A ja mam pytanie czy już robicie może szczepki do przechowania i gdzie je trzymacie aż się ukorzenią - na dworze czy w domu? a dopiero jesienią przenosicie do domu? Zawsze przechowywałam rośliny mateczne, nie robiłam szczepek (no chyba, że dla mamy, ale wiosną). Ponieważ w tym roku dokupiłam kilka fuksji a wszystkich nie uda mi się przechować (zbyt mało miejsca niestety

) postanowiłam pobrać szczepki i wsadzić je w małe doniczki, które pewnie w tej postaci się zmieszczą na zimowisku.
jagusia111 ja wiosną przesadzałam do większej doniczki, ale na zasadzie, że nie otrzepywałam ze starej ziemi tylko z całą bryłą przenosiłam i dosypywałam świeżej ziemi pod spód, na wierzch i po bokach doniczki a i tak pod koniec lata ta bryła znów była zbita i przerośnięta mocno korzeniami.