Galtonia (galtonia candicans)
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Galtonia (galtonia candicans)
Pokaże zdjęcia archiwalne z siewu galtoni w 2010 roku.
nasiona galtoni:
Wysiałam 7 marca 2010 roku,
20 marca wyglądały tak:
7 kwiecień:
25 kwiecień:
dwuletnie cebule z nasion:
Z tych cebul galtonie zakwitły mi dopiero na czwarty rok,czyli w 2014 roku,na wiosną większe cebule pojechały do forumowiczek,
to co pozostało posadziłam do podłużnych donic.
25 czerwiec 2015 rok:
14 lipiec 2015 rok:
nasiona galtoni:
Wysiałam 7 marca 2010 roku,
20 marca wyglądały tak:
7 kwiecień:
25 kwiecień:
dwuletnie cebule z nasion:
Z tych cebul galtonie zakwitły mi dopiero na czwarty rok,czyli w 2014 roku,na wiosną większe cebule pojechały do forumowiczek,
to co pozostało posadziłam do podłużnych donic.
25 czerwiec 2015 rok:
14 lipiec 2015 rok:
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Galtonia (galtonia candicans)
Aniu jesteś cierpliwa i systematyczna, dzięki temu dostarczasz nam cennych informacji pozyskanych z własnych doświadczeń.
To nie pierwsza Twoja fotorelacja na naszym forum - dziękuję.
Zawsze ścinam pędy po kwitnieniu bo wolę aby cała energia szła w cebulki. Jakiś czas temu trafiłam na ciekawą informację a mianowicie, że nasiona te położone najniżej są najwartościowsze.
To nie pierwsza Twoja fotorelacja na naszym forum - dziękuję.
Zawsze ścinam pędy po kwitnieniu bo wolę aby cała energia szła w cebulki. Jakiś czas temu trafiłam na ciekawą informację a mianowicie, że nasiona te położone najniżej są najwartościowsze.
- RyCho11
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 3 gru 2010, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Grochów
Re: Galtonia (galtonia candicans)
Miałem się spytać co dalej robić z wysianymi galtoniami, ale po przeczytaniu całego wątku to w zasadzie już wiem. Dlatego dziękuję za te wiadomości.
ROD im. Perkuna
Re: Galtonia (galtonia candicans)
Proszę doradźcie mi , kupiłam w sierpniu galtonie,przyszła w donicy , a że kwitła to ją tak zostawiłam. Nie wiem jak ją przygotować na zimę, czy zostawić ją tak jak jest, czyli w doniczce, czy opsypać ją z ziemi i przechowywać ją samą?
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Galtonia (galtonia candicans)
Galtonie mam na działce, nie wykopuję na zimę ..zawsze przetrwa . Emmo..na twoim miejscu zostawiła bym na zimę tak jak jest a na wiosnę wymieniła ziemię na nową . Pozdrawiam starą znajomą , ale wiekiem młodą
Re: Galtonia (galtonia candicans)
Zeniu bardzo dziękuję za rady , tak zrobię.Ja również Cię bardzo pozdrawiam, miło mi Cie spotkać .