U Wiśni
Re: U Wiśni
No wreszcie jesteś . Tak po cichu zbierałaś zwartnice i proszę - piękna kolekcja .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Dziękuję bardzo
Oj tam, aż tak długo tych zwartnic nie zbierałam, w sumie jakieś 3/4 zwartnic kupiłam w zeszłym roku. A wcześniej miałam ledwie 3 cebule.
Kilka storczyków:
Oj tam, aż tak długo tych zwartnic nie zbierałam, w sumie jakieś 3/4 zwartnic kupiłam w zeszłym roku. A wcześniej miałam ledwie 3 cebule.
Kilka storczyków:
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: U Wiśni
No no, uzbierało Ci się , jak dla mnie biała klasyka jest najładniejsza . Mam w Tobie siostrę , bo widzę, że też nie ograniczasz się do tego, czy tamtego i jesteś nieodporna na pokusy .
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20239
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: U Wiśni
A ja chociaż podobają mi się wszystkie to najbardziej lubię "ciapate". Tutaj są dwa, oba bardzo ładne. Oczywiście pozostałe również super!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Wątek nieco zaniedbałam, jak już wspominałam niedawno na już nieco odświeżonym wątku kaktusowym, w czerwcu zazwyczaj jestem tak zakręcona i zajęta różnymi sprawami, że poświęcam roślinom absolutne minimum czasu, pilnuję tylko podlewania i trochę z niepokojem patrzę na kurczące się zapasy deszczówki, zwłaszcza, że na deszcz się w najbliższym czasie nie zapowiada
W dalszym ciągu staram się zmniejszyć liczbę roślin i w miarę udaje mi się trzymać ręce z dala od nowych zakupów - co prawda kilka nowych egzemplarzy wpadło, ale w większości są to rośliny jednoroczne, więc nie będzie problemu jesienią.
Z braku czasu jest też niewiele zdjęć, pokazuję wiec absolutny misz-masz tego, co przypadkiem złapało mi się w aparat:
W dalszym ciągu staram się zmniejszyć liczbę roślin i w miarę udaje mi się trzymać ręce z dala od nowych zakupów - co prawda kilka nowych egzemplarzy wpadło, ale w większości są to rośliny jednoroczne, więc nie będzie problemu jesienią.
Z braku czasu jest też niewiele zdjęć, pokazuję wiec absolutny misz-masz tego, co przypadkiem złapało mi się w aparat:
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: U Wiśni
(...)w czerwcu zazwyczaj jestem tak zakręcona i zajęta różnymi sprawami
Całe szczęście, że to już lipiec i że wróciłaś ma łono forum .
W dalszym ciągu staram się zmniejszyć liczbę roślin i w miarę udaje mi się trzymać ręce z dala od nowych zakupów
No, no, podziwiam, bo u mnie, jak u prawdziwego nałogowca, im bardziej o tym myślę, tym więcej doniczek mi przybywa .
Lilie piękne ; nawet hoje masz . Czy czujesz się zagrożona hojozą ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Basiu, nie czuję się zagrożona hojozą. Lubię te moje parę sztuk, ale mieć ich miliony nieszczególnie mnie interesuje. Mam dwie fajnie rosnące sztuki: hoja carnosa i hoja australis (chyba)
Mam jeszcze kilka kupionych sadzonek, ale nie wiem co z nimi począć. Kupiłam je 3 lata temu i od tego czasu wyglądają dokładnie tak samo - był 1 liść, jest 1 liść. Może zsadzę je wszystkie do jednego pojemnika, zęby poczuły konkurencję? Bo nie wiem ile jeszcze mam cierpliwości, żeby czekać, aż się namyślą - moja faza na ograniczanie liczebności roślin trwa, żeby tak przypadkiem nie trafiły na listę do wyjścia...
Nieco więcej wdzięczności okazuje mi w tym roku Stefanotis, który po zakupie 2 lata temu, na dzień dobry przeżył przewlekły atak przędziorków (w gratisie ze sklepu) oraz niewielki atak mszycy i wełnowca (z mojego balkonu). Z wełnowcem i mszycą poradziłam sobie dość szybko, z przędziorkiem nieco zeszło i skończyło się mocnym przycięciem biedaczka, ale widzę, że w tym roku już złapał wiatr w żagle i nawet posypią się kwiaty.
Mam jeszcze kilka kupionych sadzonek, ale nie wiem co z nimi począć. Kupiłam je 3 lata temu i od tego czasu wyglądają dokładnie tak samo - był 1 liść, jest 1 liść. Może zsadzę je wszystkie do jednego pojemnika, zęby poczuły konkurencję? Bo nie wiem ile jeszcze mam cierpliwości, żeby czekać, aż się namyślą - moja faza na ograniczanie liczebności roślin trwa, żeby tak przypadkiem nie trafiły na listę do wyjścia...
Nieco więcej wdzięczności okazuje mi w tym roku Stefanotis, który po zakupie 2 lata temu, na dzień dobry przeżył przewlekły atak przędziorków (w gratisie ze sklepu) oraz niewielki atak mszycy i wełnowca (z mojego balkonu). Z wełnowcem i mszycą poradziłam sobie dość szybko, z przędziorkiem nieco zeszło i skończyło się mocnym przycięciem biedaczka, ale widzę, że w tym roku już złapał wiatr w żagle i nawet posypią się kwiaty.
