Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy cz. 1
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Z pierwszym zdjęciem nie pomogę, natomiast na drugim zdjęciu te kropki to nie jest żaden szkodnik ani choroba. Ta roślina po prostu już takie ma, więc się tym nie martw Na trzecim zdjęciu uschnięte końcówki, to moim zdaniem skutki zbyt suchego powietrza. Radziłbym, abyś przynajmniej raz dziennie zraszał swoją arekę i dodatkowo postawił ją na większej tacy wypełnionej żwirkiem i wodą w taki sposób, aby doniczka nie stała bezpośrednio w wodzie. Powinno pomóc. Z pierwszym zdjęciem niestety, ale nie pomogę
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19103
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Brązowe kropki już wyjaśnił Maciek, białe jeśli są kleiste w dotyku to będą wełnowce.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Norbercie, kupiłem sanium na przędziorki, bo sprzedawczyni powiedziała, że to dawniej był envidor. Wczoraj wieczorem wykonałem oprysk. Na ulotce jest napisane, że wystarczy wykonać tylko jeden oprysk. Jak myślisz? Powtórzyć oprysk za kilka dni?
Pozdrawiam ;)
Pozdrawiam ;)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19103
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Trzeba powtórzyć, dokładnie po siedmiu dniach.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19103
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Wełnowce, Mospilan.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Mamy w biurze Arekę i zaczął się na niej kolonizować biały nalot/kropki. To właśnie wełnowiec?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/165586171d8fa138
https://www.fotosik.pl/zdjecie/06efe892bf665c6c
https://www.fotosik.pl/zdjecie/165586171d8fa138
https://www.fotosik.pl/zdjecie/06efe892bf665c6c
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19103
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Zgadza się.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Ostatnio zaczęło się dziać coś przykrego z moją palmą. Wydaje mi się że ją przelałam, a do tego słońce spaliło liście. Dlatego kupilam ziemie do przesadzenia. Jednak w ostatnim tygodniu zaczely bardzo zolknac liscie i pojawiać sie przebarwienia. Czy jest to skutek przelania i pojawienia grzyba w ziemi?
Powinnam tylko przesadzic palme i podciac zeschniete liscie, czy zastosowac srodek przeciwgrzybiczny?
Bylabym wdzieczna za pomoc i wskazanie krokow.
Ponizej zdjecia smutnej palemki:
Powinnam tylko przesadzic palme i podciac zeschniete liscie, czy zastosowac srodek przeciwgrzybiczny?
Bylabym wdzieczna za pomoc i wskazanie krokow.
Ponizej zdjecia smutnej palemki:
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19103
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Przesadzić, sprawdzić korzenie, czy nie ma szkodników, zapewnić stałą podwyższoną wilgotność powietrza (szczegóły w wątku), poodcinać żółte liście. Uwzględnij też prawidłowe stanowisko - przy oknie (jednak faktycznie ostrożnie z ostrym słońcem), a nie 2 - 3 metry od niego.
Ps. Proszę o prawidłową pisownię i używanie wszystkich polskich liter.
Ps. Proszę o prawidłową pisownię i używanie wszystkich polskich liter.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Mam areke od 2,5 roku. Niestety ostatnimi miesiącami czuje się coraz gorzej. Kiedyś była gęsta, soczyście zielona, teraz ten zielony jest taki niewyraźny. Oprócz tego ma żółte plamy, usychają jej końcówki i chyba jakiś zwierzyniec ją oblazł, bo w ziemi dojrzałam po chwili obserwacji malutkie robaczki. Palma stoi w rogu przy wschodnio-południowym oknie, ale nie padają na nią bezpośrednie promienie słońca, ponieważ uniemożliwia to wnęka balkonowa i częściowo cienka zasłona. Jest pryskana przefiltrowaną wodą/przegotowaną raz dziennie / raz na dwa dni o temperaturze pokojowej. Taką samą wodą jest podlewana raz na ok. 5-6 dni. Była już raz czymś opryskiwana jakieś 3 miesiące temu (nie pamiętam nazwy, produkt doradzony w sklepie ogrodniczym). Oprócz tego jakiś miesiąc temu miała umyte szmatką z wodą wszystkie liście. Od 1 miesiąca co 7 dni pryskana jest bioseptem active. Mimo tego nie widzę poprawy. Proszę o poradę, jak przywrócić ją do zdrowia. Wrzucam zdjęcia.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19103
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Wszystko masz w wątku, wystarczy przeczytać.
Na pewno podłoże masz nieodpowiednie - powinna być mieszanka ziemi i żwirku albo perlitu.
Jakim nawozem - nazwa i NPK jest nawożona, jak często?
Na pewno ma za suche powietrze. To są palmy, które powinny mieć stałą wilgotność powietrza powyżej ok. 60%.Spryskiwanie liści nic nie daje.
Nie podlewamy roślin cyklicznie, tylko wtedy kiedy podłoże daje sygnał że trzeba podlać. W przypadku areki podłoże powinno być umiarkowanie wilgotne.
Co to za doniczka - z wkładem? Ma odpływ?
Na pewno podłoże masz nieodpowiednie - powinna być mieszanka ziemi i żwirku albo perlitu.
Jakim nawozem - nazwa i NPK jest nawożona, jak często?
Na pewno ma za suche powietrze. To są palmy, które powinny mieć stałą wilgotność powietrza powyżej ok. 60%.Spryskiwanie liści nic nie daje.
Nie podlewamy roślin cyklicznie, tylko wtedy kiedy podłoże daje sygnał że trzeba podlać. W przypadku areki podłoże powinno być umiarkowanie wilgotne.
Co to za doniczka - z wkładem? Ma odpływ?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Przeczytałam ok. 10 stron wątku, ale nie wszystkie 68 i akurat trafiałam na najwięcej opisów problemów z wełnowcem, którego ja chyba nie mam, choć jest jedna biała plama na łodydze przy ziemi. Te małe robaczki, które dojrzałam to chyba przędziorki, więc powinnam dwukrotnie użyć Envidor, Nissorun albo Vertimec?
Ziemia faktycznie jest zbyt jak do kwiatów uniwersalnych - przesadzę ją do mieszanki.
Obecnie czekam na przesyłkę z nawilżaczem powietrza.
To jest taka doniczka z wkładem, tzn. w połowie kończy się wkład z ziemią i na dnie z keramzytem i niżej jest pustka, do której zlewa się nadmiar wody.
Czy jeżeli spryskiwanie liści nic nie daje to znaczy, że równie dobrze mogę go zaprzestać?
Nawóz jaki mam to Agrecol mineral żel nawóz do palm, juk i dracen. Roztwór nawozowy NPK 7-3-7. Stosowany raz na 2 tygodnie, w zimie raz w miesiącu.
Ziemia faktycznie jest zbyt jak do kwiatów uniwersalnych - przesadzę ją do mieszanki.
Obecnie czekam na przesyłkę z nawilżaczem powietrza.
To jest taka doniczka z wkładem, tzn. w połowie kończy się wkład z ziemią i na dnie z keramzytem i niżej jest pustka, do której zlewa się nadmiar wody.
Czy jeżeli spryskiwanie liści nic nie daje to znaczy, że równie dobrze mogę go zaprzestać?
Nawóz jaki mam to Agrecol mineral żel nawóz do palm, juk i dracen. Roztwór nawozowy NPK 7-3-7. Stosowany raz na 2 tygodnie, w zimie raz w miesiącu.