty nie mogą być niezauważalne.
Podbudowana jestem wynikami uprawy u Joanny /Art - wiem coś o cambriach :P ,a z prezentowanej Geyser Gold pozostało mi cieszyć się jej widokiem na wspomnienie moich historycznych. To nie epitet :P to określenie dla tych co przeszły swoje i w sposób naturalny odeszły w niebyt.
To kwitnienia styczniowe - pierwsze zdjęcie z 2005 roku przy kominku w grupie dnia 9-01-.Zauważcie jaka dokładność kwitnienia!!!! jak w zegarku i tak było zawsze.Storczyki miałam od 2003 roku wiosny - do 2006 roku jesieni. Nie tak krótko ,jak na hybrydy /dość skomplkowanego rodowodu/
w tym samym roku wna początku listopada znów kwitła -wystartowała z kitnieniem na wystawę storczykową jesienną!
a teraz pokażę jej bardzo bliskie pokrewieństwo - w kolorze wspaniałego czerwonego wina.
Identyczna prawie w pokroju kwiatów,mniej miaała kwaitów ale wielkością nie ustępowałąa złotej.
Oj.....wspomnienia mnie trapią.
A Tobie Joanno gratuluje wytrwałości ,wspaniałej opieki i tego ,ze chce się chieć być odkrywczym dla swych małych dokonań.![]()
Wiem ....że samo nie przychodzi więc tym bardziej podziwiam pracę i wyniki.
wspomogłam kolorem? :P tak po oczach!!! bez uprzedzenia
serdeczności JOVANKA
Cambrie są nawet ładne, podobają mi się te czerwone. z Cambriowatych miałam ballaearę (chyba), ale nie pożyła długo. ja wszystkie storczyki uprawiam tak samo. Moje warunki są dobre dla Phalaenopsisów, ale dla innych raczej nie, muszą się przystosować.Art pisze:Mala_Mi, zyczę Ci wobec tego udanego "polowania", a zanim coś upolujesz, zaglądaj tu jak najczęściej. Zapraszam
![]()
![]()
![]()
![]()
Dusiu, cieszę się, że spodobały Ci się również Cambrie. Może też kiedyś sobie z nimi poradzisz![]()
A fiołki mają wprawdzie popularny kolor (widziałam w innym dziale o wiele ciekawsze okazy), ale ponieważ sama je wyhodowałam "od małego", to cieszą ! Mają jeszcze mnóstwo schowanych pod liśćmi pączków