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: U Wiśni
No to jeżeli chodzi o hoje, to mamy podobne podejście. I ja mam ich trochę i starczy. Wprawdzie czasem kusi mnie jakaś z dużymi ładnie wybarwionymi listkami, ale ceny przerażają.
Te dwie duże masz bardzo ładnie rozrośnięte, a co do tej czwórki, to rzeczywiście... mogą się doigrać . Swoje maluchy ukorzeniałam w keramzycie i tak już je zostawiłam. Rosną, nie marudzą. Zwykłe doniczki mam wstawione w szersze osłonki i dolewam tylko wodę, tak, żeby było nie więcej, jak do połowy. Poszłam ma łatwiznę . Twoim, skoro rosną w ziemi, to trzeba byłoby najpierw oczyścić korzenie. Nie wiem, jak to znoszą hoje, bo nigdy tego nie robiłam, więc nie namawiam.
Te dwie duże masz bardzo ładnie rozrośnięte, a co do tej czwórki, to rzeczywiście... mogą się doigrać . Swoje maluchy ukorzeniałam w keramzycie i tak już je zostawiłam. Rosną, nie marudzą. Zwykłe doniczki mam wstawione w szersze osłonki i dolewam tylko wodę, tak, żeby było nie więcej, jak do połowy. Poszłam ma łatwiznę . Twoim, skoro rosną w ziemi, to trzeba byłoby najpierw oczyścić korzenie. Nie wiem, jak to znoszą hoje, bo nigdy tego nie robiłam, więc nie namawiam.
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: U Wiśni
Tyle pięknych kwiatów u Ciebie Moniko,
czy to w domu,czy to w ogrodzie.
czy to w domu,czy to w ogrodzie.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20239
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: U Wiśni
Śliczne rośliny pokazujesz. Szczególnie podobają mi się lilie - te akurat z ogrodowych lubię chyba najbardziej.
Hoje większe i małe mają potencjał!
Hoje większe i małe mają potencjał!
Re: U Wiśni
Lilie masz śliczne!!!
Chciałabym dopytać Ciebie jak zimowałaś stefanotisa, bo mój kupiony 3 lata temu ani nie myśli o tym, by zakwitnąć - a u Ciebie proszę jaki super zapączkowany okaz.
Chciałabym dopytać Ciebie jak zimowałaś stefanotisa, bo mój kupiony 3 lata temu ani nie myśli o tym, by zakwitnąć - a u Ciebie proszę jaki super zapączkowany okaz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Basiu, ja się w wodną uprawę nie bawię, zapomniałabym dolewać wody, ostatnio nawet z wysiewem bratków mam problem, bo trzeba podlewać
Marian, Henryk, dziękuję za miłe słowa
Ninia, stefanotisa jako tako nie zimuję, lato spędza na balkonie, a zimę na parapecie południowego okna, w temperaturze pokojowej, więc nie mam tutaj żadnych tricków na jego uprawę, stosuję raczej metodę "eksperymentalną"
I otworzył się, kwiaty mają intensywny zapach, czuć go w promieniu kilku metrów:
Chociaż w tym roku staram się zmniejszać liczbę doniczek, żal całkowicie zrezygnować z nowych zakupów. I tak ostatnio kilka nowości do mnie zawitało. W sumie, to moje pierwsze w tym roku zakupy roślin wieloletnich, bo wiosną ograniczyłam się do dokupienia pelargonii, dwóch sztuk petunii na próbę i paru pojedynczych roślin do donic w ogrodzie.
A teraz na parapecie i balkonie pojawiły się:
kufea
monstera - ma być jakaś mini odmiana, oczywiście przez mini rozumie się tutaj odmianę małą w porównaniu z innymi monsterami
mulenbekia
i asparagus
Marian, Henryk, dziękuję za miłe słowa
Ninia, stefanotisa jako tako nie zimuję, lato spędza na balkonie, a zimę na parapecie południowego okna, w temperaturze pokojowej, więc nie mam tutaj żadnych tricków na jego uprawę, stosuję raczej metodę "eksperymentalną"
I otworzył się, kwiaty mają intensywny zapach, czuć go w promieniu kilku metrów:
Chociaż w tym roku staram się zmniejszać liczbę doniczek, żal całkowicie zrezygnować z nowych zakupów. I tak ostatnio kilka nowości do mnie zawitało. W sumie, to moje pierwsze w tym roku zakupy roślin wieloletnich, bo wiosną ograniczyłam się do dokupienia pelargonii, dwóch sztuk petunii na próbę i paru pojedynczych roślin do donic w ogrodzie.
A teraz na parapecie i balkonie pojawiły się:
kufea
monstera - ma być jakaś mini odmiana, oczywiście przez mini rozumie się tutaj odmianę małą w porównaniu z innymi monsterami
mulenbekia
i asparagus
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20239
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: U Wiśni
Ładne zielone, szczególnie podoba mi się monstera.